2014-01-27, 23:42
|
#6
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: pomocy bo oszaleje
Oj, nie pisałabym do niego nic, naprawdę....jedyne, co w ten sposób komunikujesz to to, że masz poczucie winy. Dla manipulanckiego kretyna to dobry znak, bo tym samym dajesz mu przykład tego, gdzie masz słaby punkt, dla osoby rozsądnej i normalnej to pewnie taki "że co"? moment....
Ty naprawdę jeszcze nic nie zrobiłaś, nie jesteś mu winna ani przeprosin, ani wyjaśnień, a jeśli będziesz tak wcześnie kierowała się lękiem i niską samooceną w tej relacji to tym większe szanse, że zrobisz na nim naprawdę złe wrażenie....
Jak kocha, to poczeka, to znajdzie drogę, to jeszcze zadzwoni.
Po prostu nic na siłę, na tyle jeszcze wcześnie, że się razem trochę "obwąchujecie", daj temu trochę dojrzeć, później będziesz się tłumaczyć, jeśli w ogóle
Edytowane przez Suzanne
Czas edycji: 2014-01-27 o 23:44
|
|
|