[slonecznikow_a]

Skopiuję sobie "cytowanie" tutaj

Napisane przez Erykah_B

Pytania były spoko, ale wymagające pomyślunku. Spisałam te, które pamiętam, bo przez godzinę było tego sporo, a i w międzyczasie wymienialiśmy się tam dość ostro doświadczeniami gdyż ja wcześniej pracowałam w redakcji portalu internetowego m.innymi

np. termin na oddanie pisma do drukarni mija za dwie godziny (termin jest nieprzekraczalny, bo jak nie oddamy kompletu to pismo ukaże się 2 tygodnie później), ale nie masz akceptacji autora na umieszczenie jego artykułu po korekcie, bo autor jest w rosji i nie można się do niego dodzwonić. Co robisz?


Za dwa dni jest szkolenie z udziałem pacjenta, ale wykładowca który ma je prowadzić uznał, ze dostał złe próbki czegoś tam od zebów od lekarza, który robił to na zlecenie nasze, jako organizatora szkolenia. Wykłądowca uważa, ze bez tego czegoś nie jest w stanie poprowadzić szkolenia. Ty nie mozesz przełożyć szkolenia, bo było już dwukrotnie przekładane. Co robisz?

Jak odpowiedziałaś?

Gratuluję

Napisane przez Heledore

Oprócz zapewnienia sprzętu jest jeszcze jedna drażliwa i niepopularna społecznie kwestia. Należałoby zwiększyć autorytet i władze nauczyciela/szkoły. Nie może być tak, że nauczyciel nie może wyrzucić ucznia z klasy nawet kiedy ten np. podpala koledze plecak. Wpisanie uwagi nic nie da. Uczeń najwyżej będzie miał obniżone zachowanie, ale choćby 50 razy wywinął podobny numer nie poniesie większych konsekwencji. Albo uczeń kończy rok z jedynką, oblał egzamin komisyjny, napisał bzdurne pisemko na karteluszku i jest przeciągany dalej. Potem oblana matura i pretensje że szkołą nie nauczyła. Po prostu nie może być tak, że szkoła boi się ucznia i rodzica. Nauczycielom obecnie nie wolno wymagać - nawet tego co jest w programie nauczania . A odkąd ministerstwo zaleciło traktować ucznia jak klienta to już całkiem burdelik zaczyna się robić. No ale to szkoła średnia. Zmiany należałoby wprowadzić od podstawówki.
To też jest powód dlaczego niektóre przedmioty są na szczególnie żenującym poziomie.

Znam kilku nauczycieli (prywatnie), to co się dzieje w szkołach można skomentować tylko tak:

Bardzo brakuje dyscypliny... Może jakimś rozwiązaniem byłby monitoring na terenie całej szkoły (w klasach, na lekcjach też - obraz + dźwięk). Wtedy w sytuacjach konfliktowych widać czarno na białym co się stało i kto powinien ponieść konsekwencje.

Napisane przez nouvelle90

Gadałam z szefem.



MAM PRACĘ!!!

Gratuluję

Nareszcie weekend