Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hmm po moich domowych szaleństwach kilogram w góre - co uważam za sukces bo wczoraj zjadłam kolacje - co prawda dietetyczną ale w podwójnej ilości i poprawiałam dwoma kawałkami piernika 
Musze wrócić na właściwy tor... Ale to od drugiego śniadania bo na pierwsze ... znów kawałęk piernika no musiałam
Spali sie - lepiej rano niż wieczorem...
W sumie jest nieżle bo 79,5 czyli twardo trzymam sie poniżej 80 ...Na święta musz sie bardziej zmobilizować Chyba podstawowa sprawa to odstawienie alko.
Bardzo ładna spódnica ogolnie Ja przed wyjazdem kupiłam nawet dwie - ale nie znalazłam innych sensownych niż takie klasyczne ... Jedna elegancka a druga na codzień dżinsowa. Miałam opory bo elegancka była czerwona i w sumi obie przed kolano - ale postanowiłam się nie przejmować - jak się komus nie podoba niech nie patrzy M. się podoba i tego sie trzymam - zreszta nie tylko jemu .. generalnie faceci sa na tak 
Dobrze być w domku
---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------
Ach no i jeszcze - kupowałam te spódnice w niemieckiej sieciowce - i rozmiary mają normalnie chyba większe - w moim przypadku było to 40 i 42 ... a w polskie 42 wchodze tylko czasem ... Podobnie jest z teskowa numeracją - też wieksza jest ..
Marze o tym żeby znów nosic ciuchy 38 - których mam całą szafe 
kwiatuszku tabelkę miała zrobic (i nawet pisała że zrobiła) chyba antunka... Ja nie bardzo wiem jak sie za to zabrać - więc spisałam odchudzaczki i w pierwszym posćie aktualizuje wagę tych co się chwalą bez dat ,wymiarów itd to taka namiastka
Swoją drogą nie mam przekonania do takiej tabelki z dyscypliną konkretną cotygodniową - każdy chudnie w swoim tempie i byłoby trochę dołujące jakby się ważyć co tydzień i porównywać z innymi... Bo jak ktoś popłynie (jak ja i nie zaliczyakurat spadku to może mu być smutno Zresztą nie wiem - jak się tabelka pojawi to będzie ...
Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2012-12-19 o 08:05
|