[Nyaa]

Napisane przez eluśka87

Chciałam się pochwalić mam zamiar zmienić przychodnię, dziś mnie nie miłopotraktowano...

Ciekawe jak moj maly zniesie szczepienie

Zmień koniecznie, skoro oni tam mają wy*****e na pacjenta, to nie ma się co zastanawiać.

Trzymam kciuki za Pawełka, żeby mocno nie płakał na szczepieniu.
Faktycznie wielkolud z tego Twojego synkaobejrzałam sobie przy okazji wszystkie fotki

Napisane przez strippi

wczoraj nawet zjadłam pół tabliczki czekolady jogurtowej - milka heh
Na szczęście 3 dni na koniach spędzę więc spalę maks kalorii

Raz na jakiś czas można ( a nawet trzeba ) pozwolić sobie na małą przyjemność, bo inaczej człowiek by oszalał.

Napisane przez moni_ka.g

Eluska - nie wiem czy mysle o tym samym ale Jakub czasem tak jakby wyrzuca cagle raczki najczesciej jest to reakcja na jakies nagle bodzce i to normalne u dzieci.


Bylismy u pediatry prywatnie. Mamy skierowanie do kardiologa bo jakis szmer w sercu uslyszala... do tego lista badan z krwi, mocz. No i mam dokarmiac mm. Eeh.. boje sie zeby z serduszkiem cos nie wyszlo powaznego... i tego ze jak bede codziennie dawac mm to juz calkiem przepadnie naturalne karmienie.

Jeśli chodzi o to nagłe wyrzucanie rączek do góry, to jest zupełnie normalne zazwyczaj jak maluch się przestraszy to tak właśnie robi.

Trzymam mocno kciuki za serduszko

Ja mm dokarmiam prawie od samego początku i coś tam jeszcze mam pokarmu. Zawsze najpierw daję cyca, potem dokarmiam mm, jeśli jeszcze jest głodny.

Napisane przez moni_ka.g

Wychodzicie na spacery jak jest zimno? P

wychodzimy

Napisane przez oliwka__

moni_ka.g jak kazała ci dokarmiać mm to rób tak ze najpierw jeden cyc później drugi i na koniec butelka, mi lekarz powiedział ze w takim układzie max 30 ale możesz i 60 spokojnie bo twój jest starszy od mojej i zobaczysz jak je. ale najważniejsze zawsze w karmieniu pierwsze idą cycki.

dobrze prawisz kobieto

Napisane przez moni_ka.g

Z butelki ciagnie bo leci a tu musi sie wysilic a po paru min juz mu sie nie chce.

a jaką masz butelkę?ze smoczkiem o wolnym przepływie czy szybkim?
ja na codzień mam tę o wolnym, z szybkim zabieram tylko jak gdzieś jedziemy z małym, żeby szybko go nakarmić ( np. na zakupy ).

Napisane przez maria28

W międzyczasie przeszliśmy dzielnie przez szczepienia. Róża waży 5800, a ja mam nadwerężoną rękę od jej podnoszenia.

dla Różyczki

Napisane przez Dragusia88

a my dzis na usg glowki, prosimy o kciuki

Napisane przez Tajgusia

Zaczęłam rozumieć dlaczego niedojone krowy tak muuuczą a potem z taką ulgą dają się podłączyć pod dojarkę

Nikoś też dzisiaj ładnie spał. Po obowiązkowym wieczornym marudzeniu( tym razem nie było tragedii ) zasnłą ok. 21 i obudził się o 2 dopiero. Szybko zjadł ( 15 min ) i dalej lulu. Ok. 5 zaczał popłakiwać, ale widziałąm, że chce mu się spać, bo nawet oczek nie otworzył, to go pogłaskałam, polożyłam na drugi boczek i spał jeszcze godzinkę

A dzisiaj po południu jadę na zakupy - coś dla mamy i teściowej ( ) na dzień matki. No i tż powiedział, że sobie też mam coś ładnego kupić z okazji dnia matki. No to poszaleję troszku Już się nie mogę doczekać
he he, kiedyś się po prostu jechało na zakupy i po sprawie, a teraz jak mam jechać, to cały dzień się cieszę jak głupia i tylko czekam, aż tż wróci z pracy