Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[Madziuchna27]

Jestem

Napisane przez danielka88

Dziewczyny nie ma tak łatwo Moja mała to aniołek W nocy śpi po 10 h albo budzi sie raz zjeść

i tak byłoby wszystko pieknie bo nie płacze bawi sie ładnie czyli zabawa spanie przewijanie gadanie i KARMIENIE!!!!
no i to karmienie KP to u mnie koszmar od jakiegoś 8 tyg (teraz ma 14) odmawia piersi i przerobiłam wszystkie możliwe sposoby zeby chwyciła i jadła Dziś w ogóle nie chciała cyca newet z silikonem i dawałam moje mleka w butli.
Ona jest taka że nie potrzebuje piersi.

Mam jakieś odmienne dziecko Nie wiem co to znaczy zeby dorywała się do ssania albo chciała non stpo. Jej na siłę wciskam Waga jest ok bo ma 6,5 kg
Ale każda pora jedzenia to dla mnie horror.
Ona wyje i ja z nią jeszcze bardziej Po co tak męczyć dziecko tym kp jak ona niechce. w końcu będzie z niej nerwus. Dziś zauważyłam że nie chce się jej ssać złapie cyca w nakładce i go memle albo jak poczuje go ze to on to: łeeee


Dobrze że są farby do włosów bo napewno mi siwych przybędzie. A włosy jeszcze nie zaczęły się sypać po porodzie i jak sypną będę łysa z tego stresu/ szczerze to już nie daję rady nie wiem co robić
byłam u lekarzy trzech jeden zalecił dać mm!!! drugi zdziwiony o co mi chodzi bo dziecko zdrowe a trzeci zobaczył przyrost masy i śmiech do mnie ze mnie że ją tuczę

Ona je zawsze 6x na dobę i śpi po te 8-10 h no to jakiż fenomen a wdzień 2h + 4 h spokojniutkie dziecko i po co robię aferę Ale ile ja się muszę namęczyc żeby ją dostawić do cyca to tylko ja i mój mąż wie


ehhh przesyłam Wam Kochane wsparcie jeśli wasze dzidzie są aktywne i nie dają spać Każdy ma swój krzyż

Nie rezygnuj!
Może ściągaj i dawaj z butli, skoro mała akceptuje butelkę

Napisane przez bajka1807

Passion dzieki za to czasem

U nas tez dzis zaparcie bylo az czopek w ruch poszedł bo stekala i parla a tu nic :/ a jak sie w koncu zrabqka to nie wiedzialam od czego zaczac bo caly pampers zapelniony ale to przez sliwke, specjalnie jej dalan seby ja zczyscilo bo meczylo ja od 2 dni :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas czopki działają jakoś dziwnie - po ponad 3 h Mały potrafi nie robić kup po 3 dni i to mnie martwi

Napisane przez matallewar

Heloł. En dała dziś do pieca, wyła w nocy, wyła rano, potem odsypiała i wyła aż do północy. Idę spać, bo nie wyrobię na zakrętach
Eda też dokłada swoje, żeby nie było, że chociaż jedno to aniołek

mój wył wczoraj cały wieczór i dziś od rana
teraz żałuję, że nie zamówiłam tego Dentinoxu, bo może to połączenie skoku i zębów plus braku kupy od 2 dni

jak czytałam posty Twoje i innych dziewczyn o permanentnym wyciu dzieci to zastanawiałam się, jak to możliwe, teraz wiem

Napisane przez 87czarna

Angel Bardzo Ci współczuję Musisz to przetrwać,bo najwyraźniej przechodzi skok...
U nas wczoraj było mega darcie. Julii nic nie pasowało

U nas sam środeczek skoku

Napisane przez matallewar

Ja już nie chwalę. Raz pochwaliłam i się zaczęło. Chodzę jak zombie

Ja też. Obojętnie o której nakarmię i Julek zaśnie i tak punkt 3.15-20 jest pobudka Albo go wtedy nakarmię, albo uda mi się go uśpić, ale to już ze mną w łóżku

Napisane przez bojatoja

Jak po nocce?

Mnie też martwi co będzie po macierzyńskim. Bo wiem, że nic nie będzie. Nie ma szans na powrót do pracy, na wychowawczy raczej też nie, na nową prace też nie- tym bardziej bo Filipek.
Dzisiaj aż z tego powodu się popłakałam.

1. Pobudka o 3.15, choć zasnął przed północą, ale udało mi się go uśpić i spał do 7.40. Od rana jaaaazda!

2. Ja planuję powrót do pracy w okolicach wakacji, czyli po macierzyńskim, kawałku rodzicielskiego plus urlopu wypoczynkowego z 2013 nietkniętego plus trochę z tego roku. To wychodzi jakieś 9 miesięcy z dzieckiem. Jeśli doliczę zwolnienie od końca czerwca to w pracy nie będzie mnie ponad rok i to mnie stresuję, czy dam radę wpaść w swój rytm Poza tym dziewczyna, która przejęła moje obowiązki super sobie radzi i to też mnie niepokoi
W lutym muszę zdecydować, czy biorę 2 czy 3 miesiące rodzicielskiego, a ja nie wiem. Nie uśmiecha mi się 60 % pensji, ale chciałabym być z Julkiem.

Napisane przez tassia

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taśka, dużo zdrowia!
Nie poddawaj się z KP

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez Madzia000

dziewczyny miałyscie doczynienia z krzesełkami do karmienia z fisher price ?

