[dzoan]

Wiecie mój też potrafi mi wygarnąć wizaż.. zwłaszcza jak czas nas goni albo dużo roboty, albo po tym jak ja mu wypomnę jego grę przeglądarkową...I wkurza mnie to strasznie..ale ja mam przynajmniej dobre argumenty, że mam z kim porozmawiać o ciąży, problemach z nią związanych, macierzyństwie, wygadać się, pożalić, pochwalić, radować, posłuchać dobrych rad, powymieniać poglądami itd..... itp.... A on co- gra jedynie dla rozrywki, niczego nie wnosząc do naszej rodziny.. Jeszcze, żeby go chociaż w tej wojennej grze nauczyli jak taktycznie przebrać dziecku pieluchę, by nawet tego nie spostrzegło

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

I na naszym wizażu nry tel są potrzebne do kontaktu w razie, gdyby któraś trafiła do szpitala, bo martwimy się o nasze ciąże, zdrowie i dzieciątka.. a u nich by powiedzieć "ty słuchaj, ktoś cię atakuje, odeprzyj atak, wejdź na deserta'