|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 870
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXiX
Cytat:
Napisane przez Malla
Brzmi całkiem logicznie. Typowo po męsku. Jest coś nie tak, ale udają, że jest ok i samo się naprawi. A potem pękają.
Mało który facet siada przy stole i zaczyna poważną rozmowę o uczuciach i naprawianiu związku.
Zapamiętaj 2 rzeczy:
1. Nie przestaje się kochać z dnia na dzień. Można przestać mieć nadzieję na lepsze tak jak powiedział eks Kawy zacytowany powyżej. Możne podjąć męską decyzję o niekontynuowaniu iluzji związku. Można wyznawać miłość nie będąc wcale o tym przekonanym, bo TO TYLKO SŁOWA, Bozia nie razi za nie gromem.
Ludzie się zmieniają, ludzie kłamią.
2. Rozstanie oznacza, że ktoś już nie chce być z nami. Niezależnie od przyczyny - po co się komuś podkładać, zadręczać, analizować każdy szczegół? Nie to nie. Lepiej popracować nad akceptacją tej decyzji i swoim dalszym życiem jako singiel niż marnować czas na szpiegowanie i smsowe epopeje do eksów.
|
Same mądre słowa. Nie przestaje się kochac z dnia na dzien, "kocham" to tyl;ko słowo, czyli cała prawda o moim eksie.
Cytat:
Napisane przez warriatka
A ja dostałam sms, że nie mam do niego pisać, ha ha ha i oczywiście 'żegnam' na koniec  
|
Mó też ostatnio "żegnam". Debil. Wszystko co zapowiedział "usunę kontao na badoo, usunę cię z fb", nic nie dotrzymał.
Cytat:
Napisane przez beri899
warriatka przestań do niego pisać  On sam zacznie do Ciebie za jakiś czas pisać i napiszesz mu to samo! Lub też nic nie odpiszesz.. .
.
|
Oj jakbym chciała, wtedy bym miała satysfakcję go splawić.
Cytat:
Napisane przez nnatalkaa89
MM1234 - nie potrzebnie z nim się wciąż spotykasz, rozgrzebujesz rany jedynie. I po każdym spotkaniu przeżywasz.
Pamiętam Cię jeszcze 2 miesiące jak rozpaczałaś tak jak my w większości.
Ja się ze swoim byłym nie spotykam i tak nie płacze. Daję radę.
Nie wiem po co tak wciąż o tym myśleć, płakać i użalać się nad sobą.
Daj mu spokój i sobie!! Odpocznij od tego płaczu, zapomnij o nim. Przynajmniej staraj się zapomnieć, mimo że go nadal kochasz.
Prawie każda z nas jeszcze coś czuje do swoich byłych, ale staramy się zapomnieć. (sorry, że tak za wszystkie mówię )
|
Ja się staram zapomnieć, ale ostatnio znajomy (a nawet potencjalny nowy chłopak) ciagle mi o nim gada, az ja sama mam dosc. Dziś w czasie 1,5 godz rozmowy tel zasiał mi niepewnośc, ze moze eks zszedl sie z tą drugą, choc ona tak sie zarzekała, ze nie i nawet nas chciała złączyć z powrotem. A to wszystko dlatego, ze ta druga najpierw zaproponowała wypad do baru w czwórkę: ona, jej siostra, nasz wspólny kolega i ja, a teraz sie wymigała.Najbardziej boje się być kolejny raz zdradzona, oszukana, zrobiona w idiotkę. Malla, Dziewczyny - zerwac jednak z tą dziewczyna kontakt? Przyjaciólka mówi, ze nie mogłaby z taką osobą sie spotykać, a dziewczyna wydaje się bardzo sympatyczna i szczera, a moje podejrzenia moge być urojone, ale może na wszelki wypadek faktycznie mieć dystans? Chcę choć raz wyjść z godnością i klasą. Jak sie zachować?Malla, Dziewczyny -doradźcie.
Cytat:
Napisane przez beri899
Łooo matko! Napisał do mnie świetny koleś na portalu randkowym.. Ale gdy wyznał, że ma fetysz przebierania się w damskie ciuszki... czar prysł. Raczej nie byłabym w stanie tego zaakceptować. Co o tym myślicie?
|
Cytat:
Napisane przez beri899
Teraz się zastanawiam czy nie wykasować swój profil na tym portalu... Ło rany!
|
Na takich portalach sporo oszołomów. Niestety.
Cytat:
Napisane przez Malla
Ma prawo nie chcieć być z Tobą, choćbyś była aniołem. Nie przeskoczysz wygaśnięcia uczucia.
Facet nie może mieć za dobrze, bo wtedy nie musi się starać  Ty się dwoiłaś i troiłaś, a on co robił? Łaskawie pozwalał ze sobą być?
|
Mój też miał za dobrze. Jak mi potem kolega powiedział "każdy facet jest łowcą" a mój jak widać szczególnie i chyba czul, że już upolował i nie musi się starać.
Cytat:
Napisane przez smutnaja88
EUREKA! Odkryłam mój problem (w głowie) i dlaczego tak źle się mam.
Jakby ktoś dał mi pewność 100% (co niemożliwe), że mój ex w najbliższym czasie nie będzie NIKOGO MIAŁ itp. to czułabym się dobrze.
Nie życzę mu źle. Ale po prostu czułabym się zdradzona...
I to jest moim głównym problemem. Nie rozstanie, nie nawet chęć spotkania z nim...tylko ta paranoiczna myśl że będzie podobała mu się, albo będzie kochał inną. Za rok czy coś to luz...ale WIEM że to będzie szybko...
A teraz proszę o bęcki i jakoś ogarnięcie mojego łba  Bardzo proszę....
|
Ja też sie tego boję, choć on jest z jednej strony taki, ze żaden związek mu sie nie utrzyma. Jednak nawet mój kolega po przeczytaniu smsów, jakie pisał do tej drugiej stwierdził, ze jest niezły w pisaniu takich tekstów, ma urok itp. Pewnie szybko znów kogoś znajdzie, moze nawet dzisiaj jest z kimś. Najbardziej obawiam sie, ze jest z tą, z która mnie zdradzał i teraz oboje sie ze mnie śmieją, ze ja chciałam sie z nią kolegować.
|