Zastanawiam sie nad

http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045215.html


http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045227.html

ze wzgledu na cene, ten pierwszy chyba bardziej mnie interesuje. Ale czy warto wybrac ta firme ? A nie np chicco ? tyle ze za chicco znowu zas trzeba dac z 580 zl

Ja będę kupowała to pierwsze, które wrzuciłaś Znajomi bardzo chwalą.

[misia332]

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

[Madziuchna27]

Napisane przez Madzia000

Zastanawiam sie czy nie kupic małemu lezaczka bujaczka, bo na codzien sadzam go w foteliku maxi cosi, jednak wydaje mi sie ze jest strasznie w nim skrepowany w barkach :/ ten fotelik bylby wygodniejszy, zastanawiam sie nad rainforest a cudowną planeta, ktory polecacie ? rainforest mi sie bardziej podoba ale minusem chyba jest brak regulowanego oparcia... Sama juz nie wiem, czy wogole jest jeszcze sens mu kupowac ten lezaczek, na macie sie lubi bawic ale ewedentnie woli bardziej obserwowac swiat

Noi jeszcze jedno, zamowilam konika z fp ale czytalam u was ze duzo na all podrobek i sie martwie ze dalam sie nabrac bo dosc tanio go kupilam, tu link
http://allegro.pl/fisher-price-konik...809414008.html

i zdjecia w zalaczniku tego co mi przyszlo

1. ja mam leżaczek cudowna planeta FP
2. też mamy takiego konika, ale był w innym pudełku i nie ma tak zaróżowionych polików kosztował 69 zł

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

witaj!
Ps. Kobiety na traktory!

[papalinka83]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny, które nie karmią piersią mam pytanie: czy przed dostaniem @ miałyście bóle w podbrzuszu? Bo mnie od kilku dni boli w podbrzuszu, mam wrażenie, że to jajnik. Raz ból jest większy a raz mniejszy i nie wiem czy to zwiastun zbliżającej się @ czy coś poważnego... Od śmierci Mamy trochę schizuję i martwię się, czy to nie przypadkiem jakaś poważna sprawa...

Susanna - ja miałam już przed ciążą silne bóle jajników w okolicy owulacji, bóle podbrzusza też, ale to była wina kiepskich cykli i różnych problemów hormonalnych. Po porodzie chyba też przez pewien czas mogą być różne wahania, ale jak cię to niepokoi to idź sprawdź u gina Mi się właśnie zaczęła 2 miesiączka i normalnie cud - nic prawie nie boli

Napisane przez MsLullaby

Ile jeszcze będą te głupie gazy go męczyć? je chwile spokojnie i zaraz się wygina, prezy, płacze i denerwuje. Czasem są przy tym gazy, czasem nie.
Już mnie to okropnie dobija. U mnie całe życie wszystko jest od du*y strony, serio. Czekałam aż skończy 3 miesiące i mu minie. Ma prawie 4 a jest gorzej. To samo było z ciążą. Stwierdziliśmy że nie warto tak ryzykować bo nie czas na dziecko, zaczęliśmy się zabezpieczać ale po co jak już w ciąży byłam musiałam się wyżalić

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Kochana ja mam tak samo. Oli bardzo się nasiliły problemy brzuszkowe po skończeniu 3 miesiąca i też nie wiem, co robić

Napisane przez MsLullaby

UWAGA! Bartuś zaprasza wszystkie dzieciaczki na imprezę w swoim łożeczku. Dobra zabawa przy piosenkach pod tytułem "aha, gehe, ehe, gaha, gugu, eee" oraz liczne konkursy, między innymi "kto wyrzuci smoczek dalej?". Ponadto kopanina i rozkopywanie się woli, spoko, moja mama poprawi!
O i po imprezie

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

hahaha

[jo_asiek]

Napisane przez policzanka

Wysłać faceta po podpaski.....

haha skąd ja to znam

Napisane przez dodinha

http://www.ebay.co.uk/itm/Sophie-the...item3cd9b261c0 możecie zerknąć na tę,jest z Francji,więc chyba oryginał?Czy opakowanie mówi coś o oryginalności tej żyrafki?

hmm... nie odpowiem odnośnie oryginalności, ale podpowiem, że ja kupowałam ze sklepu internetowego http://zyrafa-sophie.pl/ Tam szczegółowo możesz doczytać i porównać

Napisane przez tassia

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szymon na początku bał się żyrafki, a dokładniej jej dźwięków. Od jakiegoś czasu wydaje się jednak coraz bardziej nią zainteresowany. Zobaczymy co będzie jak zacznie sam łapać zabawki i będzie w stanie ją utrzymać przez dłuższą chwilę.

Tassia, dużo zdrówka Ci życzę. Może jakaś anemia Cię dopadła? Zrób może jakieś badania i wypocznij tyle na ile dasz radę


U nas ciąg dalszy skoku (chyba to skok). W trakcie karmienia istny cyrk - szarpanie, rozglądanie, krzyk. Dodatkowo mam wrażenie, że mam jakoś mniej pokarmu Poza tym brakuje mi czasu na wszystko. TŻ postanowił jednak spróbować napisać pracę mgr, więc dopinguję go, wspieram i pomagam mu ile mogę. To ostatnia szansa, bo zaraz 2 lata mu miną od skończenia studiów i wtedy już trzeba będzie wrócić na studia, uczyć się, zdawać egzaminy i płacić za cały semestr, a tak to niecałe 900zł i go dopuszczą do obrony.

