2013-05-27, 09:38
|
#1680
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV
próbowałam mowic, ze jest kiepskim ojcem - to znaczy nie doslownie, bo nie chcialam zeby calkiem sie obrazil 
ale to zawsze konczy sie przepychankami w stylu "a ty jestes / bylas zla matka"
i wypominanie, ze on nie zajmuje sie dzieckiem, bo ja nie gotuje obiadu, albo nie posprztam w domu ..
jak juz mam konkretny argument, a on nie ma zadnego to wtedy potrafi mi na przyklad powiedziec, ze on ze mna nie bedzie dyskutowal bo jestem niezyciowa, albo ze to nie jest jego poziom.
wtedy koncze "dyskusje" bo to dla mnie nie ma sensu, nie bede sie bawic w jakeis slowne przepychanki jak dziecko na zasadzie glupia jestes, nie bo ty jestes glupszy
__________________
12.01.2013
|
|
|