[fewcia]

Napisane przez Delicjanka

Hej Kochane, jeju ile mam nadrabiania.
My już po chrzcinach, msza przepiękna, chyba pierwszy raz w życiu tak mi się podobała msza.. na dodatek trwała prawie 2 godziny bo przyjechala jakas grupa z Hiszpanii i msza byłą prowadzona w 3 językach, super, postanowiliśmy z tztem chodzić co niedziela do koscioła ;p Acha, Amelke chrzcił czarnoskóry, bardzo sympatyczny ksiadz, i jak robił jej znak krzyża to prawie się popłakałam jakos tak mnie to bardzo wzruszyło...przyjęcie baaaaaaaaardzo udane wróciliśmy po 23 : D a ja o 8 rano egzamin, licze ze bedzie 2 termin bo nigdy nie napisalam tylu głupot
No i przed chwilą bylismy ogladac mieszkanie, mega mini 27 metrów ale damy rade, bierzemy je, na poczatku lipca bedziemy sie wyprowadzać i wprowadzać tylko nie wiem, gdzie ja wózek pomieszcze ale juz nie mozemy/nie chcemy tu mieszkac

za udane chrzciny

Napisane przez laurka23

Dziś o 9 rano nawiedzili mnie teściowie Mam wyłączony domofon, bo mieszkam pod jedynką i ciągle ktoś dzwoni i budzi małego. Dzwoni teściu i mi mówi żebym im drzwi otworzyła! Teściowa to chyba się lubuje w straszeniu Michałka Ciągle tylko słyszę, babcia Cie zabierze, pojedziesz z babcią, no i znów ta MAMCURA na brzuchu cię położyła babcia zaraz weźmie! Nienawidzę jak ktoś mi się zwala na kwadrat niezapowiedziany! A jak bym sobie nago chodziła bo lubię na przykład? Albo gdzieś się wybierała? Oni to w dupie mają.
Poza tym brat męża miał być chrzestnym Michałka. Już przez to że nie mógł 16 czerwca, przełożyliśmy chrzciny na 7 lipca. Dzwoniliśmy do niego od tygodnia, nie odbierał. Dziś Łaskawca zadzwonił, i co? Nie może 7 lipca. Noż cholera jasna krew mnie zalała, a co z mężem się działo nie będę wspominać! Jeszcze zadzwonił mąż do teściów, a mamusia że mógł do braciszka jechać, ustalać z nim, prosić go! Ta, a moja rodzina to psy! Oni zawsze i wszędzie muszą być zwarci i gotowi. Ja pitolę, taka jestem zła że aż mi się płakać chce

Idę dalej nadrabiać.

Za tą MAMCURĘ to bym powiesiła!!!

Napisane przez LadyWhisper

Wiecie, jak ten Mały grzdylek mnie straszy??? Słyszę takie szkob szkrob szkrob z sypialni, i jęk, lecę jak poparzona, a ten jak spał na pleckach, tak przeturlał się na brzuszek i .....śpi dalej poszkrobał paznokietkami w kołderkę i tyle

akrobata mały

Napisane przez djerba

Ojjj tam uparła
taaaa w 6teczkę się gdzieś zmieścić to kiepska sprawa

jaką szósteczkę?? dzieci tam nie widać

Napisane przez ewulkaaa

bokeh i TZbokeh - widzę, że romantyczny wieczór macie

Napisane przez LadyWhisper

moje szkrabko zjadło i po odłożeniu do łóżeczka jak mnie zobaczyło to zaczęło majtać nóziami i się chichrać

zostawiłam póki co w łóżeczku, kurczę, mamy w planach go przenieść do jego łóżeczka na noc, ale nie wiem czy jest sens, skoro dalej mi je w nocy co 2 godz? zmieni się to kiedyś?

Nasza też spała w łóżeczku, ale śpi po 2h więc postanowiłam,że śpi z nami, tak jest mi wygodniej...

Napisane przez bokeh

no romantyczny jak diabli... jeszcze nie wrócił z pracy bo m sie zapomniało mi powiedzieć że na piwo idzie
Walić ide spać w takim razie.

Aha i stwierdził że nie napisze do was bo on was czyta żeby poszerzyć swoja wiedze w opiece nad Hanią to może weźcie mu tu napiszcie że porządni ojcowie nie chadzają na piwo bez uprzedzenia wcześniej matek swoich dzieci

Drogi TzBokeh - porządni ojcowie nie chadzają na piwo bez uprzedzenia wcześniej matek swoich dzieci

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41138476]

na nutra i pepti, tak
Fewcia, ale moment, piszesz, że od miesiąca nabiału nie jesz a teraz buzia tak wygląda?
zrobisz fotkę? najpierw bym do pediatry szła, bo nie wydaje mi się, że to skaza nie po takim czasie
i nie gastro, tylko alergolog jeśli skaza

[/QUOTE]
mam zdjęcie w telefonie, poszukam i już wstawiam ! dziękuję