[Gosiaczek1211]

Napisane przez magdusia8

w styczniu ale niestety 2 czerwiec był już zajęty. Wolna była tylko ameliówka.
a z innej beczki.

:twisted: :twisted: :twisted: to mało. Jestem wkur....na maksa.
Sukienki nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. :twisted: :twisted: :twisted:

Miłe Panie z salonu nie miały czasu mnie poinformować, że jest problem z jakąś koronką i sukienki po prostu nie ma i możliwe, że będzie dopiero koło 15 maja. Jeszcze próbowały mi wmówić, że mam bardzo dużo czasu i niepotrzebnie robie aferę. Przy tym były bardzo nie miłe i nawet próbowały mnie szantażować, że mogą oddać mi całą sumę nawet teraz. Ha ha dobrze wiedzą, że nigdzie w salonie już nie zdążę zamówić sukni, żeby mi ją uszyli w 3 tygodnie.

Po powrocie nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Zadzwoniliśmy do producenta, pani wyjaśniła nam w czym jest problem, że mogę zmienić rodzaj koronki i po sprawie i sukienka w ciągu tygodnia do mnie dotrze. Była bardzo zdziwiona, że w kieleckim salonie nikt nawet nie zaproponował mi takiej opcji.

Jestem zła zła, zła. Specjalnie zamawiałam suknie wcześniej, żeby się nie stresować. Matko Boska, no ponad pół roku wcześniej.

I do tego próbowały mi wmówić, ze przecież do mnie dzwoniły z informacją. Nie nikt do mnie nie dzwonił bo telefon zawsze mam przy sobie i nikt od 10 kwietnia z salonu Paryżanka w Kielcach do mnie nie dzwonił. To powiedziała, że kłamię!!!

Ależ mi podniosły ciśnienie!!!

Kiedyś na tym forum chwaliłam salon Paryżanka za miła obsługę. Odszczekuję wszytko co powiedziałam.
Chcecie się denerwować przed samym ślubem, albo iść do ślubu w samej bieliźnie? Kupujcie w salonie Paryżanka w Kielcach

Nie ukrywam że trochę mnie nastraszylaś tym co napisałas. Ja zamówiłam sukienkę w cymbeline (a w sumie Paryżanka i Cymbeline to salony jednego wlaściciela), więc jutro musze sie tam koniecznie wybrac zebym sie nie rozczarowała i zapytac co z moją sukienunią. Ma być w połowie maja wiec w sumie to juz niedlugo. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Wierzę ze wszystko bedzie ok. Trzymaj się. Pozdrawiam