Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-06-08, 15:22   #2169
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Aysell Pokaż wiadomość
Cześć, Dziewczyny, mogę dołączyć?
O włosy dbam od prawie trzech lat, ale idealnie wcale nie jest, bo próbuję wyjść z cieniowania bez ścinania wielkiego kawału włosów... Poza tym mam niejasne wrażenie, że ciągle coś robię nie tak, bo np. włosy, kiedy jest wilgoć [pada deszcz, wychodzę na dwór i...] zaczynają mi się dramatycznie wręcz puszyć Czy jestem na to skazana i pielęgnacja nie ma tu nic do rzeczy? w każdym razie, włosy ostatnio zaniedbałam, były ładniejsze, ale teraz jakoś o nich zapominam... Od dziś obiecuję poprawę Kupiłam sobie Kulpol L-102 [marzę, żeby we wrześniu ściąć już cały cieniowany kawałek...] i od dzisiaj wracam do olejowania Muszę też nabyć parę masek, bo posiadam w domu tylko Bioetikę.
Chciałabym się również czegoś od Was nauczyć, bo całkiem zielona w temacie pielęgnacji nie jestem, ale do choćby średniego poziomu jeszcze sporo mi brakuje
Napisz dokładnie wszystko, czego używasz. Znajdziemy przyczynę puchu
Cytat:
Napisane przez justusia16 Pokaż wiadomość
kas

Ehh ciezka sprawa.
Na dobra sprawe mozna dojezdzac Ty/tz do rodzicow te 40 km to nie tak duzo, nawet codziennie, chyba ze rodzice beda potrzebowac opieki 24 h, moze opcja, jesli dom duzy zebyscie wszyscy byli w jednym domu.. twoi i tz rodzice.. ?
No i tez masz rodzenstwo, wiec opieka nad rodzicami mozecie sie podzielic ?
Żadna ze stron nie da się przesadzić w inne miejsce na starość, nie ma niestety bata
Można dojeżdżać, ale trzeba też na przykład pracować, chciałabym też kiedyś być w ciąży...

Wiesz, z całą pewnością rodzina i moi rodzice uważają, że w pakiecie z domem jest opieka. Nie uciekam od niej, ale któreś z naszej dwójki (ja i TŻ) będzie się musiał narazić na zostanie wyrodnym dzieckiem. I będę to prawdopodobnie ja.
Cytat:
Napisane przez creatives Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dylemat mam i liczę na Waszą pomoc. :c
Niezależnie od tego co robię z włosami i tak jest puch. Suszę, nie suszę, odciskam wodę w ręcznik czy w bawełnianą koszulkę, czeszę na mokro, na sucho, nie czeszę, wieczny puch. Ale pomyślałam ze przydałaby się może szczotka bo póki co mam u siebie tylko plastikowy grzebień. I nie wiem czy to mi się opłaca. Myślałam nad Tangle Teezer lub szczotką z włosia dzika, ale też mam obawy czy dadzą radę jakoś wygładzić włosy nie wzmagając puchu? czy sobie darować?
Jeszcze myślałam że to może że mam falowane włosy tylko "ukryte", ale coraz więcej eksperymentów uświadomiło mi że one są raczej proste, tylko niesforne.
Za puch odpowiada raczej jakiś myk w pielęgnacji
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora