[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

tylko jeden Lidl .. szukaj w innych
NO SOWEK nie kupisz SOWEK ....

hehe. staralam sie wczoraj dojsc do drugiego Lidla, ale Histeriusz zaprotestowal. moze on nie lubi sowek....

Napisane przez ewelinkka20

Dziewczyny co myslicie o podanie sloiczku z samym groszkiem jak mala jadla juz marchew,marchew +ziemniak i dynie+ziemniak?Zielony groszek nie powoduje czasem wzdec?

ale dlaczego nie sprobowac? moj groszek olal. w ogole te jednoskladnikowe- be.

Napisane przez moni_ka.g

wasze dzieci też tak tłuczą stopami o podłoże? (...)... tylko jak mu tego zabronić

tłucze jak oszalały wszędzie. ale nie zabraniam ?! hehe nie bardzo wiem jakbym miala to zrobic wrecz sie ciesze, ze mu tak nogi chodza a samolociki niech odpadaja (ostatnio nabylam kolorowe nici. przez cale moje dorosle zycie wystarczala nitka biala, nitka czarna, a teraz sie zaczelo )

Napisane przez moni_ka.g

jeszcze pytanie o kaszki Holle. Byou, jakie ty dajesz?

podpinam sie. wczoraj kupilam orkiszowa.

Napisane przez BYou

Gluten podaję w postaci najzwyklejszej kaszy manny,dodaję do zupki.

no ja tez.

Napisane przez Mokka_83

A w sumie od przynajmniej 4 dni jedziemy tylko na owockach rozluźniających - jabłko, sliwka, brzoskwinia, morela... Ma ktos pomysł jak jeszcze wypróżnienie przyśpieszyć?

u nas nie widzialam roznicy w kupskach dopóki nie podalam jablko+sliwka (jedyny deserek, ktory smakowal) - wyproznianie pierwsza klasa. az sie przestraszylam (dotad raz jadl)

Napisane przez Tasia34

A puzzle piankowe podobno są w promocji w TK Maxx, wymiary 120x120 za 60 zł

sit daleko mam

Napisane przez corka_rosy

No widzisz, a ja mojemu ostatnio tłumaczyłam, żeby się rozryczał w kolejce, to może nas ktoś przepuści

wczoraj w Lidlu pierwszy raz mialam sytuacje, ze facet ścigał sie ze mna do kasy. Normalnie zbaranialam. puscilam go grzecznie i w myslach zachecalam syna by pokazal co potrafi. facet jakis kszy kszy... ja z dzieciakiem i z trzema produktami. on obladowany, pakujacy wszystko do roznych torebun, placacy jak wszystko wylozyl, zastanawiajacy sie na glos czy karta czy kesz... w pewnym momencie myslalam ze jestem w ukrytej kamerze

Napisane przez corka_rosy

Wojtkowi daję cyca co godzinę, ale on nie bardzo chce, possie 2 min i koniec, je dłużej w swoich stałych porach. Dłużej czyli 5-7 min. Na siedząco ciężko go karmić, bo się rozgląda.

Córa, mój tez szybko je. z dziecka ktore wisialo na cycu teraz jest 10 minut max. Pozycje przybiera cyrkowe... wszystko jest bardziej interesujace niz zarcie.
kiedys sie tym przejmowalam, ale poczytalam ze to normalne nasze dzieci juz potrafia ssac i jedza krotko i intensywnie. a ze dorosleje im uklad kazdy - to i swiat ciekawszy niz cycek.