2013-03-02, 14:53
|
#2
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Facet i jego "męskie" wychodne.
Cytat:
Napisane przez renklodzik__
Witajcie!
Jestem tutaj nowa, ale postanowiłam założyć ten temat bo fora o nim w zasadzie umarły a myślę że temat jest wciąż żywy.
Otóż mój facet dziś właśnie ma jechać do kolegi na "meski wieczor"/"urodziny". Teoretycznie meski wieczór bo jednak dziewczyna jubilata tam bedzie. Nie boli mnie to, że wogóle ma ochote jechać tylko głównie to, że jednak jakaś dziewczyna tam będzie, a on nie widzi potrzeby żeby zabrać mnie ze sobą  A po drugie , jedyne co nasuwa mi się do głowy słysząc "męski wieczór" to hektolitry wódki, pomieszanej z piwem i jakieś dziwne pomysły które po trzeźwemu nie wpadłyby nawet do głowy . Po prostu nie lubię jak pije i jak rozmawiam z nim później to tak bełkocze że trudno cokolwiek zrozumieć...
Wynik jest taki: on jest wściekly ze sie czepiam, ja niezadowolona że mnie nie rozumie ...;/
A wy dziewczyny jak uważacie? Przesadzam czy jednak mam trochę racji? Jak jest u was ?
Pozdrawiam!   
|
A Ty nie chodzisz na babskie wieczory? 
Każdy ma czasem potrzebę wyrwać się z domu. Ja mojemu facetowi pozwalam wychodzić z kumplami, ale oczywiście z umiarem a nie co weekend. Raz na jakiś czas to nic złego
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind
|
|
|