Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-15, 20:58   #2845
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 997
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

cześć
zaczynam nadrabianie i odpisywanie

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Każde USG robił takie dokładne? U mnie lekarz co wizytę robi takie szybkie USG - sprawdzenie serduszka, pomiary, a szczegółowe miałam tylko genetyczne i połówkowe.
no właśnie każde.. na początku jak była kulka a później fasolka to było krócej.
Genetyczne i połówkowe to już w ogóle jeszcze dłużej trwało. On tak fajnie pokazuje i tłumaczy np. "proszę spojrzeć, tutaj jest główka dzieciaczka ma ona..." "tutaj mamy nosek, usta, oczka" "tutaj jest jedna rączka córeczki o długości...... i paluszki: jeden, drugi.." itp nawet opisując nerki czy żołądek tak fajnie tłumaczy Pokazuje łożysko, pępowinę, położenie powiększa obraz..serce i mózg to już w ogóle najdokładniej. Ma fajne usg, bo najpierw robi w 2d, później sprawdza przepływy, później cały szkielet a na końcu przełącza na 3d.
Ten u którego teraz byłam, nawet nie powiedział jak jest położone, czy się obróciło twarzą do brzucha...
Jeden plus, że wykrył u mnie zastoje w nerkach

ale wywiązała się dyskusja o chrzcinach

Cytat:
Napisane przez Nemezis23
Koleżanka mi mówiła, że na wsi, z której pochodzi ksiądz nie ochrzci dziecka jak rodzice nie mają ślubu kościelnego..
Cytat:
Napisane przez perfuzja
A to akurat moim zdaniem bardzo sensowne.
Jesli dla rodziców wiara nie jest istotna, to po co chcą chrzcic dziecko? Bo tak wypada?
ślub katolicki nie ma nic do wiary ewentualnie do praktyki.
Nie każdy bez ślubu kościelnego chrzci, bo "wypada"
Ja nie mam ślubu kościelnego z pewnych osobistych MOICH powodów, nie chciałam brać go póki nie będę pewna na 100% bo właśnie ma dla mnie znaczenie a teraz biję się z myślami czy ochrzcić dziecko czy nie.
Bo z jednej strony dalej nie jestem pewna kościelnego i go nie wezmę, ale nie chcę pozbawiać niewinnego dziecka chrztu i nie chcę wyjść na hipokrytkę, bo nie żyję do końca po katolicku. Cokolwiek zrobię to i tak zawsze będzie jakieś "ale". Z drugiej strony nie ma ludzi bez grzechów mam prawo je popełniać i jakoś nie czuję się wyjątkowo podle z tego powodu, bo ani nikogo nie zabiłam, ani nie oszukuję a muszę się tłumaczyć

Cytat:
Napisane przez lolita25
Ja nie rozumiem w ogóle postępowania kościoła w tym kierunku, jak może być kobieta z brzuszkiem w białej sukni...wszystko im przeszkadza a taka sytuacja nie?
Cytat:
Napisane przez bella7
Dla mnie ślub bo dziewczyna jest ciąży to absurd. Znam księdza który powiedział że przykro się na takie coś patrzy (nie chodzi tu nawet o seks przedmałżeński) a o ten "przymus". A i często po ślubie wcale nie jest sytuacja łatwiejsza. Mówię tu o kościele. Bo skoro brzuch to ślub i już. I najczęściej to jest nacisk że strony rodziny,a to czy my chcemy tak czy siak to nic ich nie obchodzi.
Cytat:
Napisane przez lolita25
Masz rację....powinni coś z tym zrobić
Kobieta z dzieckiem w brzuchu czy pod ręka, nie jest czysta....i nie powinna latać w białej sukni po kościele....to jest parodia dla mnie
a dla mnie to jakiś kosmos co piszecie co z tego, że ma białą suknię? To ma dziewczyna ubrać się w ecru żeby gości nie szokować/razić w oczy skoro tacy zbulwersowani to po co na ślub przychodzą poobgadywać w takim razie każda nie-dziewica chyba powinna zapomnieć o białej sukni a księdzu przynieść zświadczenie od gina o niewinności, przecież to absurd.
sama w życiu nie wyszłabym za mąż w ciąży ani pod wpływem kogokolwiek, bo ani to dla mnie przyjemne ani zdrowe, ale bywałam na takich ślubach i ostatnią rzeczą na którą zwracałam uwagę to kolor sukienki panny młodej (apropo co z niewinnością pana młodego:conf used: dlaczego zawsze całe to oburzenie spływa na kobietę?!) albo "jak to wygląda" przy ołtarzu... przecież to ich sprawa a sądzić będzie ich Bóg

