[kropla_deszczu]

Napisane przez angelikada

Hej wam!!

wczoraj już nie miałam kiedy napisać co i jak było na wizycie, ale już piszę Wam że....

na 90 % będziemy mieć DZIEWCZYNKĘ LENKĘ : jupi:

Biorę jeszcze rezerwę 10% na chłopczyka bo to różnie bywa:P choć Pan doktor nie mówił procentowo tylko był pewny że będzie dziewczynka :P doktor wszystko wymierzył córeczka rozwija się prawidłowo, właśnie weszliśmy w 23 tydzień i nasze maleństwo waży dokładnie 565 g szyjka jest długa zamknięta i nie ma rozwarcia nie uwierzycie jacy jesteśmy szczęśliwi chociaż tak po cichaczu wierzyliśmy że będzie synek bo tak chcieliśmy mieć najpierw synka ale z córeczki jak najbardziej się cieszymy ))

Ladan bardzo ładnie proszę o wpisanie mi kolejnej wizyty na 12 lipca na godzinę 16:50

gratulacje

Napisane przez Susanna

Nie znam dziewczyny, która by nie przechodziła lekkiej depresji poporodowej. Właśnie przez to karmienie piersią - chcą karmić a nie mają pokarmu albo po prostu jeszcze nie potrafią a lekarka mówki "Jakby pani zależało to by pani umiała karmić"
Zero wyrozumiałości i empatii. A wstawanie z łóżka po cesarce czy porodzie naturalnym to niestety konieczność mimo, że boli ;/

ja to wiem, ale nie wiem jak ta moja kumpela do tego się nastawiła z tego co widzę, to nie była przygotowana na to, że zaraz jej będą kazali wstawać....jej pierwsza ciąża - ja osobiście uważam, że ona nie jest jeszcze gotowa na bycie matką - chociaż na karku już 30 lat ale to moje zdanie współczuję jej i mam nadzieję, że jak wyjdzie ze szpitala to już będzie w miarę ok

Napisane przez Diorisha

To już przegięcie Do nas przychodził tylko mąż i uważam,że tak jest optymalnie. Pamiętam jaki to był okropny dyskomfort gdy do dziewczyny z mojej sali przychodziło dzień w dzień po 6-7 osób. Masa ludzi Ci się kręci a Ty z bolącym kroczem z podpaską między nogami(bez majt bo nie wolno) wyciągaj cyc i karm

Napisane przez Asiek84

jak moja sis urodziła, to ja poszłam do niej na godzinkę, a tak tylko moja mama zaglądała do niej z obiadem no i szwagier więcej z nią siedział... u niektórych to jest naprawdę dziki tłum ludzi...
ja muszę teraz sowją teściową uświadomić ze ma mi się w szpitalu nie zjawiać, bo jak urodziłam Jakuba (cc) i leżałam jeszcze na mniejszej sali tez z dziewczynami po cc to ta przyjechała i była wielce na mnie później obrażona że ich położna wyprosiła, bo wstęp to tylko mieli tak meżowie no i moja mama przychodziła...

dlatego jak już napisałam wcześniej ja to się nie będę z nikim na pewno obchodzić jak z jajkiem, tylko zawołam położną i niech wyprasza tych gości jak będą wycieczki a jak nie to sama ich wygonię