[Madzia000]

Napisane przez Madziuchna27

1. ja mam leżaczek cudowna planeta FP
2. też mamy takiego konika, ale był w innym pudełku i nie ma tak zaróżowionych polików kosztował 69 zł

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



witaj!
Ps. Kobiety na traktory!

Omatko czyzby to moje to byla podroba ;(? A wlacza i wylacza sie melodyjki naciskajac brzuszek i gra melodyjki z min "Panie janie"??

Napisane przez Madziuchna27

Jestem



Nie rezygnuj!
Może ściągaj i dawaj z butli, skoro mała akceptuje butelkę



U nas czopki działają jakoś dziwnie - po ponad 3 h Mały potrafi nie robić kup po 3 dni i to mnie martwi



mój wył wczoraj cały wieczór i dziś od rana
teraz żałuję, że nie zamówiłam tego Dentinoxu, bo może to połączenie skoku i zębów plus braku kupy od 2 dni

jak czytałam posty Twoje i innych dziewczyn o permanentnym wyciu dzieci to zastanawiałam się, jak to możliwe, teraz wiem




U nas sam środeczek skoku



Ja też. Obojętnie o której nakarmię i Julek zaśnie i tak punkt 3.15-20 jest pobudka Albo go wtedy nakarmię, albo uda mi się go uśpić, ale to już ze mną w łóżku



1. Pobudka o 3.15, choć zasnął przed północą, ale udało mi się go uśpić i spał do 7.40. Od rana jaaaazda!

2. Ja planuję powrót do pracy w okolicach wakacji, czyli po macierzyńskim, kawałku rodzicielskiego plus urlopu wypoczynkowego z 2013 nietkniętego plus trochę z tego roku. To wychodzi jakieś 9 miesięcy z dzieckiem. Jeśli doliczę zwolnienie od końca czerwca to w pracy nie będzie mnie ponad rok i to mnie stresuję, czy dam radę wpaść w swój rytm Poza tym dziewczyna, która przejęła moje obowiązki super sobie radzi i to też mnie niepokoi
W lutym muszę zdecydować, czy biorę 2 czy 3 miesiące rodzicielskiego, a ja nie wiem. Nie uśmiecha mi się 60 % pensji, ale chciałabym być z Julkiem.



Taśka, dużo zdrowia!
Nie poddawaj się z KP

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------



Ja będę kupowała to pierwsze, które wrzuciłaś Znajomi bardzo chwalą.

Fajnie wiedziec ja jutro zamawiam, noi zestaw z tt do karmienia



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jo_asiek]

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

super, że bezpiecznie dotarliście do domku. Ja to Cię misia podziwiam - ja bym nie dała rady nie dość, że prowadzić auta na takiej trasie, a co dopiero przez tyle godzin. Ze mnie taki "niedzielny" i okazjonalny kierowca

[misia332]

Napisane przez jo_asiek

super, że bezpiecznie dotarliście do domku. Ja to Cię misia podziwiam - ja bym nie dała rady nie dość, że prowadzić auta na takiej trasie, a co dopiero przez tyle godzin. Ze mnie taki "niedzielny" i okazjonalny kierowca

e tam jaka to trasa non stop autostradą się leci, we Francji na płatnych to może nas parę auto mijało. najgorzej w Niemczech, nie dość, że ruch to jeszcze padało.

Moje dziecko nauczyło się zasypiać samo w łóżeczku.

[your Angel]

Napisane przez tassia

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O rany, Ty biedaku To jest chyba taki moment zmęczenia materiału, może jakaś bakteria też Ci się przyplątała?

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

Misia Rajdowiec!

Kurczę, ja też bym jeździła, ale mój tż się jak pajac zachowuje jak siedzi obok Zniechęca mnie tylko i robi mi się coraz większy uraz do jazdy


Mama przyjechała mi na ratunek na noc

[Larysa88]

Napisane przez policzanka

Mi zostały przyniesione takie które duzo sie nie różnią od podkładów po porodowych...Nawet długosc podobna..No cóz do jutra trzeba jakos przetrwac..

heheh ale na pewno się starał, trzeba docenić

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

brawo misia

Napisane przez misia332

Moje dziecko nauczyło się zasypiać samo w łóżeczku.

super

[ja :)]

Dzień dobry! U nas jutro 11 tygodni i chyba zaczął się nam skok Od wczoraj Pola taka marudera przy zaśnięciu, że nie można jej zejść z oczu póki nie zaśnie bo od razu mruczenie i machanie kończyn Na szczęście zsypianie nocne w normie trwa jakieś 5 minut, ale w dzień to koszmar - musze stac nad nią i miziać po buźce/rączce bo przez 30 min zasnąć nie moze. I jakos nudzi się ciagle wszystkimi zabawami.. Także wiekowo by się zgadzało że to skok i mam nadzieję, że to właśnie to i za tydzien wszystko wroci do normy.

Dziś u nas piękna pogoda. Nad oceanem 18 stopni (cieplej niz w lato), wiec po nastepnym karmieniu jedziemy na spacer. Pola przy szumie fal odlatuje w 5 sekund i śpi jak suseł nawet 5h Mam nadzieję, że nawet skok nie wygra z oceanem

Wczoraj kupiłam 3 zabawki z lamaze, takie wiszące - jak czyścicie takie rzeczy zakładając, że maluch ładuje wszystko do buźki?

