2013-10-29, 08:38
|
#1474
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Cytat:
Napisane przez Patri
Wróciłam z rozmowy w firmie właśnie, przyjęli mnie do pracy.
Na razie na umowę zlecenie, może tak już zostanie, kto to wie, to tez teraz nie jest dla mnie ważne.
Umowę podpisuję od 4 listopada.
Dziękuję Wam za kciuki i wszelkie wsparcie, może też za cierpliwość do moich wynurzeń i braku odzewu na Wasze sprawy.
Czy się cieszę? Niczym stoik...
Trochę otwiera się przede mną otchłań mojej niekompetencji, ale tez mam to jakoś gdzieś... będę się uczyć. Ważne jest dla mnie to, że ja chce się uczyć. Docelowo zmierzam w tej firmie ku pozycji niezależnego projektanta. Niezłe wyzwanie, ale chętnie się go podejmę.
Dzięki Dziewczyny, że jesteście! 
|
Patri!!!!
Gratuluję klask i:
Sama tego dokonałaś
Cytat:
Napisane przez Nebula
HAHAHA H AHAH H
HAHAHAHA
HAHAHH HA HAHAHHA
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAA
AAARGH.
No. Sie okazalo sie, ze program, ten wspaialy, wybawca swiata, komputery szmery rowery....ten wlasnie, wspanialy i jedyny, ZLE LICZY TO NA CZYM OPARLAM SWOJ DOKTORAT. HURA, teraz mi trzeba bylo informacji, ze 2 lata pracy tak naprawde moge wyje.bac w ten huragan grasujacy nad UK.
Juz mam tylko nerwowy tik smiechu na twarzy...jak on tutaj http://www.youtube.com/watch?v=etKCHLgW_o0
|
Nebulko, przykro mi. Mam nadzieję, że dziś okaże się, że nie jest tak źle, jak na to wygląda...
|
|
|