2013-04-14, 20:44
|
#1806
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II
Cytat:
Napisane przez treselle0
Po porodzie walczyłam o laktację, udało się, mała pięknie jadła, nie przybierała na wadze spektakularnie ale chociaż regularnie i w normie. Najadała się z jednej piersi, jakiś czas temu przechodziłyśmy kryzys lak. trzymałam małą non stop na piersi, mleko wróciło, ale mała się nie najada  Daję jej z obu piersi, ale ona i tak później płacze. Myślałam, że to brzuszek i bolące bączki, kiedy szybko kończyła jedną pierś (miała już takie brzuszkowe problemy), ale jak ją przekładałam do drugiej to płaczu cichł i jadła aż jej się uszy trzęsły. No i teraz wychodzi, że co któreś karmienie, mam właśnie takie cyrki. Pije, pije, puszcza, znowu łapie, znowu puszcza i cały czas płacze, a niestety posiadam tylko 2 piersi  . Nie chcę dokarmiać, ale nie rozumiem dlaczego tak się dzieje  Macie jakiś pomysł?
|
Ja mam to samo, cyrk przy cycku, zaczęło się jak polozna kazała mi przystawiac częściej niż 2 h bo chyba nie nadazalam z produkcja mleka. Potem odciagalam przed karmieniem i było gorzej. W końcu zaczęłam dokarmiac na.spanie swoim mlekiem odciagnietym mlekiem albo mm, i zauważyłam że np jak.śpi dłużej i przerwa jest dłuższa niz 2 godziny to joe ka cyrku. Teraz nie odciagam chyba że w nocy, jeszcze miazek ja zważyć czy ma to przełożenie na przybieranie na wadze.
Dzisiaj dziwna noc, Mała.usnela bez problemu o 20 o obudziła się o 12 na karmienie, potem o 4, a potem już o 6 i normalnie już co 2 godziny.
Fajnie jest jak mama jest bo mogę taki oddech złapać. Dzisiaj byliśmy na zakupach z Tz i w kinie na Martwe zło, strasznie krwawy i masakryczny, ale my lubimy horrory.
|
|
|