Napisane przez MsLullaby

Ach nie mów mi o Kanadzie, bo my mieliśmy wybór UK czy Kanada i wybraliśmy jak widać UK a teraz troszkę żałuję. Tutaj macierzyński to jakieś 9,5 miesiąca wychodzi, tu w tygodniach się liczy a na chwilę obecna nie pamiętam dokładnie. W maju mi się kończy. A opcję mam takie, że albo wracam do pracy na dwa dni w tygodniu kiedy TŻ ma wolne (jeśli moja psychiczna szefowa się zgodzi bo ostatnio ma jakieś jazdy) lub biorę darmowy wychowawczy ale wtedy już z kasą zaczęło by być ciężej.

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

2 dni to całkiem niezła opcja, szczególnie, że Twój TZ moglby z maluchem zostawać i nie musielibyście nianki szukac. Jedyny minus to pewnie to ze rozmijalibyście się z TZ w domu? Ciężka sprawa. Ja ide na bezplatny i dla mnie to byl prosty wybor, ale oczywiscie tylko dlatego, że finansowo mozemy sobie na to pozowlić. Mam tu znajomą, która z powodu kasy po 6 tyg była zmuszona iść do pracy w przypadku swojego poprzedniego dziecka (w innych stanach jest tylko 6tyg platne, w kaliforni 12), także niestety ale kasa dyktuje wiele warunków ;/
Ja na Twoim miejscu wstrzymała bym się z decyzją do ostatniej chwili i zobaczyła na czym stoje

Napisane przez butterfly20

Jejuuu czy tylko ja jestem taka nieambitna i cieszy mnie siedzenie w domu z dzieckiem?Kurczaki ja naprawdę chciałabym odchować dwójkę do wieku przedszkolnego i dopiero wtedy iść do pracy... tylko,że niestety kasa to przydatna rzecz

Twoją ambicją jest jak najdłużej spędzić czas z dziećmi i nie widzę w tym nic złego. Wręcz przeciwnie. W końcu to rodzice kształtują charakter dziecka.
W moim przypadku to byłoby samobójstwo zawodowe (za szybko się wszystko zmienia i muszę być na bieżąco). Poza tym lubie pracować i za jakieś 7-8 miesięcy chce wrocic - dla kontaktu z ludzmi i wlasnego rozwoju Na początek chciałabym na pewno na niepełny etat, ale to niestety nie takie proste ;/

Napisane przez Lolaaaaaaa88

o przypomnialas mi ze moge ppsmarowac sutki maltanem wtedy Alek szybciej lapal dzieki

ja tez bym mogla siedziec z dziecmi w domu

w szpitalu naslychalam sie dziwntch zachowan matek... tragedia
jedna robila oczy jak mordwrca i mowila do poloznej ,ona ciagle siedzi na cycku zaraz zwariuje. czego ona ciagle chce?, itd. opetana jakas tym dzieckiwm szarpala wkurzala sie
jakby to jego wina byla...

a ten tekst o domu dziecka jest bezbadziejny. chyba dalabym jej w leb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem po co takie dziewczyny decydują się na dzieci. Przecież wiadomo, że większość maluchów jednak sporo płacze i potrzebuje bliskości mamy.. Aczkolwiek rozumiem, że niektóre mamy płaczą i się denerwują bo szczególnie na początku nie wiedzą co i jak - a wtedy mama zdenerwowana to dziecko to czuje i tak w kółko.

Napisane przez your Angel

Ja pierdzielę, mojego dziecka nie poznaję. Usypianie półtorej godziny,histeryczny ryk, bo przestraszył się jak tata robił miny (zawsze je robi ) a potem płacz przy przebudzeniu jakiego jeszcze w życiu nie widziałam/słyszałam - byłam pewna że mały mi zaraz na zawał zjedzie. Aż dzwoniłam z płaczem do mamy - ok 23 - i pytałam co mam robić, bo już mi ręce opadały. W nocy oczywiście spanie po godzinie.

Pomyślałam, że sporo z Was miało u dzieci takie płacze

Brzmi jak skok, no bo co innego? Ehh, dużo siły kochana.

Napisane przez angelikada

a tak w ogole to mnie mój tż wkurzył wczoraj wiec się do niego nie odzywam, nie palił od ponad 2 miesięcy, zapalil w dzień jak rodziłam bo się zestresował, jakos 2 tygodnie temu jak mielismy impreze jakas to tez jednego zapalil pecha miał ze akurat szłam do sypialni a on wychodzil z garażu i tak zawalilo fajką że masakra myslal że mu się upiecze ze umyje żeby wypryska się wezmie gume i nei poczuje bo siedzieliśmy z goścmi, i wczoraj znowu zapalił sądził że jestem glupia i nikt nie poczuje nie odzywam się za to do niego bo nie zrobil to dla mnie cholera jasna tylko dla naszego dziecka!! żeby nie musiala wdychać tego cholerstwa itd. :/ ale nie bo po co...

Nie bądź dla niego taka okrutna Palenie to ciężki nałóg. Wiem co mówię, bo paliłam wiele lat i nawet teraz mnie czasem chęci na dymka wezmą A rzucać nie powinień ani dla Ciebie ani dla dziecka tylko dla siebie bo to jednak niezdrowe dość mocno.. Szkoda tylko, że Cię tak okłamuje i się ukrywa zamiast powiedzieć prosto z mostu, że coś jest na rzeczy.

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,jak rozpoznać tę oryginalną żyrafkę?Też zastanawiam się nad jej kupnem i chcę kupić na Amazonie,ale boję się,żeby nie trafic na podróbę

Ja zamówiłam na amazonie pierwszą z brzegu, która miała najwięcej gwiazdek i opcje prime (prime zazwyczaj gwarantuje, że produkty są oryginalne i jak Ci nie spaśi to nawet po odpakowniu można odesłać za darmoszke)

Napisane przez tassia

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie ostatnio męczyła jakaś grypa żołądkowa przez kilka dni. Co prawda nie bardzo intensywana ale wlekła się przez kilka dni. I też czułam się podobnie. Teraz na szczęście jest ok. Pij masę wody!
A jak nie przejdzie to może jakiś witamin brak?

Napisane przez dodinha

Napisałam do sprzedawcy od żyrafki (na ebayu) odpisał,że żyrafka oryginał,wprokukowana we Francji,skąd jest wysyłana.Myślicie,że warto zaufać i kupić.Kurde,głupia zabawka,a taki problem z kupnem

No nie Z konikiem morksim to samo.
Poproś o paragon i zapytaj czy w razie czego można oddać.

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

Kornel mały podróżnik


Kurcze dziewczyny tak czytam i współczuje Wam tych skóków jednocześnie trzęsąc portkami, że mnie to czeka za kilka tygodni..

[MsLullaby]

Ja - ale ci zazdroszczę tej Kalifornii! my mamy jakieś 60km do oceanu a nie byliśmy ani razu w sierpniu nawet sobie zaplanowaliśmy wycieczkę, dzień wcześniej wszystko super przygotowałam i na drugi dzień spalismy do 12 i już za późno było żeby jechać haha. Ale na wiosnę na pewno się wybierzemy

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[bojatoja]

Napisane przez MsLullaby

Niestety nie ma tak pięknie w UK z tym wyborem godzin, szczególnie jak się ma szefową - wariatke.

Znaczy się u mojej siostry tak jest i w sumie u znajomych też.

Napisane przez policzanka

Mi zostały przyniesione takie które duzo sie nie różnią od podkładów po porodowych...Nawet długosc podobna..No cóz do jutra trzeba jakos przetrwac..

hehe

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

super, że jesteście już na miejscu

[karolson]

A Wasze koniki maja czerwona czy biala metke FP??

[MsLullaby]

Boja tak, to często się zdarza w UK, zazwyczaj pracodawcy świetnie potrafią dostosować się do matek niestety my pracujemy w firmie, gdzie nasza szefową jest Estonka, okropnie utrudnia ludziom życie. Nie interesuje jej że ludzie mają też inne życie poza pracą. Pozostaje mi mieć nadzieje, że do mojego powrotu zmieni się manager na kogoś normalniejszego

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[agusiamaskota]

Dawno mnie tu nie było... Ostatnio chodzę jak "zombie" dosłownie, na nic nie mam czasu i ochoty Sesja zbliża się wielkimi krokami

[butterfly20]

ja się balam podróbki żyrafki więc kupiłam na tej stronie żyrafka sophie

Napisane przez ja :)

Dzień dobry! U nas jutro 11 tygodni i chyba zaczął się nam skok Od wczoraj Pola taka marudera przy zaśnięciu, że nie można jej zejść z oczu póki nie zaśnie bo od razu mruczenie i machanie kończyn Na szczęście zsypianie nocne w normie trwa jakieś 5 minut, ale w dzień to koszmar - musze stac nad nią i miziać po buźce/rączce bo przez 30 min zasnąć nie moze. I jakos nudzi się ciagle wszystkimi zabawami.. Także wiekowo by się zgadzało że to skok i mam nadzieję, że to właśnie to i za tydzien wszystko wroci do normy.

Dziś u nas piękna pogoda. Nad oceanem 18 stopni (cieplej niz w lato), wiec po nastepnym karmieniu jedziemy na spacer. Pola przy szumie fal odlatuje w 5 sekund i śpi jak suseł nawet 5h Mam nadzieję, że nawet skok nie wygra z oceanem

Wczoraj kupiłam 3 zabawki z lamaze, takie wiszące - jak czyścicie takie rzeczy zakładając, że maluch ładuje wszystko do buźki?


2 dni to całkiem niezła opcja, szczególnie, że Twój TZ moglby z maluchem zostawać i nie musielibyście nianki szukac. Jedyny minus to pewnie to ze rozmijalibyście się z TZ w domu? Ciężka sprawa. Ja ide na bezplatny i dla mnie to byl prosty wybor, ale oczywiscie tylko dlatego, że finansowo mozemy sobie na to pozowlić. Mam tu znajomą, która z powodu kasy po 6 tyg była zmuszona iść do pracy w przypadku swojego poprzedniego dziecka (w innych stanach jest tylko 6tyg platne, w kaliforni 12), także niestety ale kasa dyktuje wiele warunków ;/
Ja na Twoim miejscu wstrzymała bym się z decyzją do ostatniej chwili i zobaczyła na czym stoje


Twoją ambicją jest jak najdłużej spędzić czas z dziećmi i nie widzę w tym nic złego. Wręcz przeciwnie. W końcu to rodzice kształtują charakter dziecka.
W moim przypadku to byłoby samobójstwo zawodowe (za szybko się wszystko zmienia i muszę być na bieżąco). Poza tym lubie pracować i za jakieś 7-8 miesięcy chce wrocic - dla kontaktu z ludzmi i wlasnego rozwoju Na początek chciałabym na pewno na niepełny etat, ale to niestety nie takie proste ;/



Nie wiem po co takie dziewczyny decydują się na dzieci. Przecież wiadomo, że większość maluchów jednak sporo płacze i potrzebuje bliskości mamy.. Aczkolwiek rozumiem, że niektóre mamy płaczą i się denerwują bo szczególnie na początku nie wiedzą co i jak - a wtedy mama zdenerwowana to dziecko to czuje i tak w kółko.



Brzmi jak skok, no bo co innego? Ehh, dużo siły kochana.


Nie bądź dla niego taka okrutna Palenie to ciężki nałóg. Wiem co mówię, bo paliłam wiele lat i nawet teraz mnie czasem chęci na dymka wezmą A rzucać nie powinień ani dla Ciebie ani dla dziecka tylko dla siebie bo to jednak niezdrowe dość mocno.. Szkoda tylko, że Cię tak okłamuje i się ukrywa zamiast powiedzieć prosto z mostu, że coś jest na rzeczy.


Ja zamówiłam na amazonie pierwszą z brzegu, która miała najwięcej gwiazdek i opcje prime (prime zazwyczaj gwarantuje, że produkty są oryginalne i jak Ci nie spaśi to nawet po odpakowniu można odesłać za darmoszke)



Mnie ostatnio męczyła jakaś grypa żołądkowa przez kilka dni. Co prawda nie bardzo intensywana ale wlekła się przez kilka dni. I też czułam się podobnie. Teraz na szczęście jest ok. Pij masę wody!
A jak nie przejdzie to może jakiś witamin brak?


No nie Z konikiem morksim to samo.
Poproś o paragon i zapytaj czy w razie czego można oddać.



Kornel mały podróżnik


Kurcze dziewczyny tak czytam i współczuje Wam tych skóków jednocześnie trzęsąc portkami, że mnie to czeka za kilka tygodni..

ja prałam ręcznie

gdybym kochała swoją pracę lub miała możliwość wziąć pół etatu to pewnie chętniej wracałabym do pracy.




nowa umiejętność: moje dziecko uwielbia jak jej się śpiewa Lalala i zawsze ruszała usteczkami i językiem jakby też chciała to zaśpiewać. i przed chwilą leżałyśmy, śpiewałam jej i ona trzy razy powiedziała wyraźne La Zadzwoniłam do mamy z nowiną, a ona na to,że jak wczoraj była u nich Tusia i jej śpiewała to też kilka razy tak zrobiła

[83monia]

wybaczcie ze nie ma mnie tu. mam czas tylko na klub. cale dnie jestem w nowym domku a tam jeszcze netu nie ma. chyba moj tata przyjedzie montowac wode i co. niezle na tym oszczedzimy. byc mozeniedlugo juz bedzie koniec remontu...

z nowosci: pojutrze szczepienie i natalka umie zlapaxc i pociagnac pozytywke w lezaczku ktora wisi na palaku nad nia

[rusałka_1]

hej

Byliśmy u teściów cały dzień, a mieliśmy być tylko na obiedzie
jutro też cąły dzień poza domem - urodziny mojej młodszej siostry

Jasiek dalej urządza cyrki przy jedzeniu, bidulek mam nadzieje ze to się szybko skończy

Pierwszy raz się dziś ważyłam po ciąży - odzyskałam wagę sprzed ciąży

Napisane przez butterfly20

co do tych skoków to nasza też ma.wprawdzie nie płacze,nie rzuca się przy piersi,ale mało śpi i jest strasznie ruchliwa.i dzisiaj od rana mnie zadziwia tym jak się przemieszczała naa macie,podnosiła do góry do zabawek a godzinę temu zaczęła się przekręcać z pleców na brzuszek no i już mi się niemal turla,masakra...i to wszystko tylko dzisiaj...

Napisane przez butterfly20

nowa umiejętność: moje dziecko uwielbia jak jej się śpiewa Lalala i zawsze ruszała usteczkami i językiem jakby też chciała to zaśpiewać. i przed chwilą leżałyśmy, śpiewałam jej i ona trzy razy powiedziała wyraźne La Zadzwoniłam do mamy z nowiną, a ona na to,że jak wczoraj była u nich Tusia i jej śpiewała to też kilka razy tak zrobiła

jak zdolna Tuśka

Napisane przez tassia

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka no i sił do walki o kp!

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

wow ! solny z Ciebie zawodnik!

Napisane przez jo_asiek

h
U nas ciąg dalszy skoku (chyba to skok). W trakcie karmienia istny cyrk - szarpanie, rozglądanie, krzyk. Dodatkowo mam wrażenie, że mam jakoś mniej pokarmu Poza tym brakuje mi czasu na wszystko. TŻ postanowił jednak spróbować napisać pracę mgr, więc dopinguję go, wspieram i pomagam mu ile mogę. To ostatnia szansa, bo zaraz 2 lata mu miną od skończenia studiów i wtedy już trzeba będzie wrócić na studia, uczyć się, zdawać egzaminy i płacić za cały semestr, a tak to niecałe 900zł i go dopuszczą do obrony.

jak ja cie dobrze rozumiem

Napisane przez misia332

Moje dziecko nauczyło się zasypiać samo w łóżeczku.

Napisane przez your Angel

Mama przyjechała mi na ratunek na noc

mam nadzieję że cie trochę odciąży i odzyskasz siły!

