Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-06, 18:15   #4710
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Kasia , no co tyyyy przecież to łóżko wgląda fajnie. Tzn wygodnie
Ja to się ucieszyłam jak zobaczyłam, że takie kanapowate było się w o wtulić i za co złapać na pełnym skurczu
Mnie łóżko nie przeraziło. Przeraziła mnie sala do porodów rodzinnych, bo nie ma u nas okien. A ta ogólna ma okna, wolałabym ją gdybym miała rodzić.
No a sali operacyjnej oczywiście nie widzieliśmy, a tam na pewno nie ma okien.
Aaa i w sali poporodowej też nie ma okien!
Ja nie znoszę pomieszczeń bez okien,czuję się klaustrofobicznie...

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
cotka tak super, tam właśnie dokona się tragedia na mojej piczce boję się jednak, chyba jeszcze przemyślę cc ale tutaj największy minus, to to, że mąż nie może przy mnie być no i zrosty...

właśnie

aha! i u nas można sobie zamówić sale pojedynczą, poród rodzinny, zzo i wszystko za free sale fajne z łazienkami
Nie wiem Kasiu,ale mnie cc jednak chyba bardziej przeraża...

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
a ja muszę kupić taką komodę na pieluchy, nożyczki itd dla Mikusia bo na razie będzie z nami w sypialni a że mamy meble wenge to będzie pasowało kurcze one były w biedrze ostatnio za 100zł chyba oby jeszcze były
http://allegro.pl/komoda-drewniana-z...280659341.html
Ja mam taką podobną w sypialni,ale białą Na moje duperelki-bizuterię, lakiery do paznokcie itp

Ja muszę kupić jakiś fotel fajny, a niedrogi. Jednak wiklinowy chyba nie będzie wygodny,chociaż są śliczne

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie. Przeszłam się kawałeczek i już brzuch twardszy, ból pleców, ból brzucha, eh. Ogólnie mam leżeć. Powiedział, że muszę wytrwać do 32 tc. Leki zostawił tylko zamiast isoptinu mam nitrendypinę czy jakoś tak. Od ostatniej wizyty przytyłam 1 kg więc jestem w szoku, bo od 4 tyg. leżę plackiem i wcinam, więc byłam przygotowana na więcej Julce nic nie wyrosło, waży całe 760g A kość udowa ma 4,3 cm

No i w takim wypadku odwołuję Baby Shower, który miał odbyć się 19 czerwca. Nie będę ryzykować, zdrowie Julci najważniejsze. Jeszcze nie powiedziałam dziewczyną ale sądzę, że zrozumieją.

Kolejna wizyta za 4 tyg, 4 lipca.

Aha i nic nie wspominał o SR a miał to zrobić na tej wizycie. Podejrzewam, że nie mówił, bo i tak nie mogłabym na nią chodzić... Pewnie na następnej wizycie, czyli w 30 tc do tego wróci.
Spokojnie, wytrzymasz do samego koniuszka!

Szkoda tego Baby Shower


Julcia to też już duża dziewczynka, super,że z nia wszystko ok
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora