[hope01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40137262]Zdecydowanie lepiej rozumiem potrzeby maluszka - i po Dorce to widać. Ona o wiele lepiej śpi, nie przeszkadza mi, że np. na klacie mi usypia albo przy piersi. Potrafię ją uspokoić własnie braniem na klatę - gdy Agatka płakała to ja nie wiedziałam, co robić, uspokajał ją mąż. Bywało, że wracał z pracy koło 22 i przejmował małą ode mnie ryczącą a ja siedziałam i ryczałam obok, bo nie umiałam uspokoić dziecka. Teraz to takie oczywiste - biorę, tulę Dzięki temu córa jest o wiele spokojniejsza. Zła na siebie jestem, że dla Agatki taka nie byłam - ale też nasłuchałam się: nie noś, dziecko się wypłacze, ma sama usypiać... Wiesz, ja strasznie długo czasu straciłam nim zrozumiałam,że to głupoty - dopiero gdy Agatka miała półtora roku wzięliśmy ją do nas do spania, i zaczęliśmy się wysypiać. Jaki to człowiek potrafi być głupi...



Weź pigułkę, weź pigułkę...



i ciąż nie będzie...



Kup Dentinox N na smarowanie ząbków lub Camillię
No i brałabym w chustę, Dorka szybko w niej usypia gdy normalnie nie może.[/QUOTE]

to jednak możliwe że maluchy zaczynają nam ząbkować już?


co to spania i ryczenia.. Ja schowałam między poślady nagany typu nie powinnaś robić tak, tak też nie, dziecko potrzebuje sie wybeczeć, przyzwyczajasz go itp. Śpi z nami na razie bo zwyczajnie w łóżeczku zaraz się budzi!
Pytalam właśnie kilka dni temu... W jakim wieku dziecko przenosić do osobnego pokoju?