[kaska87]

hejo my po chrzcinach, Miki był grzeczny, niestety jak go ksiądz dotknął to się rozpłakał ale i tak ta dziewczynka, który była chrzczona z nim dawała bardziej czad- dwa diabełki się dobrały
później byliśmy w restauracji, wszyscy zachwyceni oczywiście, że on taki grzeczny, że tyle wytrzymuje, cieszy się ogólnie wszystko się udało Miki dostał tylko pieniążki (kilka razy się zwróciły chrzciny ) także, znowu mu na konto wpłynęło 2 biblie dla dzieciaczków, no i krzesełko do karmienia

Napisane przez butterfly20

Jejuuu czy tylko ja jestem taka nieambitna i cieszy mnie siedzenie w domu z dzieckiem?Kurczaki ja naprawdę chciałabym odchować dwójkę do wieku przedszkolnego i dopiero wtedy iść do pracy... tylko,że niestety kasa to przydatna rzecz

ja też mało ambitna i pasuje mi prowadzenie domu i bycie z Mikim ale niestety, mój TZ nie ma tyle kapuchy co mąż Joli Pieńkowskiej

Napisane przez your Angel

Ja pierdzielę, mojego dziecka nie poznaję. Usypianie półtorej godziny,histeryczny ryk, bo przestraszył się jak tata robił miny (zawsze je robi ) a potem płacz przy przebudzeniu jakiego jeszcze w życiu nie widziałam/słyszałam - byłam pewna że mały mi zaraz na zawał zjedzie. Aż dzwoniłam z płaczem do mamy - ok 23 - i pytałam co mam robić, bo już mi ręce opadały. W nocy oczywiście spanie po godzinie.

pewnie skok, też to mamy malutki nie mógł zasnąć i 10 minut go na rękach usypiałam- łapy mnie bolały aż

Napisane przez passion80

męża ju ż dawno przestałam chwalić bo zawsze mnie po tym wkurzał, teraz córki też nie będę

Napisane przez policzanka

Wysłać faceta po podpaski.....

eee mój się zna- ma 2 siostry

Napisane przez Madzia000

dziewczyny miałyscie doczynienia z krzesełkami do karmienia z fisher price ?

Zastanawiam sie nad

http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045215.html


http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045227.html

teśćiowa mówiła, że lipa czy coś, bo siostrzeńcy Tz mnieli z fp

Napisane przez Madziuchna27

Ja planuję powrót do pracy w okolicach wakacji, czyli po macierzyńskim, kawałku rodzicielskiego plus urlopu wypoczynkowego z 2013 nietkniętego plus trochę z tego roku. To wychodzi jakieś 9 miesięcy z dzieckiem. Jeśli doliczę zwolnienie od końca czerwca to w pracy nie będzie mnie ponad rok i to mnie stresuję, czy dam radę wpaść w swój rytm Poza tym dziewczyna, która przejęła moje obowiązki super sobie radzi i to też mnie niepokoi
W lutym muszę zdecydować, czy biorę 2 czy 3 miesiące rodzicielskiego, a ja nie wiem. Nie uśmiecha mi się 60 % pensji, ale chciałabym być z Julkiem.

a dlaczego nie wzięłaś sobie 80% na rok? przecież jakbyś jednak nie wykorzystała roku to kasę Ci wypłacą

Napisane przez misia332

dzisiaj o 9.30 dojechaliśmy do Hiszpanii, matka Polka Misia jak zwykle dała radę i jechała bez spania 19 godzin. Kornel grzeczny, ostatnia godzinę kwęczał.

jesteś hardcorem

Napisane przez karolson

A Wasze koniki maja czerwona czy biala metke FP??

białą chyba- teraz nie sprawdzę bo M. śpi i światła nie będę świecić

Napisane przez agusiamaskota

Dawno mnie tu nie było... Ostatnio chodzę jak "zombie" dosłownie, na nic nie mam czasu i ochoty Sesja zbliża się wielkimi krokami

powodzenia

[Natala84]

Napisane przez Madziuchna27

1. ja mam leżaczek cudowna planeta FP
2. też mamy takiego konika, ale był w innym pudełku i nie ma tak zaróżowionych polików kosztował 69 zł[COLOR="Silver"]

no własnie!
ja tez go teraz kupiłam za te 49 zl i ma m.in tak mocno kolorowe policzki a ten który mam kupiony 3 lata temu tak nie ma, a na pewno jest oryginalny... i jeszcze kilka innych różnic znalazłam

Napisane przez karolson

A Wasze koniki maja czerwona czy biala metke FP??

i tu chyba jest klucz
mój stary ma czerwony napis FP na metce
ten teraz za 49 ma białą - wg mnie to podróba

aczkolwiek jak ktoś nie porówna ich ze sobą to się nie zorinetuje, melodie są te same (aczkolwiek nieco inaczej brzmią), wyglądają bardzo podobnie, tylko widać że wykonane są inaczej

[passion80]

Kaśka, myślałam o Was koło południa
kurde, hojną rodzinę macie
ile płaciliście za talerzyk?
no i zdjęcia zdjęcia

