Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 66
|
Dot.: spirala-co i jak - wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez spaghettii
Witam
chcialam sie zapytac czy ktores z Was mają moze spirale bez hormonow? Jakie moga byc jej skutki uboczne?
|
Witaj
ja mam już trzecią spiralkę, wszystkie wyłącznie bez hormonów.
I tylko takie - szczerze polecam. Nie mam, nie miałam, żadnych skutków ubocznych
Czytałam, że niby mogą być dłuższe, czy obfitsze okresy - ja się z tym u siebie nie spotkałam. Owszem, przedłuża się ta miesiączka, podczas której wkładka jest zakładana. Ale potem już wszystko w normie
Sporo u było wpisów o tym, że bierzecie pod uwagę wkładkę, by NIE stosować hormonów. Czyli również nie Mirena ;o - Mirena jest z hormonem.
Przy okazji dodam od siebie kilka słów, na co ja polecam zwrócić uwagę.
Czytałam w tym wątku, że to lekarz kupuje Wam spiralkę - nie spotkałam się z tym, ja kupowałam sobie sama. Pierwsze kupowałam w aptece, na receptę od mojej pani ginekolog, ostatnią kupiłam w aptece internetowej. Jestem zadowolona z tej opcji (kupiłam taniej i mogłam sama wybrać).
Był w wątku również temat - czy można założyć wkładkę antykoncepcyjną w ramach NFZ - tak można. Ale... - nie każdy ginekologi zakłada spiralkę, ja np. miałam problem ze znalezieniem (w dużym mieście!) ginekologa z ubezpieczenia, który zakłada spiralki. :|
I samo zakładanie. Miałam cudowną panią ginekolog, która zakładał mi dwie poprzednie spiralki - delikatnie, bezboleśnie. Niestety przestała prowadzić ten gabinet i wtedy szukałam kogoś innego (wtedy też przekonałam się, że z ubezpieczenia nie jest to takie łatwe, ale i nie niemożliwe ). I niestety, trafiłam na straszne babsko - np. nie wpuszcza partnera pacjentki do gabinetu <szok>, była też oschła, nieprzyjemna "w obyciu". To założyła - tak, że miałam dzień wyjęty (było mi słabo i mocno krwawiłam, trochę też bolało już po wizycie).
Nie, nie jestem przeciwna lekarzom z NFZ. Piszę Wam tylko, że różnie bywa i że jeśli Was coś zaniepokoi już w poczekalni, czy w zachowaniu lekarza - lepiej poczekać miesiąc a zmienić lekarza.
Spiralkę zaś, jako metodę antykoncepcyjną - gorąco polecam.
- żadnych hormonów, zatem i ich skutków,
- nie ma efektu spadku libido (co się często przy tabletkach zdarza), żadnego tycia, problemów z cerą - nic z tych rzeczy
- swoboda, nie muszę pamiętać o codziennej tabletce, (ani cotygodniowym plastrze, ani co m-c o krążku, ani co kwartał o zastrzykach... ),
- za wkładkę płaciłam ok. 80 zł (poprzednia), 41 zł (obecna) - za 5 lub 10 lat antykoncepcji (tak, są już 10-letnie, na taką właśnie się zdecydowałam) - także ekonomicznie wygrywa zdecydowanie
- nie mam też poczucia "ciała obcego w środku" xD, ani mój partner nie czuje nitek
- zaletą dodatkową jest - motywacja do badań - bez aktualnej cytologii lekarz nie założy wkładki.
Co do badań: moja pani doktor-ginekolog zaleca raz na rok (a najrzadziej co 5 lat) cytologię i sprawdzenie "stanu rzeczy" I tyle, jeśli chodzi o badania związane akurat ze "spiralką"
|