|
Dot.: Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013,
a wogole anegdotke walne: wybralismy sie pierwszy raz na msze sw cala rodzina do kaplicy w swietlicy w miejscowosci w ktorej mamy dom (obecnie remont przed wprowadzka). i ksiadz na ogloszeniach "o, witamy nowa rodzine! slyszalem ze sie wprowadziliscie" pomachalam zebranym a pod swietlica jeszcze sie mi sasiadka przedstawila a potem nawet przyniosla sernik z koziego mleka, czym mnie ujela, bo ja przeciez nabialu nie jem... moze po kozim nic nie bedzie
|