A ze tak sie niedoswiadczona w tym temacie spytam, to Ty te zblendowane jablka podajesz surowe czy jakos podgrzewasz?
My po wizycie. Mloda wazy prawie 6,5 i mierzy 65 cm.
Pytalam o te kontrole okulistyczne, bo kilka dziewczyn wspominalo, ze sie wybiera i nasza lekarka, ktora jest uordynatorem wydzialu dzieciecego mowila, ze jesli dziecko urodzilo sie w terminie, nie bylo wczesniakiem, nie lezalo w inkubatorze, i nikt nie zauwazyl jakichkolwiek problemow, to nie bada sie na razie wzroku.
Temat nr 2- kupki

Najwazniejsze, ze konsystencja plynna. Nie przyzwyczajac do czopka czy podrazniania odbytu. Sprobowac podac 2x50 ml wody w ciagu dnia- jak bedzie wiecej plynow, to moze gladko pojdzie.
Temat nr 3- gluten- dopiero po 6 mz. Od 5 mozna jablko ale albo ze sprawdzonego miejsca, albo sloiczki. Te sklepowe i bazarowe sa za bardzo nawazone- ostatnio pani dr slyszala, ze marchewke pluka sie w ace zeby lepiej wygladala

. Niestety wierze w takie akcje..Pracownik u Tz na pytanie czy je jablka ze swojego sadu odpowiada:"jak sie pomyle"
Tak btw. Nie wiem czy ogladalyscie dzis uwage na tvn? Bylo o indykach i kurach, ktorym notorycznie podaje sie antybiotyki

niedlugo nic nie bedzie mozna kupic normalnego w sklepie.
Ciesze sie ze niedlugo przeprowadzamy sie na wioske, mam w planach jakis ogrodek z wlasnymi warzywami...
Z wazniejszych info chyba tyle
