Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ile wydajecie na modę i urodę?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-13, 16:17   #257
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Ile wydajecie na modę i urodę?

Ja wydaję stosunkowo sporo na modę&urodę, na ciuchy raczej jednak więcej. Nie przywiązuję się specjalnie do ubrań, wolę kupić kilka sieciówkowych niż jedną porządną - lubię różnorodność. Mam jednak ulubione, tańsze sklepy, jestem łowcą przecen - moim hitem jest mega płaszcz jesienny za 60 zł, w którym śmigam 3 sezon. Niestety w buty muszę sporo inwestować, mam spore stopy, ciężko mi kupić dobre gatunkowo buty w przyzwoitej cenie - zazwyczaj kończy się więc na 2 nowych parach w sezonie, które i tak trzeb wyrzucić. Ale moje stopy się wyrabiają, bo w tym sezonie po raz pierwszy mam kozaki 42 (obok... 6 letnich martensów ). Myślę, że średnio na ubrania wydaję 100 zł miesięcznie, do tego przy przecenach ok. 200 zł/ekstra jednorazowo. Ciuchy kupuję również za granicą, ale też w sieciówkach bądź w outletach.


Na urodę najwięcej pochłaniają produkty pielęgnacyjne. Moja cera się zmienia bardzo dynamicznie - jeszcze z 2 tygodnie temu miałam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a od ok. 10 dni zaczęła się przesuszać, mimo nawilżania... I tak w domu mam kilka produktów do twarzy: cudotwórcę Sudocrem, ziaję matującą, effaclar duo, benzacne, jakiś krem do "kaszki" (nie pamiętam nazwy, ale wiem, że kosztował kilka zł), Olejek z pestkami malin... to wszystko używam na zmianę, w zależności od bieżących potrzeb. Mam ze 2 kremy na wory pod oczami, hydrolat oczarowy, kwas hialuronowy, 3 maseczki, 2 peelingi "ziarniste" (kończę Queen Helene - nie warta ceny, zaczynam produkt z Avonu z mieszanymi uczuciami), peeling enzymatyczny. Na bieżąco mam zapas olejków, 2 masła do ciała, olejki do kąpieli (niestety nie mogę eterycznych, mimo użycia nawet 2-3 kropel strasznie piecze mnie ciało), płyn. Oszczędzam na szamponach, mam najtańszą Isanę i Pantene. Odżywka też z Isany, czasem nakładam olejek z Alverde (jak mi się przypomni). Używam też Biovaxa przeciw wypadaniu (i łykam Merz Special- była promocja w SP). Farbuję średnio raz na miesiąc, farby przywożę z Niemiec - 10 zł za sztukę. Pasty nie liczę, bo kupują ją rodzice - mi się zdarzy raz na ruski rok. Z kolorówką nie szaleję, choć i tak jak teraz Was czytam to muszę przyznać, że wydaję sporo. Mam kilka lakierów do paznokci, głównie Wibo i Inglot. Do twarzy nie używam korektorów i fluidów, tylko puder bambusowy i puder Maybelline Affinitone (swoją drogą to ostatnio go kupiłam po 13 zł, wzięłam 2 opakowania - wystarczy na pewno na cały 2013). Cieni i kredek do oczu mam w sumie ok. 20 - głównie essence, inglot i p2. Tusz do rzęs mam z Wibo - czarny i z maxfactor - brązowy.

A tak poza tym to mam jeszcze kilka produktów do stóp. Spory zapas perfum przywiezionych z podróży (ale nie tak spory, by tu się w ogóle chwalić). Raczej zapas na przyszłość - z 6 opakowań, sami tańsi zawodnicy - m. in. ukochana Betty Barclay Pure style (tylko nie pytajcie się, jak pachnie, bo napiszę... że super ). Mam jakieś mniejsze próbki, zapas aspiryny do maseczki, olejek pichtowy i petroleum do walki z zaskórnikami, jakiś peeling do ciała... Generalnie dokupuję rzeczy na bieżąco, mam jakieś zapasy, mogą zamknąć drogerie na pół roku i płakać nie będę (gorzej, jak się szampony skończą).

Dużo kupuję wyjeżdżając za granicę i tam wydaję ok. 250 zł jednorazowo na kosmetyki. Średnio miesięcznie wydaję ok. 100 zł (dziś zrobiłam zamówienie z Lawendowej Farmy za 50 zł, w tym miesiącu kupiłam tylko szampon, tak mi się wydaje). Zawsze mi się wydaje, że jestem oszczędna, ale gdybym to podsumowała... to serio wychodzi sporo. A muszę jeszcze zacząć dbać o włosy.

Kwestia samopoczucia i tego czy czuję się piękna to dla mnie nie jest jakoś kwestia zakotwiczona w kwestiach wydatków na modę/urodę. Czuję się świetnie, bo jestem aktywna fizycznie (codziennie 30 minut rowerek stacjonarny, kilka ćwiczeń z mini hantelkami), wyglądam zdrowo i tak też się czuję. Głównie za sprawą zdrowej diety i codziennych spacerów, które pokochałam od kilku miesięcy..
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując