2013-03-05, 21:37
|
#4920
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Napisane przez Furry Sue
Dziewczyny... idę do sklepu za parę chwil (składniki na masę solną, wkopałam się w zajęcia plastyczne dla dzieci na jutro...) i chodzi mi po głowie jakiś grzeszek... piwo albo coś słodkiego  dziś zjadłam 1,5 jeżyka - uratowały się z wczoraj  a mnie już tak ciągnęło... i teraz ciągnie mnie dalej. Nażarłam się dziś i wczoraj, ale zdrowych rzeczy, jakieś surówki itd... tak czy siak mam wzmożoną potrzebę wpierniczania (okres miałam niedawno, więc o co kaman?  ) no i teraz myślawki... potrzebuję albo kopa, albo porady, czym się zapchać
A w ogóle news z dupy - wyprowadzam się do starych... Ogolnie - przybij 5 
|
ja ci nie pomogło wczoraj wpierniczałam M. przyniósł wino i do wina z tekstem że skoro wyjeżdżam to mi sie należy ... Nie protestowałąm zbyt goraco dziś jest b.dobrze... No ale nie jestem na swoim ...
Hmmm to raczej "wprowadzasz sie" - ja myśle że wszystko zależy od tego jakich masz rodziców ...
Z moimi byłoby ciężko ale do przeżycia chyba ... Z moja teściową ... armageddon i planeta małp w jednym ...
A u niej są warunki (duży dom z ogrodem, ona sama) i ma ona by chciałą (tak mówi)...
|
|
|