Cytat:
Napisane przez upadly_anioloo
Ja kilka lat temu się zraziłam do księży kiedy podczas spowiedzi nie dostałam rozgrzeszenia pierwszy raz w życiu trafiłam na jakiegoś dziwnego księdza uwieźcie , że poczułam się strasznie a w domu TŻ aż się rozpłakałam . Oczywiście później u innego księdza dostałam rozgrzeszenie ale dla mnie to jest chore , spowiadam się po to aby to rozgrzeszenie dostać a przecież nikogo nie zabiłam po tamtym podchodzę z dystansem już do kościoła .
a ja też miałam taką sytuację wiele lat temu i po krótkim oburzeniu stwierdziłam że ksiądz miał rację, bo tak naprawdę z ręką na sercu nie żałowałam grzechu. Śmiem twierdzić, że większość spowiedzi jest nieważnych, bo ludzie kłamią, a regułkę o postanowieniu poprawy i żalu za grzechy mówią z przyzwyczajenia.
Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa
Ja jestem zwolennikiem nie dawania rozgrzeszenia Jeżeli podczas rozmowy ksiądz stwierdzi, że spowiadany nie żałuje, albo nie do końca rozumie swoje złe postępowanie - ma prawo, a raczej POWINIEN nie dać rozgrzeszenia. Wtedy to ma sens
zgadzam się.
Cytat:
Napisane przez lidkaa82
W 100% zgadzam sie z Twoją mamą. Patrząc od strony wiary chrzest zmazuje grzech pierworodny, wiec jeśli w to wierzysz a nie chrzcisz dziecka to w razie gdyby cos mu się stało (odpukać!!!) zamykasz mu drogę do zbawienia. Ochrzczone dziecko nadal ma wybór w dorosłym życiu, moze odejść od wiary i uznać że polanie wody głową to jakiś nieznaczący nic w jego życiu rytuał lub kontynuować zycie w wierze a nawet odnowić chrzest w świadomy już sposób
zgadzam się z Lidką, dla wierzącego rodzica to ważne.

Cytat:
Napisane przez senira666
a ja się nie do końca z tym zgodzę bo jestem ochrzczona i mam komunie "bo tak wypadało". chciałam się wypisać z kościoła i nie widnieć w statystykach jako katoliczka ale jak zaczęłam się dowiadywać o formalności to ręce i majtki opadają ile tego jest. i najzupełniej w świecie dałam sobie z tym spokój bo szybciej bym chyba została prezydentem niż to załatwiła.
hmm a ja mam takie pytanie dlaczego tak bardzo zależało Ci na tych statystykach?

Cytat:
Napisane przez Amberella
Bardzo dziękuję wszystkim dziewczynom, które trzymały kciuki za Kacperka przed wizytą u kardiologa . Pomogły. Serduszko i cały układ krążenia, przepływy itp. są prawidłowe.
super!

Cytat:
Napisane przez forester
Czy któraś z Was też ma puls podskakujący do wartości powyżej 100 przynajmniej parę razy dziennie?
Ja mam plus niskie ciśnienie. To jest mega nieprzyjemne i normlanie raczej mało groźne. W ciąży nasiliło się, szczególnie przy nerwach i nawet małym wysiłku. Są sposoby, żeby "wyrobić" sobie puls, wujek mi o nich mówił np na rowerku stacjonalnym, ale w ciąży to chyba zabronione.


Cytat:
Napisane przez sadlaczyca
Laski! Wpadam na chwilę pochwalić się, że ja już obroniona na 5 Lecę robić obiadek bo od rana nic nie jadłam i zaraz padnę
gratki
tajeczka super, że wszystko jednak ok!
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora