Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-07, 15:31   #4249
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

Do wszystkich forumowiczek, które właśnie zostały przyjęte do grupy na fejsie lub dołączą tam w niedalekiej przyszłości: uprzejmie prosimy o przedstawienie się nickiem z forum pod zdjęciem w galerii zatytuowanym "poznajmy się". Wszystkie się tam przedstawiłyśmy, coby każdy mógł rozkminić kto jest kto, i tego oczekujemy od nowych członkiń. W ramach wyjaśnienia po co to przedstawianie się jest - na fejsie każda z nas posługuje się swoimi prawdziwymi danymi po których bezproblemowo można ją namierzyć, toteż w ramach chronienia naszej prywatności nie chcemy tam w grupie mieć niemej widowni.

Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
(...)
a bardziej przyjemna sprawa odwiedzać na porodówce kobiety mogą tylko mężowie ewentualnie starsze dzieci kobiety która urodziła. Jeśli ktoś inny chce zobaczyć dziecko to owszem można ale albo na zewnątrz budynku albo w holu wejściowym. Inni goście, ciotki, mamy, babcie, siostry itd nie moga przebywać na sali ponieważ inne kobiety potrzebują spokoju po urodzeniu dziecka i szpital dba o ich prywatność i intymność (chodzi o karmienie przy tabunie obcych ludzi odwiedzających inne kobiety z pokoju). Podoba mi się to podejście bardzo
Dodatkowo mogę liczyć na pokój rodzinny pod warunkiem że poród przebiegnie bez komplikacji dla mnie i dla dziecka i że mala nauczy się w miarę sprawnie łapać pierś

żelek ciążowy; ugotować zupę i stwierdzić że nie ma się ani makaronu żeby ją zasypać ani śmietany żeby ją zabielić;p w efekcie mam czerwoną wodę na warzywach, mięsku i przyprawach. Cała reszta musi poczekać aż mój maż zrobi zakupy po pracy;p A tak ładnie pachnie POMIDOROWA
Kurcze, sama myśl o tym zapachu sprawia że mam ślinotok
Fajne masz zasady dot. odwiedzin w tym szpitalu


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja tam jednak uważam,że mimo wszystko mleko z piersi jest najlepsze i przekarmić też nie idzie. Tutaj w grę wchodzi matka natura,która wie co robi. A nie tylko człowiek,ale inne ssaki też mleka z cycka wydzielanego nie mają
Ot krótko i na temat Natura nie zna pojęcia nadprodukcji - pewnie da się dziecko przekarmić na mleku matki, ale myślę że są to pojedyńcze, bardzo rzadkie przypadki. Pozatym, przy mieszance, jak się dziecko przekarmia, to dostaje ono o wiele więcej ciężkostrawnych kalorii. Ogromne znaczenie ma, czy brzuszek jest przepełniany lekkostrawnym mlekiem matki, czy ciężkostrawną mieszanką.


Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
(...)
A tak odnośnie wesel, to przypomniała mi się sytuacja z czasów studenckich, kiedy dorabiałam sobie jako niania. Pewne małżeństwo zatrudniło mnie (z ogłoszenia w internecie) do jednorazowej opieki nad ich synkiem w czasie wesela (mały miał jakieś 6 mc). Moja praca polegała na tym, że siedziałam z nim w samochodzie na parkingu przed domem weselnym na wsi całą noc, wołając tylko matkę na karmienie gdy się budził. Zwróćcie uwagę na skrajną nieodpowiedzialność tych ludzi - zostawili dziecko z całkiem obcą osobą (chłopiec zobaczył mnie pierwszy raz gdy obudził się na karmienie), nikt mnie nie wylegitymował itp... W dodatku na miejscu okazało się, że oni nie mają samochodu i oczekiwali, że zabiorę chłopca do swojego (a mnie podrzucił tata, który zaraz pojechał) i na gwałt kombinowali samochód od kogoś z rodziny. I tak sobie siedziałam w tym samochodzie, aż skończyło się wesele a oni zabrali się do autobusu i pojechali. Zarobiłam dobrze, bo coś ponad 100 zł, ale gdybym była jakąś psychopatką, to miałabym milion okazji, by to dziecko porwać, zrobić mu krzywdę, nikt mnie nie sprawdzał...
Nawet nie zaprosili Cię na rozmowę przed tym wszystkim? WOW


Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
A my wyglądamy jak te matki piesków czy kotków?? Z cycami na wierzchu, takie leżące i zdechłe

Ale fakt, wciąz zwierzęta małe ciągną
Może i czasem wyglądamy
Dzieci jakby mogły to pewnie też by ssały non stop. Ale, może u piesków/kotków jest podobnie jak u nas, ssanie działa jako uspokajacz i wogóle, nie tylko jako metoda na głoda?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora