[pelna_sprzecznosci]

Ja również byłam i w Karpaczu/okolicach Karpacza (raz - na ok. tydzień), i w Zakopanem/okolicach Zakopanego (wiele razy). Gdyby nie odległość, to w Karkonoszach bywałabym o wiele częściej niż w Tatrach! Karpacz jest małą, spokojną miejscowością, a ja właśnie spokoju szukam podczas wypadów w góry . Gdybyś zdecydowała się na Karkonosze, to polecam oczywiście wyprawę na Śnieżkę (baaardzo przyjemny szlak, nie licząc samego podejścia na szczyt, choć jakoś specjalnie trudne ono nie jest) z obowiązkowym zahaczeniem o schronisko Samotnia (okolica przecudna! - wygoogluj sobie ). Jadąc do Karpacza od strony Jeleniej Góry, podskoczyliśmy też do Harrachova - droga wiła się serpentynami przez głównie leśną okolicę. Podejrzewam, że późniejszą jesienią jest tam bajecznie (my odwiedziliśmy Karpacz i okolice bodajże pod koniec września - wtedy jeszcze nie było tam aż tak kolorowo)! Jeśli chodzi o nocleg, to zatrzymaliśmy się tu => http://www.pokbargos.pl/ . Wybraliśmy chatynkę, a konkretniej pokoje: jesienny (drewniany) i letni (czerwony). Oba znajdują się na 1-wszym piętrze, ten drugi praktycznie na wprost łazienki nr 2 - z pokoju jesiennego do obu łazienek jest mniej więcej taka sama, nie za długa droga (jedna w obrębie tego samego piętra, druga wymagająca zejścia schodami w dół, na parter - pokój znajduje się w zasadzie przy szczycie schodów, a łazienka nr 1 u ich stóp). Co do ceny, to - o ile dobrze pamiętam - płaciliśmy bodajże 20 zł/os./dobę (była nas trójka, zajęliśmy dwa pokoje, spędziliśmy tam 6 lub 7 dni). Ufff, mam nadzieję, że moja rozbudowana wypowiedź okaże się dla Ciebie pomocna . Gdybyś chciała zobaczyć trochę zdjęć m.in. z wyprawy na Śnieżkę, to daj znać na priv !