2013-11-17, 13:18
|
#2483
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Napisane przez balletoevs
Straszne  Ale czy temu 70latkowi nie powinna przysługiwać jakaś emerytura? Tak samo czy uszkodzenie mózgu, uniemożliwiające pracę nie powinno kwalifikować do renty? Jestem nieobeznana w tym temacie niestety
Ja też marzyłam by dostać furbiego, godzinami przeglądałam gazetki z zabawkami  Ale wychowywała mnie tylko mama i wstyd było mi poprosić. Potem był takie mini furby w happy mealach
Problem z tymi dzieciakami (często, nie zawsze!) jest taki, że one nie mają skąd czerpać wzorców, nie są nauczone, że na wszystko trzeba zapracować. Rodzice pobierają pomoc skąd się da, nie pracują i stąd potem takie prośby od dzieci - bo to drobnostka. W rodzinach, w których rodzice się starali, chwytali obojętnie jaką robotę marzenia tych dzieciaków były zupełnie inne.
|
Ależ mają, czerpią. Widzą jak rodzice się rozmnażają i potem pan Władysław i pani Helena wychowują Anię (21), Ewę (20), Olę (18) oraz Dżasminę (17) a razem z nimi mieszkają Krzysiu (2) syn pani Ani, Zdzisiu (2) syn pani Ewy, Majkol (1) syn pani Oli oraz czekają radośnie na córeczkę pani Dżasminy.
---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------
Cytat:
Napisane przez beeets
Ju, a nie możesz po prostu do tego pana dotrzec prywatnie i dać mu to co masz?
po przeczytaniu tych opisów w wielu przypadkach jestem zasmucona (delikanie ujmując  ), że podatki z pensji ludzi ciężko i uczciwie pracujących idą na zapomogi, zasiłki itp dla nierobów  A staruszkowie w bardzo ciężkich sytuacjach są zostawieni na pastwę losu 
|
No właśnie chyba poszukam tej wolontariuszki na fb czy gdzieś i napiszę do niej.
|
|
|