Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - WORK & TRAVEL USA 2013

ayia · 2013-01-31, 11:58

Szukałam tematu W&T, ale naprawdę nie przypuszczałam, że znajdę go akurat na wizażu...

Też się wybieram, choć na razie tylko wstępnie rozmawiałam z przedstawicielem biura (jeszcze się trochę waham, które wybrać), ale jutro lub zaraz po weekendzie dopełnię formalności. Jadę pierwszy raz i to właściwie dla mnie ostatnia szansa, bo jestem na ostatnim roku ;p (w końcu uzbierałam kasę, której nie muszę na nic innego przeznaczyć), więc nie muszę wracać z początkiem października. Jest tu jeszcze ktoś taki, kto nie miałby nic przeciwko pracy do połowy września i powrotowi w październiku? (no ale to wiadomo, jeszcze do ustalenia z ewentualnym pracodawcą, ceny lotów... więc to luźna sugestia) Generalnie to chyba oczywiste, że chciałabym trafić w jakieś fantastyczne miejsce itp. itd., ale pracować można wszędzie. Żeby tylko za mieszkanie nie zdzierali, bo potem można to na zwiedzanie przeznaczyć

Bo ja nastawiam się na zwiedzanie. Mogę nawet więcej pracować, byle więcej zobaczyć. I nie miałabym nic przeciwko jakiejś towarzyszce/towarzyszowi o podobnym podejściu do sprawy. Wspólnie zapewne będzie zabawniej, ale przede wszystkim BEZPIECZNIEJ (no ja na przykład mam opory jeśli chodzi o łapanie stopa w pojedynkę, ale z kimś u boku to już parę tras poza Polską przejechałam, ciężko przewidzieć, co się może przytrafić, ale nawet jeśli ktoś w pięknych okolicznościach przyrody skręci sobie nogę, to dobrze jest gdy ma obok przyjazny holownik - zapewniam, że nie zostawię na pastwę losu ;p). Co bym chciała zobaczyć? To pewnie będzie zależało od tego, gdzie będę pracować... Ale generalnie chciałabym zobaczyć DUŻO i mogę sobie przy tym darować luksusy ;p No a co z tego wyjdzie, to się okaże... Ktoś z podobnym nastawieniem? Anyone?

2013-01-31, 11:58	#57
ayia Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 1	Dot.: WORK & TRAVEL USA 2013 - wybiera się ktoś? Szukałam tematu W&T, ale naprawdę nie przypuszczałam, że znajdę go akurat na wizażu... Też się wybieram, choć na razie tylko wstępnie rozmawiałam z przedstawicielem biura (jeszcze się trochę waham, które wybrać), ale jutro lub zaraz po weekendzie dopełnię formalności. Jadę pierwszy raz i to właściwie dla mnie ostatnia szansa, bo jestem na ostatnim roku ;p (w końcu uzbierałam kasę, której nie muszę na nic innego przeznaczyć), więc nie muszę wracać z początkiem października. Jest tu jeszcze ktoś taki, kto nie miałby nic przeciwko pracy do połowy września i powrotowi w październiku? (no ale to wiadomo, jeszcze do ustalenia z ewentualnym pracodawcą, ceny lotów... więc to luźna sugestia) Generalnie to chyba oczywiste, że chciałabym trafić w jakieś fantastyczne miejsce itp. itd., ale pracować można wszędzie. Żeby tylko za mieszkanie nie zdzierali, bo potem można to na zwiedzanie przeznaczyć Bo ja nastawiam się na zwiedzanie. Mogę nawet więcej pracować, byle więcej zobaczyć. I nie miałabym nic przeciwko jakiejś towarzyszce/towarzyszowi o podobnym podejściu do sprawy. Wspólnie zapewne będzie zabawniej, ale przede wszystkim BEZPIECZNIEJ (no ja na przykład mam opory jeśli chodzi o łapanie stopa w pojedynkę, ale z kimś u boku to już parę tras poza Polską przejechałam, ciężko przewidzieć, co się może przytrafić, ale nawet jeśli ktoś w pięknych okolicznościach przyrody skręci sobie nogę, to dobrze jest gdy ma obok przyjazny holownik - zapewniam, że nie zostawię na pastwę losu ;p). Co bym chciała zobaczyć? To pewnie będzie zależało od tego, gdzie będę pracować... Ale generalnie chciałabym zobaczyć DUŻO i mogę sobie przy tym darować luksusy ;p No a co z tego wyjdzie, to się okaże... Ktoś z podobnym nastawieniem? Anyone?