Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-08-02, 20:21   #1227
ifellinlovewithadeadboy
Zadomowienie
 
Avatar ifellinlovewithadeadboy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 621
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

Cytat:
Napisane przez Anusia1584 Pokaż wiadomość
Stwierdzam, że jak jem na śniadanie owsiankę, to dłużej mnie trzyma niż po chlebie. Po chlebie ciężko mi dotrzymać do obiadu.

ifellinlovewithadeadboy a do jakiej wagi dążysz i ile teraz ważysz? (jeśli można wiedzieć...)

Dziewczyny, mam problem. W przyszłym tygodniu na cały weekend jedziemy do rodziny. i będę chyba musiała odstąpić od diety (przynajmniej częściowo). Bo nie będę przecież zawracać nikomu głowy swoim jedzeniem. Nawet nie mam zamiaru się przyznawać, ze jestem na diecie. Będziemy też na urodzinach chrześnicy. I jak będzie tort, to przecież nie będzie wypadało nie zjeść chociaż kawałeczka.
mam tak samo, tylko owsianka jest mnie w stanie ''nasycić'' na długo

a co do wagi to jasne, nie ma sprawy ważę 54-56kg przy 158cm (zależnie od cyklu..) i wiem, że może powiecie, że teoretycznie nie powinnam się w ogóle odchudzać, bo przecież waga i bmi w normie, jednak dla mnie to nie jest w ogóle żaden wyznacznik, ok mogę i ważyć te 54 kilo, ale jak będę miała w sobie więcej mięśnia niż tłuszczu poza tym wiem po sobie, że najlepiej czułam się w wadze ok. 49-50 kilo, z tym, że te 48-49 to absolutne minimum bo poniżej miałam już problemy natury kobiecej (jeśli wiecie co mam na myśli..) poza tym jestem niska i każdy dodatkowy kilogram widać podwójnie, do tego mam figurę gruszki, więc nie wygląda to najlepiej z mojego punktu widzenia, dysproporcja pomiędzy górą a dołem jest spora, tak więc chciałabym wrócić do tej wymarzonej wagi, bo wtedy czułam się ze sobą na prawdę dobrze, no ale niestety od 1,5 roku nic nie spadło, a nawet przybyło, bo ważyłam mniej niż teraz, tak więc MM to chyba już moja ostatnia deska ratunku

a co do wyjazdu to ja bym mimo wszystko nie odpuszczała diety, bo skoro ma to być styl życia to przecież nie będziesz chyba z niego rezygnować na pewien okres czasu, zrobisz jak chcesz ja bym jednak starała się przynajmniej w większości posiłków trzymać zasad, ew. tych z II fazy, a jedno ciacho myślę, że nie zaszkodzi jakoś specjalnie, jeśli reszta jedzenia będzie zdrowa no i życzę miłego wyjazdu


Cytat:
Napisane przez palomeetka Pokaż wiadomość
Cześć!

piąteczek mamy!!!


również SBD zaczynałam, ale nie wytrwałam
węglowodany to dla mnie jak powietrze, źle fizycznie się czuję jak ich nie jem

na MM niby mam obojętny stosunek do owoców, ale jak ich nie można było na South Beach, to aż mnie skręcało tak się chciało owoców
w SBD nie pasowało mi też przyzwolenie na słodziki, świństwo jakich mało i wszelkie produkty light, których skład to masakra


pysznie jesz!
i oscypka mi się teraz chce


moje wczorajsze menu - dzień 99/1

6.20 owsianka, dżem, marchewka, 3 łyki espresso
9:30 2 tekturki z hummusem i sałatą, 2 tekturki z dżemem, pomidor
13.30 grillowana ryba z warzywami, mozzarella z pomidorami
18 makrela z puszki, sałata ze szczypiorkiem i oliwą

a teraz spadam do Melby
dzięki, tylko czy aby pysznie = dietetycznie :?
a oscypki ja też kocham niestety i to baardzo , z resztą tak jak i wszelkie inne sery

smakują ci te tekturki?

ok dodam jeszcze menu i zmykam, bo się rozpisałam chyba

1 naleśniki (mąka orkiszowa typ 1850, mleko 1,5%, białko jaja) z borówkami amerykańskimi, serkiem homo naturalnym i cynamonem [W]
2 serek wiejski + gotowane jabłko i śliwki renklody - taki dżemik w sumie [W]
3 zapiekana cukinia faszerowana (pierś z kurczaka, cebulka, pomidory, papryka, przyprawy i na to odrobina żółtego sera) [T]
4 sałatka (sałata, pomidor malinowy, papryka, ogórek zielony, rzodkiewki, odrobina pokruszonego sera z niebieską pleśnią ) [ T]
__________________
nie marnuj swego czasu,
inaczej czas zmarnuje ciebie...

ifellinlovewithadeadboy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując