[sylion]

Napisane przez Iwonalodz

Nie generalizuj.
Ja mówię (w swoim imieniu), że mnie to zohydza. Mam dużą wyobraźnię i to mi wystarczy. Tak, jak nie mierzę butów koleżanek tak samo życzyłabym sobie kupując nowe buty żeby ktoś ich nie mierzył na gołą stopę. Ja tego nigdy nie robię i oczekuję tego samego. Uważam to za objaw kultury osobistej. Tak samo, jak nie brudzę ubrań podkładem i nie udaję, że to pani przede mną.

Ok, rozumiem i szanuję Twoje zdanie, jednak nie podzielam Twojego zdania w tej materii, dlatego mierzę tak jak jest mi wygodnie z należytym szacunkiem dla powierzonego mi przedmiotu. Gdybym zachowywała się niewłaściwie z pewnością obsługa udzieliłaby mi odpowiednich wskazówek. Obuwie kryte mierzę w skarpecie, odkryte bez, tylko taki sposób mierzenia obuwia pozwala na poznanie zachowania się buta na nodze podczas jego dalszego użytkowania. Po cóż dorabiać do tego teorię kultury osobistej, szlachectwa i poziomu rozwoju intelektualnego.
IMO skarpetki są wykładane dla poprawy komfortu mierzenia obuwia ale wiedzy na temat właściwych intencji nie posiadam.