[s i l v e r]

Napisane przez karusia_2007

Hej mamusie. Ja tylko na chwilę wpadłam się Wam pochwalić, że moja siostra właśnie urodziła córeczkę Zajrzę tu później

GRATULACJE!

Napisane przez mala_19kw

Ja szczerze mówiąc też. Już mam po dziurki w nosie (na tą chwilę) jego towarzystwa
Włożyłam go do łożeczka,patrzę kątem oka (wydawało mi się że przyspia bo leżał cichutko) a ten ku.wa krówke dorwał i ją memlał sobie niewinnie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45127737]
Dziewczyny, a daje się u was upominki na Zajączka dzieciom? u nas drobiazgi jakieś.[/QUOTE]

Napisane przez bokeh

U Nas np taka sytuacja, że wyjmuje ja z łóżeczkaa idę z nia na rękach do salonu kładę na ziemię a ona ryk kladzie sie na podłodze twarzą w ziemie i płacze.... czekam. Płacze wspina sie po mnie. próbuję czyms zainteresować nie da się, płacze nadal, biore na ręce cieszy się... a wiadomo no nie będę jej nosić. Albo bawi sie w pokoju wychodze do kuchni a ona w płacz idzie za mną myje naczynia wspina mi sie po nogach ruszyć sie nie moge bo ona sie przerwóci.... i szlag mnie trafia bo nic zrobic nie można

U nas IDENTYCZNIE!! Jakbym o Darii czytała Nic nie mogę zrobić. NIC!

Napisane przez meneq

No chyba, ze tak. A jak sie Oliwka czuje?
Z drzemkami u nas bardzo podobnie, z tymze usypiam ok 17, zeby dotrwala do powrotu tz. No i zauwazylam, ze jezeli wypadnie po poludniowa drzemka, to pierwsze spanie nocne Yae traktuje jak drzemke i pozniej jest nie do okielznania. silver moze z podobnego powodu Daria tugezowala?

Nie wiem Daria ma przeważnie dwie króciuteńkie drzemki w ciągu dnia. Trwają 20-30 min. Wątpie żeby to miało jakiś wpływ na tugezowanie w nocy. Raz jest tugeza raz nie. Dziś np spała bardzo ładnie.