Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-06, 18:57   #216
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez uosobienie_melancholii Pokaż wiadomość
zważyłam się po tym weekendowym obżarstwie i na wadze 82,1 czyli prawie 2 kg więcej niż tydzień temu... wstyd...
oj biedna, ale nie poddajemy się i walczymy dalej

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny czy można dołączyć?
Właśnie podczytuje wasz wątek i chyba się nadam
Witamy

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
witaj , napisz coś o sobie

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

dzisiaj miałam bardzo intensywny dzień , drzwi się u mnie nie zamykały, a za oknem bialo...moje dziewczyny na sankach a ja mam chwilę dla siebie. powiem wam co dzisiaj wyczarowałam:
Śn- 2 kanapki razowca z twarogiem i pomidorem
2 Śn- owsianka na wodzie z odrobiną mleka i jagodami
obiad- filet z kurczaka pokrojony na paseczki. podsmażony na oliwie z oliwek + curry+troszkę soli i pieprzy i wyjątkowo dodałam majeranek. całość zalalam jogurtem naturalnym. i powstał super sosik. chwilę poddusiłam .dziewczyny PYCHA spróbujcie a i do tego wtranżoliłam fasolkę szparagową( uwielbiam ją)
podwieczorek- jogurt z otrębami

ps. dziewczyny powiedzcie jak robicię tę owsiankę , bo na wodzie jakoś mi nie wchodzi( no można jeszcze na sucho)
Fajnie posiłki sobie ułożyłaś

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:
Napisane przez antunka Pokaż wiadomość
Carla ja tam codziennie na śniadanie jem owsiankę. Co prawda dopiero od tygodnia ale kiedyś jadłam ją przez pół roku codziennie. Później przerwa bo się znudziła i teraz znów mam fazę. Także nie przejmuj się i jedz codziennie jeśli lubisz.
No ja też dopiero od poniedziałku jem owsiankę. Nie przepadam za nią jakoś szczególnie, ale dzięki niej jestem na dłużej syta

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Cytat:
Napisane przez anekania Pokaż wiadomość
Bardzo mi miło.

Nie będę udawać, że przeczytałam wszytsko bo tak nie było.
Ale bije od Was taka dobra pozytywna energia i to mnie skłoniło do napisania do Was, bo nie znoszę cały czas użalania się nad sobą itp.

Wydaje mi się, że będę największa z Was.
Mam 23 lata, obecnie 184cm - 115kg.

W kwietniu zaczełam się odchudzać ale na zasadzie jem jak jestem głodna, co się u mnie bardzo bardzo sprawdziło! Mało tego jadłam WSZYSTKO tłuste, słodkie, słone, pizze , czekolade, ale z umiarem. Dlatego wolno chudłam, ale efektywnie. Dużo spacerowałam, przystanki przechodziłam na nogach.
Nosiłam rozmiat 48/50, teraz noszę górę 44/46 dół 46/48.
Zaczynałam z wagą 128kg, schudłam do 112kg, ale teraz jestem chora i leże i nie mam sił na nic więc troszkę waga idzie w górę, ale nie poddaje się

Moim marzeniem jest waga 85kg.

Pierwszym celem było zejść poniżej 120kg, to się udało potem 115kg, udało się.
Teraz bardzo chciałabym ważyć 100kg.
Do wakacji chciałabym ważyc 95kg

Może Was to zdziwi, że tak mega wolno planuje swoje odchudzanie, ale w wieku 17lat schudłam 24kg w 3 miesiące, i wpadłam w bulimie, szpital itp, więc doskonale wiem jak szybko stracić kontrole, ale nie chce w to wchodzić raz jeszcze.

jeżeli ten wątek jest od tego, żeby się wspierać, pisać jak nam idzie, chwalić się jak i dzielić swoimi porażkami, ja w to wchodzę, bo nie ma nic lepszego jak fajne babki które mają konkretny cel i wiedzą o czym piszę

A no i moim wymarzonym rozmiarem byłby 42 góra, 44 dół. Jestem bardzo wysoka i nie chcę wyglądać jak szkapa
Brawo za zgubione już kilogramy Będziemy mocno się wspierać i osiągniemy nasze wymarzone wagi

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Ja dopiero wróciłam do domu po całym dniu i już padam ze zmęczeniaNa ćwiczenia nie mam już sił, ale kolację zjem niskokaloryczną więc jakoś to będzie...
Nie tknęłam słodyczy choć koleżanka kusiła czekoladą jogurtową milki
szczerze to nawet nie musiałam jakoś szczególnie ze sobą walczyć
Moje jedzonko dzisiaj nie najciekawiej...
I owsianka na wodzie z suszonymi owocami
II ryba w galarecie, biała bułka z żółtym serem
III biała bułka z żółtym serem pomidor
IV zupa kukurydziana, ziemniaki, brokuł, chude mięsko( na szkoleniu więc dokładnie nie wiem cóż to za mięsko było- pewnie kurczak)
V pomarańcz

Wiem 2 białe bułki ehh...
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora