Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-17, 17:44   #3586
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
No to dobrze, że ginekolog Cię jednak zbadał. Trzymam kciuki za szybki i dobry poród



Ja sobie nie do końca radzę z tym rogalem. Kupiliśmy jednak po porodzie i jakoś tak siedzę zgarbiona, bo jak prosto to rogal za nisko. Poproszę o wskazówki jak Wy na nim karmicie, bo może ja po prostu coś robię nie tak.

Odnośnie czapeczek też mam pytanie ( generalnie jakikolwiek temat poruszycie to ja mam pełno pytań).Bo rozumiem, że te Wasze dzieciaczki to większe więc czapeczek nie noszą, ale tak +/- do jakiego wieku ( tygodnia) zakładałyście non stop?



O i tu kolejne pytanie. Błagam dziewczyny powiedzcie jak sobie radziłyście z nawałem pokarmu. Obecnie chodzę z liśćmi kapusty w staniku Małego przystawiam, ale nie jestem w stanie go zmusić więc je ile je, a ja w międzyczasie prócz tego, że cyce mam wielkości głowy to jeszcze zdążą mi stwardnieć nim mały się do nich dorwie...a z laktatorem to się nieco boję by nie pobudzać. Generalnie próbuję je zmiękczyć nieco przed karmieniem i coś tam pociągne, ale ja pociągnę 5x za gwint laktatora z każdej piersi i już mam 30 ml pobrane, a nie chce za dużo by z kolei laktacji mocniej nie pobudzić.

I kolejne pytanie- od jakiego momentu już tak bezpiecznie sobie można odciągać by jednak nie było nawału, a dla Maluszka coś tam było w zamrażalce/lodówce?



Trzymam kciuki Szybkiego i mało bolesnego porodu

Ja już nie mogę doczekać się wizyty położnej jutro- mam 3 str. A4 pytań i cały czas największą schizę związaniem z tym ubieraniem Małego.
Czy Wasze dzieciaczki też czasami psikały na początku? Bo mój kilka razy dziennie, ale w nosku nic nie widać.

Generalnie okres karmienia to faktycznie dieta cud Po samym porodzie jak wróciłam w sobotę do domku to zaledwie 6 kg mniej, ale dziś po 2ch dniach weszłam na wagę i mam kolejne 3 kg mniej. Jak mi tak dalej pójdzie to faktycznie za 2 tygodnie będzie dobrze, chociaż wiem, że to zwalnia później...ale póki co wielkie cycki i tak powodują, że nikt nie patrzy na brzuch...a właśnie mam do tego ten pas poprodowy. Fajna sprawa, bo jak musiałam dziś wyjść do ludzi to przynajmniej ten brzuch się wcisnął całkowicie i wyglądałam normalnie.
1) rogal
też kupiłam po porodzie i rogal bardzo mi pomaga, dużo wygodniej mi się na nim karmi, no i Małemu nie wiszą nóżki podczas karmienia
ja zgarbiona siedziałam bez rogala...

2) czapeczka
do ok 2 tygodnia życia zakładałam na pół godziny po kąpaniu, teraz już nie zakładam, bo podczas pielęgnacji jest włączana suszarka
na dwór zakładam tylko jak wieje wiatr albo jest bardzo zimno, a w gondoli ma zacisze, więc czapeczka jest zbędna

3) laktacja
ja 2 dni chodziłam z kapustą i robiłam sobie chłodne okłady na piersi , to było jeszcze w szpitalu i trochę pomagało, do tego ratowałam się laktatorem
żeby nie pobudzać nadmiernie laktacji najlepiej odciągać mleczko tylko do poczucia ulgi, nigdy do końca
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora