[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez fdhgfhjhkghgfdh

24...

Nie da się jej wytłumaczyć, dla mnie "mgr" to jest KTOŚ! Nieważne, czy się siedzi 5 lat na bezrobociu, ważne jest, żeby mieć mgr.
I ja jej tłumaczyłam 1000x, opowiadałam, mówiłam, tłumaczyłam, no jak grochem o ścianę...
tysiąc przykładów: że będę w okresie "produkcyjnym" czyli powiedzą mi pracodawcy, że zaraz chcę mieć dziecko, że być może za 2 lata będzie jeszcze gorzej z pracą, że marzenia mi się przesuną o kilka lat, że wyjdę z niczym, z samą teorią,no nie rozumie ona...

-

powiem Ci tak... jeśli zaczniesz szukać pracy w wieku 24 lat po dziennym mgr to może być Ci ciężko. chyba, że będziesz łapać się staży i praktyk i załapiesz się do jakiejś firmy. to jest stosunkowo późno jak na dzisiejsze czasy a cholera wie co będzie za dwa lata:/

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Chwala

Mi w UP na dzień dobry powiedzieli, że pracy nie ma i nie będzie jak zwykle. Zapytałam o staże to odpowiedzili, że oni się szukaniem staży nie zajmują. No chyba, że sama znajdę to wtedy można pogadać.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez fdhgfhjhkghgfdh

Żeby tylko matka! Stoją za nią murem - dwie babcie "kończ studia!", ciotka "jak to bez mgr", i chłopak "zrób te studia". Tylko znajomi trzeźwo myślą, wiele z nich ma pracę i kończy zaocznie.

jedyny plus to status studenta. ale magisterce dziennej mówię stanowcze NIE.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez tajkuna

Przyszła mi dziś sukienka z wygranej.,

yyyyyyyyy, dziwna

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez nico kotlin

Zwykłe wciskanie przez telefon, tyle, że nie jednostkom, a urzędom?

zależy jaki projekt i co masz sprzedawać i dla jakiej firmy pracować.