[agulaaaa]

Napisane przez Sikorka0204

Oj pewnie dopiero za rok bo w kwietniu wczasy więc nie chcemy przedobrzyć…w sumie nie planujemy nic, pewnie wyjdzie miesiąc przed wyjazdem tak jak teraz było Zresztą myślę, że urlop w kwietniu a później w np. październiku to tak idealnie
Póki co mi łatwo bo nie miałam kolacji/wyjazdów i przyznam, że ekspretymentuje, waga często skacze ale mimo, że czasem jest nadwyżka to nie odejmuje kalorii - mam nadzieje, że nie przytyje przez to
Gorzej jak się zdarzy jakiś wypad i dużo kalorii wtedy wpadnie bo w zasadzie nie wiem jak się powinno postąpić następnego dnia
Za parę miesięcy zdam relacje co skutkowało bądź nie w moim przypadku O ile się uda oczywiście

i jak sobie radzisz bez rodziny, tak daleko od nich? ja tak zawsze gadałam, oo wyjadę, aby skończę studia, ale młoda byłam i takie gadanie, niby teraz studia, mimo że już rzadziej w domu, ale wiadomo wraca się i ten kontakt jest, a tak wyjechać na stałe to nie wiem. Zawsze chciałam czegoś nowego spóbować, ale z możliwością powrotu
Hmm w sumie dobry patent, jeść normalnie, a jak się przesadzi to nastepnego dnia R, sama nie wiem, więc Ty będziesz mi tu radzić za jakiś czas i ładnie się trzymasz