[Innocence_89]

Napisane przez metropolitan

jeszcze propos tych fot, to znajomi mówili mi kiedyś, że ich znajoma para po porodzie wszystkim znajomym powysyłała zdjęcia właśnie takie poporodowe emailem... i podobno ta dziewczyna wyglądała okropnie i miała cycek na wierzchu, bo małą przystawiała na tym zdjęciu czy coś... no po prostu szok. Ja czegoś takiego nie rozumiem.

To ja tez Wam coś opowiem. Moja "znajoma" niedawno rodziła i jej mąż wziął aparat i narobił jej zdjęć a raczej jej krocza w momencie kiedy wychodziła główka:hah aha: najlepsze jest to że pokazywała te zdjęcia mojej siostrze (widok masakryczny) wszystko popękane itp jak sie później dowiedziałam zdjęcia zostały zrobine "na pamiątke" córeczce Czy to jest normalne. Ja myślałam ze sie przewróce jak sie o tym dowiedziałam

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Odnośnie rozstepów ja sie narazie niczym nie smaruje nie mam narazie ani jednego ale chyba w niedługim czasie zacznę, na wszelki wypadek. Bo czasem czuje ze mam tak naciągnietą skóre na brzuchu jakby mi miała zaraz popękać Ostatnio jak byłam na szkole rodzenia to położna mówiła o jakimś oleju jutro Wam napisze jakim bo notes zostawiłam w aucie. Podobno ciężarne bardzo sobie chwaliły go na rozstępy.