[ewacia85]

cześć
jak wybyłam rano do kościoła o 10;30 tak wróciłam na 19 do domu
tz wjecał mi na ambicje bo nie mogłam sie wyrobic z obiadem i dziecmi że w końcu w 5 min wścieknieta ogarnełam szybko dzieciaki i siebie i wyszliśmy...nastawiona byłam że wyjde po 10 min z seba bo nie zdązyłam go nakarmić / całe szczęście bbacie mam 5 min od kościoła/ ale o dziwo sebuś był grzeczniutki w kościółku jedynie jak było wystawienie i zapanowała cisza w kościela to raz zaśpiewał potem do babci na kawke i mieliśmy wracac na obiad do domu ale tż obiecał adiemu fikoland i pod warunkiem zjedzenia kanapki u babci pojecaliśmy do fikolandu oddalonego ok 30km od domu miałam nadzieje że sebuś zasnie w aucie na dłużej bo od ana nie miał drzemki ale ten piernik spał tylko 20 min w aucie pozabawie moje dziecko miało życzenie zjezenia obiadu w mcdonalds wiec kupilismy ten zestawik dla dzieci i ruszyliśmy do domu ...w drodze tż mowi to może pijedziemy do t. bo steskniona za dziecmi....no ok ale byłam pewna ze adi zaśnie i seba tez ...no ale dzieci wytrwale walczyły ...seba spał znowu 20 min adi walczył ze snem jedzac frytki a jak juz dojeżdzaliśmy to stwierdził ze on nie cce do babci bo on jest zmeczony i bedzie spał z ciocią/ siostrą tż/ mieliśmy byc moment ale stwierdziliśmy ze adi na pewno zasnie w aucie już do jutra wiec wyjedziemy do domu o 18 a wcześniej nakarmimy go zeby nie był głodny w nocy seba w takcie drogi odstawił cyrk i musieliśmy zjecac na pobocze a ja wcisnełam się miedzy dwa foteliki z tyłu i musieliśmy się cyckować no ale już jesteśmy w domu dzieci śpi ..a ...obiad scowałam nietknięty bedzie na jutro no cyba ze znowu wyjdziemy do kościoła i wrócimy wieczorkiem

[83monia]

a wogole anegdotke walne: wybralismy sie pierwszy raz na msze sw cala rodzina do kaplicy w swietlicy w miejscowosci w ktorej mamy dom (obecnie remont przed wprowadzka). i ksiadz na ogloszeniach "o, witamy nowa rodzine! slyszalem ze sie wprowadziliscie" pomachalam zebranym a pod swietlica jeszcze sie mi sasiadka przedstawila a potem nawet przyniosla sernik z koziego mleka, czym mnie ujela, bo ja przeciez nabialu nie jem... moze po kozim nic nie bedzie

[ewacia85]

Napisane przez 83monia

a wogole anegdotke walne: wybralismy sie pierwszy raz na msze sw cala rodzina do kaplicy w swietlicy w miejscowosci w ktorej mamy dom (obecnie remont przed wprowadzka). i ksiadz na ogloszeniach "o, witamy nowa rodzine! slyszalem ze sie wprowadziliscie" pomachalam zebranym a pod swietlica jeszcze sie mi sasiadka przedstawila a potem nawet przyniosla sernik z koziego mleka, czym mnie ujela, bo ja przeciez nabialu nie jem... moze po kozim nic nie bedzie

miło ja raz tak miałam u babci w kościele że z adim stałam z tyłu i ksiądz ewidentnie do mnie ż e młoda mama z dzieckiem żeby podeszła pod ołtarz sobie usiąść ...i paradowałam z adim przez cały kościół do pierwszej ławki aby po 15 min wyjśc całkiem z kościoła bo mi sie rozpłakał że śpiący

[kaska87]

Passion no aż mi głupio było
a płaciliśmy 60zł/os. plus tort osobno i alko

Monia o matko ale siara

[Larysa88]

Napisane przez kaska87

hejo my po chrzcinach, Miki był grzeczny, niestety jak go ksiądz dotknął to się rozpłakał ale i tak ta dziewczynka, który była chrzczona z nim dawała bardziej czad- dwa diabełki się dobrały
później byliśmy w restauracji, wszyscy zachwyceni oczywiście, że on taki grzeczny, że tyle wytrzymuje, cieszy się ogólnie wszystko się udało Miki dostał tylko pieniążki (kilka razy się zwróciły chrzciny ) także, znowu mu na konto wpłynęło 2 biblie dla dzieciaczków, no i krzesełko do karmieniaja też mało ambitna i pasuje mi prowadzenie domu i bycie z Mikim ale niestety, mój TZ nie ma tyle kapuchy co mąż Joli Pieńkowskiej

pewnie skok, też to mamy malutki nie mógł zasnąć i 10 minut go na rękach usypiałam- łapy mnie bolały aż



eee mój się zna- ma 2 siostry


teśćiowa mówiła, że lipa czy coś, bo siostrzeńcy Tz mnieli z fp

a dlaczego nie wzięłaś sobie 80% na rok? przecież jakbyś jednak nie wykorzystała roku to kasę Ci wypłacą

jesteś hardcorem
białą chyba- teraz nie sprawdzę bo M. śpi i światła nie będę świecić

powodzenia

to super że się udały chrzciny i nieźle z tą kaską taki mały chłopczyk a już pieniążki zbiera

[kaska87]

no udały się , jutro zgram zdjęcia to wrzucę

[agusiowata]

Znajomi umięścili zdjęcie z naszym dzieckiem na faceeboku. Chcemy zwrócić im uwagę, by nie robili tak więcej.

[papuga_69]

Napisane przez kaska87

ja myślę czy nie kupić tych pieluch dada, które będą w promocji trochę się boję, że odparzą czy coś z pampów jestem zadowolona-nie odparzyły, nie przeciekły

ja kupilam dady w promocji i nie dość że odparzyły małemu pupkę to co drugi pamper jest "uszkodzony" - ta zielona wyściółka w środku jest pomięta i zamiast wyścielać całego pampka to jest tylko na połowie..