2013-12-05, 20:00
|
#3721
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
|
Dot.: Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013
Cytat:
Napisane przez megusia87
Hmm akurat mój siostrzeniec w wieku 10lat dostał książkę o kosmosie i bardzo się cieszył. Myślę że jakieś ciekawe pozycje jak najbardziej
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
a nie wiesz jaką?? ja muszę coś 7 latce kupić... Może ktoś coś jakaś książka zebym szukać nie musiała
Cytat:
Napisane przez humpback
ja nie wiem czy on świąt dożyje..wracam do domu i dzwoni moja mama żebym przesłała jej zdjęcia I. jako mikołaja (kij że jeszcze nie ma ich na kompie). pytam męża skąd mama wie o zdjęciach bo miały być niespodzianką pod choinkę, to stwierdził że wpadł mój tata to się pochwalił
no i jak zwykle teściowie mnie wkurzyli więc jeśli to dziedziczne to zamorduję tego mojego męża profilaktycznie..
|
  
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa
pisalam na komputerze ale sie Sofcia dorwala i musialam przeniesv sie przenieść na telefon
. właśnie problem w tym ze to najchętniej odrazu przypisaliby sterydy bez szukania przyczyny alergii. ale idę w poniedziałek do lekarza zobaczymy co powie. dobrze że ty masz chociaż jako taki plan działania. powodzenia.
ja produktów mlecznych nie jem juz ze 2 miesiące. na początku była poprawa zostały może dwie plamki suche a od kilku tygodni, może dwóch znowu zaczęły się rozprzestrzeniac...
zrezygnowałam też z czekolady i staram się uważać na konserwanty.
Sofia przy ble też za dużo nie zjada a je same warzywa bez żadnych dodatków... nie mam pomysłu.
to nie wiem czy kiedykolwiek znajdziemy przyczyny jesli sa różne
uuuu to bedzie ostro.
ja tez za nimi bardzo tesknie. Kurcze gdyby chociaz ta moja mleczna abstynecja przynosila lepsze rezultaty...
|
może z wody coś sama nie wiem... albo jakieś kosmetyki, proszki? może proszek swój zmienilaś i od twoich ciuchów dostaje - w koncu sporo się nosicie i przytulacie.. No i może ten grzyb??
Cytat:
Napisane przez diabli
masakra  my wychodzimy na spacer bo lubimy. nie dałabym rady siedzieć caly dzień w domu... czasem to az mi się smiac chce, bo osiedlowe mamuśki wychodzą prawie po kolei co godzine, a ja wedruje z kazda  kiedyś taka starsza sasiadka niby w zartach, ale pytala czy ja naprawdę nie mam co w domu robic, ze tyle się dotleniamy  i tak...spacer to nasza odskocznia. pranie/obiad/sprzatanie wszystko da się zorganizować przed i po. wyjść z domu musze  nawet jeśli jedynym towarzyszami po drodze sa koty, psy i ptaszyska :P
a widzialyscie, ze w grudniu zus ma wyplate...27go?! powalilo ich...
---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------
 pięknie to napisalas! ja jeszcze dodam, ze ten szpital i lekarzy to powinni wystrzelić w kosmos...
|
a ja od 2 tygodni praktycznie nie wychodzę z domu... już mnie depresja lapie od tych 4 scian.. boje się ze malemu się pogorszy a już prawie zdrowy.. ja jak wychodzę przeziębiona na dwor to pogorszenie choroby murowane...
Cytat:
Napisane przez megusia87
|

a broda gdzie?? :h ahaha:
Cytat:
Napisane przez karolina2121
|
  
Cytat:
Napisane przez vil84
Marchewka masakra lekarz, i co, idziecie gdzie indziej?
|
chyba nie.. Mąż co prawda mial wycinany migdał więc prawdopodobienstwo jakieś jest , chociaż on mial wtedy 10-12 lat.. ale samo podejrzenie ze może być to migdal wyszlo po pytaniu czy ma nos zatkany i czy oddycha dziecko nosem... No oddycha nosem i ma nos zatkany.. ma jeszcze gorączke i kaszle.. i mu gluty odciągam.. wiec raczej mial nos zatkany przez wirusowke a nie przez migdal..
ale dla swietego spokoju pojechalam do larygologa... będę obserwować czy spi z otwartymi ustami, czy oddycha przez nos itp jak się wyleczy już...nie chce mu tego badania rurą serwować bo i tak ma 1 raz w miesiącu morfologię dla sprawdzenia, non stop jakies badania, 2 razy szpital, wenflony...
__________________
/// tralalala///
Wojtek
|
|
|