[martaj9]

Napisane przez Sola1

Pisałam Wam ostatnio, że zmieniłam smoczki na takie dla dzieci od 3 miesięcy, bo miałam wrażenie, że się od jakiegoś czasu męczy przy jedzeniu. W dzień potrafiła jeść po 40 ml co np. pół godziny. Jadła bardzo długo, z przerwami. Nie zachłystywała się przy jedzeniu to spróbowałam. I miałam rację. Teraz je rzadziej i więcej. Nie zawsze je teraz szybko, ale teraz to raczej na zasadzie delektowania, a nie zmęczenia.

A widzisz..


Nie pisałam jak byłam u mojego gina.
Wyszłam stamtad bardzo szczesliwa Porozmawiałam sobie z panem doktorem o życiu o pracy. Bardzo go lubię bo wiztya nie kończy się na badaniu i schowaniu kasy do szuflady (a z takimi dr. też miałam do czynienia)

Dowiedziałam się że libido kobiety podczas karmienia piersią podobne jest do kobiety podczas przekwitu Stąd mój brak chęci do bzykanka. Czyli jestem usprawiedliwiona

Rozmawiałam tez o antykloncepcji- powiedział mi że skoro karmie piersią to ryzyko jest naprawdę znikome a kobiety które właśnie wtedy zaciąża mają poprostu pecha Ryzykowac nie będę i zbroja na rycerzu będzie

Ogólnie się dowartosciowałam bo mi powiedział że wygladam ładnie- nawet gdyby to nie była prawda to chociaż się wysilił na dobre słowo.

Tak się wzruszyłam jak czekałam na poczekalni bo przypomniały mi sie czasy gdy latałam do niego z brzuszkiem