Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-13, 13:17   #2783
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

Cytat:
Napisane przez iwona335 Pokaż wiadomość
na poczatku sie bardzo starala i karmila ksiażkowo, ale Franek odmawiał jedzenia czegokolwiek tylkopierś, a teraz zamiast jesc normalne rzeczy, zupki, warzywka, owoce, soki, czy ziemniaki z miesem to on chce czekoladki i flipsy i to nie te bezsmakowe tylko truskawkowe no ale ja juz tego nie bede przy niej komentowac, jej dziecko jej sprawa



wiesz w sumie nie wiem czy tam bedzie cos nowego niż to co juz tu było maglowane, ale:
jak widze, ze trze oczy i wtedy kiedy zawsze ją brałam na rece z pieluszką na oczkach i sitałam eliminuje to i wkładam do łóżeczka kłade na boczek, przykrywam oczy i przysłaniam okno, wszystko to robie w takich decybelach, że czuje jak mi mózg w głowie skacze
no i podchodze próbuje co jakis czas wkładac smoczek, głaskam po brzuszku, daje mój palec do jej rączki, szuszam jej lub nuce aaa kotki dwa. W miedzyczasie trzy razy sie już od płaczu zachłysta (boszz jest takie słowo??) i udaje ze sie dusi, dosłownie wyglada na to, że udaje wiec wtedy nie podchodze tylko czekam aż kaszlnie i dopiero smok, palec, pieluszka, boczek.
Za pierwszym razem wzielam ja na chwile na ręce po 20 minutach płaczu, wyciszyła sie od razu i znowu siup do łóżeczka, i kolejne 30 minut ryku/wrzasku/pisku i jakimś cudem zasnela
a teraz zanim zasnela to po 5 minutach placzu wzielam na rece doslownie na pół minuty- przytuliłam, wyciszyla sie od razu, dałam do łózeczka i spała
Lubie jak zasypia mi na rekachale jak pomysle o 2-latce tak usypianej to mnie to przeraża
noi przede wszystkim ja mam dzisiaj dobry chumor i świetą cierpliwośc, pewnie w jakiś paskudny dziennie dałabym rady tyle czasu słuchać tego wrzasku

mówiłam Wam ze Zuza nauczyła sie pluć i piszczec? ostatnio chodze z nia po sklepie a ta cały auchan opluła w wózku hehe. A piszczy ijak jej sie coś nie podoba i ottakgada i piszczy dla zabawy
ja od kilku dni też zaczęłam odzwyczajać Mikołaja od zasypiania na rękach- choć bardzo to lubię. Ja niogdy z nim nie chodzę, tylko biorę na ręce i siedze kołysząc go. Ale przekonuje mnie stwierdzenie, że potem dziecko jak się budzi samo w łóźeczku to nie wie o co chodzi bo przecież było wcześniej na rękach No i zaczęlam robić tak, że po kąpieli i mleczku kładę go na naszym łóźku i kładę się obok aż się wyszaleje i jak widzę, że już jest spokojniejszy i przestaje się bawić smoczkiem to kłade go do łóźeczka i mu szuszam i trzymam za rączkę. Tylko takie usypianie trwa ok 45 min a na rękach z 10, na ale zobaczymy jak będzie dalej.

A Tobie życzę wytrwałości dalszej!!!

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Teso, spoko. Na mnie też się dziwnie patrzą, bo ja w 80% wystawiam małą na taras i tam sobie śpi. Myślą pewnie, że dziecko na zimnie a ja siedzę wygodnie w ciepłym domku.

Ja po prostu nienawidzę sama spacerować.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------



Ja też :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a mój na balkonie a ja w domku

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość

Tysia super, że noc ok karmicie się na śpiocha?
nie. Jak Mikołaj zaczyna kwękać albo od razu płakać to go po ciemku biorę i karmię i on jak zje to już śpi albo prawie śpi i od razu go odkładam. Pokręci się troszkę i śpi.
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora