Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - zostać czy wyjechać?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-10, 11:04   #7
0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 422
Dot.: zostać czy wyjechać?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
A to wasze mieszkanie dałoby się wynająć. Zawsze jakiś dodatkowy grosz by był? Albo sprzedać? Dobrać trochę kredytu i kupić w większym mieście? Jeśli praca by była?
Właśnie o wynajmie myśleliśmy, tylko dopiero wtedy jak już w dużym mieście się jakoś bardzie na stałe ulokujemy, żeby w razie czego nie zostać na lodzie. Sprzedaż i kredyt nie wchodzi w grę - uziemimy się kredytem na kilka, jeśli nie kilkanaście lat.

Cytat:
Napisane przez zegda Pokaż wiadomość
Tak jak koleżanka wcześniej pisała wypisz za i przeciw .
Weż pod uwagę , bo może być i tak, że gdy wyprowadzisz się i znajdziesz lepiej płatną pracę jedna pensja pójdzie na opłaty a z drugiej będziecie żyli ,czy to się opłaca?
Właśnie tego się obawiam - na pewno na początek nowej pracy nikt nie da nam dużych pieniędzy, a i później nikt nam nie zagwarantuje że będziemy zarabiać tyle, żeby nam bez problemu na wszystko wystarczało. Jeśli będę w dużym mieście kontynuować moją pracę z tutaj to na pewno nie będą to duże zarobki - wystarczy na opłaty i wynajęcie pewnie.

Cytat:
Napisane przez zegda Pokaż wiadomość
Tutaj wiesz co masz -ale z drugiej strony patrząc czemu nie spróbować ,jeszcze nie macie dziecka ,a zawsze macie do kąt wrócić ......
Powiem Ci tak od siebie , kiedyś w latach dziewięćdziesiątych mąż wyjechał do Włoch w poszukiwaniu pracy , ja zostałam z dwuletnią córeczką -bieda niesamowita .Gdy mąż przetarł szlaki i znalazł pracę , jego szef wraz z żoną zaproponowali mu żebyśmy zamieszkali we Włoszech ,wiesz powiem tak z cykorzyłam! ,argumentów na nie znalazłam mnóstwo ,a trzeba było tylko usiąść i realnie wszystko przemyśleć przedyskutować . Na pewno wtedy gdybym od warzyła się pojechać ,nie miałabym stracone dziesięciu lat małżeństwa ,nie przechodziła bym biedy ,dorobków ,jak to u nas w Polsce ,no i teraz mogę sobie tak gdybać ,wiadomo czasu nie wrócę ,a strasznie żałuję ,ale to ja .

W wyborze decyzji powodzenia życzę
No właśnie z drugiej strony boimy się oboje, że jak w końcu gdziekolwiek się stąd nie ruszymy to zostaniemy tu na zawsze, żyjąc od 1 do 1 w nieciekawym mieście. Ani ja ani TŻ nie jesteśmy pracoholikami, mamy wystarczająco dużo zainteresowań poza pracą, więc nie jest ona całym naszym życiem - w dzisiejszym świecie nie jest to zaleta

Cytat:
Napisane przez evela28 Pokaż wiadomość
wyjechać a najlepiej od razu za granicę póki jeszcze nie ma dziecka
co cię czeka w tej mieścinie, nuda wciąż to samo, a nuż się uda wynająć tanio to mieszkanko, nie spróbujesz, się nie przekonasz
a strach odrzuć za siebie
Tak jak pisałam wcześniej na razie mamy jeszcze takie zobowiązania, które wykluczają wyjazd zagranicę, ale docelowo chcielibyśmy wyjechać. Do tego momentu chcielibyśmy po prostu żyć a nie wegetować.
Prosto się mówi z tym strachem, ale trudno tak po prostu pójść w nieznane.
0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując