2013-06-04, 10:29
|
#3945
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV
Cytat:
Napisane przez misia1505
Black a co jeśli dziecko w czasie jazdy zaczyna płakać? nie reagować?
ja bardzo dużo jeżdżę z nią sama, zawsze jeździ w foteliku. to był jednorazowy przypadek, była sprasznie zmęczona już tą jazdą a do przejechania mieliśmy ok 1-1,5 km.
|
Ciężka sytuacja, ja nie wiem co bym zrobiła, jakby mi się dziecko robiło fioletowe od płaczu. Na pewno nie będę się zarzekała że nigdy nie wypnę z fotelika. Pewnie była już bardzo zmęczona i machanie zabawkami pogorszyło by sprawę. Staraj się ją jakoś zająć, ja mojemu czasem włączam nagrany na komórkę filmik z nim w roli głównej Gapi się wtedy i jest cisza.
Cytat:
Napisane przez fewcia
świetny pomysł! Moi chcą kupić mieszkanie pod nami, bo jeszcze jedno zostało... Chyba sama zacznę szukać chętnego 
dziękuję, że pytasz... coraz gorzej. Biedna chce machać nóżkami, przeciągać się, a nie może  Więc częściej Jej zdejmuje i kładę ją na brzuszku (nie podnosiła głowki) - w ten sposób zagłuszam wyrzuty sumienia...  W czwartek wieczorem mamy wizytę u ortopedy i zobaczymy czy jest poprawa, oby
 Mała zasnęła po 21.30, spała do 1.00 i gotowa do zabawy, przez dwie godziny nie mogłam jej uspać. Myślę, że Ona po prostu tęskni za M.  Zasnęła po 3 i spała do 5. Więc "wspaniale"  Teraz kimnęła, ale to tylko 30min na śniadanie i prysznic 
|
Chyba bym padła jakby mi teście wprowadzili się tak blisko!
Biedna Blaneczka, całuski od cioci Kasi.
Cytat:
Napisane przez e_vel
ja też nie lubię wizyt niezapowiedzianych bo się przede wszystkim krępuję jak mam bałagan  Ale ja mieszkam z teściami i jak się Karinka urodziła to potrfił o 6.30 przyjść do nas teściu do sypialni zobaczyć Małą. Ale się wku**** w końcu powiedziałam tż że ma to załatwić i załatwił  . o tej godzinie rano to mogłam być naga i korzystać, że dzieć śpi
Mamcura ?! :mleje: a moja teściowa mówi o sobie BABKA  a mnie gotuje   
|
Chyba bym nie wytrzymała takich wizyt, dobrze że mąż ukrócił.
Cytat:
Napisane przez neti1
ooooo...ulżyło mi  )
Postaram sie cześciej odzywac..u nas jest już ok.
po Wielkanocy trafiliśmy do szpitala z zapaleniem płuc..w piątek żadnych oznak..w sobotę zapalenie oskrzeli a w niedziele wieczorem już szpital. W szoku byłam jak szybko się to posunęło....ale 9 dni w szpitalu..to katorga..bałam się jak mały to zniesie..jak ja dam sobie radę z takim maluszkiem w obcym miejscu... no ale radę dać musiałam choć cieżko było... no i teraz jest na razie wszystko ok...
najgorsze te kłucia...po kilka razy dziennie inhalacje...ale jest już ok..i teraz jestem taka ostrożna..ale wciąż w duchu powtarzam "najważniejsze - nie przegrzewać !!!"...lepiej aby maluchowi było chłodniej niż gorąco.
|
Pisz więcej, wiem co czułaś w szpitalu, bo my też to przeszliśmy.
Cytat:
Napisane przez ILLUSION
ć
No nie mów że tego nie zrobiłaś 
|
Ledwie się powstrzymałam 
Cytat:
Napisane przez calawdeszczu
ja pierd.!!!!! laski z kadr mi odpisały, że jak juz nie jestem zatrudniona to one nie mogą mnie reprezentowac przed zusem i mam sobie sama to załatwić!!! o nie!!!! nie daruje im tego
w dodatku wysłała mi nowy wniosek o dodatkowy urlop ale tym razem gdzie była wpisana 2 są kropeczki    
niech sobie go teraz w dupsko wsadzi!!!!1 wrrrrr ale sie wkurzyłam
idziemy sie szykowac i bedziemy jechać
prosze o kciuki
|

Cytat:
Napisane przez nafiyqa
Nie jestem na biezaco, ale mamcura do mnie dotarla. Co za baba!!! Laurko duzo cierpliwosci zycze.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
Dziękuję, przyda się, ale jest już na wyczerpaniu i już nie zamierzam się hamować. Wcześniej moje dobre wychowanie mi nie pozwalało, ale jeśli ona nie liczy się ze słowami to ja też nie będę.
Cytat:
Napisane przez Ewik86
Domcia zaraz ma szczepienie, moja biedna malutka 
|

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper
no nie gadaj, ze nie naplulas!!!!!!! 
I dobrze, ze maz stoi za Toba mure, bo z facetami to roznie bywa
|
Ja też się cieszę, on nie raz się przekonał jaka jego matka jest wredna. Na szczęście to nie typ maminsynka.
Cytat:
Napisane przez ILLUSION
Szaja ja wiem o tym wszystkim. Powtarzam, zdarzyło się raz bo dzieciak mi się dusił prawie, jak płacze zwyczajnie to nigdy nie wyciągam. Staliśmy w korku (mąż prowadził, ja z tyłu z młodym) i jak się uspokoił to wsadziłam znowu do fotelika. Poza tym ja nie mam tak łatwo że mogę smoczek dać i wiem że wiele z Was też by tak zrobiło bo to była taka histeria jakiej wcześniej nigdy nie widziałam, no wyglądało jakby się dusił. Do tamtej sytuacji też się zarzekałam że nigdy nie wyciągnę ale życie weryfikuje. Tyle w temacie. Możecie uważać że jestem głupia.
|
Ja na pewno nie zamierzam oceniać. Różne sytuacje i napewno nikt nie wyciąga dziecka dla swojego widzimisię.
Ostatnio widziałam babkę która prowadziła auto i na kolanach miała ok roczne dziecko. To dopiero skrajna głupota.
Idę klub nadrabiać.
|
|
|