[izazula]

Zdrówka wszystkim

My dzisiaj mimo sporo chłodniejszej pogody też byliśmy na rowerze i na placyku.
Olimpiadę mamy w domu codziennie, dziś były wyścigi na łyżwach znaczy rolkach i tańce na lodzie. Do łazienki w ostatniej chwili weszłam po tym jak na dosłownie minutę musiałam spuścić Zosię z oczu. Właziła na wannę bo dinozaur musiał wejść na skocznię

Napisane przez lindsley

No tak liczę że za 5zł się uda (ja 7 zarabiam ) Jutro spotykamy się z jedna kobietą. Poleca ją nasza jedyna znajoma opiekunka (niestety zajęta ) mieszka bardzo blisko, w zasadzie mój tz trochę ją zna... tylko czy sie dogadamy? Pewnie jakoś tak, najbardziej się boję że Michał nie będzie chciał z nią zostać. Pytanie jeszcze czy u nas w domu czy u niej? Myślę że u nas Michałowi będzie łatwiej a z drugiej strony boję się obcą osobę wpuszczać do domu. Chyba jeden pokój zrobimy zamykany na klucz i jakieś osobiste rzeczy, dokumenty czy sprzęt będę tam zostawiać.

To okropne że to co zarobisz musisz oddać (zapłacić) komuś. Ja bym wolała u siebie niż zaprowadzać do kogoś. Jednak dziecko jest na własnym terenie a i teoretycznie większa pewność że zajmie się dzieckiem a nie sprzątaniem własnego domu czy oporządzaniem rodziny.
Moja mama na ostatnim spotkaniu ze swoimi podopiecznymi chciała oddać klucze do mieszkania a ta jej mówi żeby sobie zostawiła na wszelki wypadek, jakby co. Myślę spokojnie możesz zamykać pokój z ważniejszymi dla Ciebie rzeczami. Jak najbardziej.
Najważniejsze żeby Michał ją zaakceptował

Napisane przez mrowak

Nataszka, mam już bilet! Fizycznie mam- w szufladzie leży, a ja zaglądam tam niemal co dzień, żeby się upewnić czy na pewno mi się to nie śniło Czy mógłby już być lipiec? Chociaż nie, muszę jeszcze zdążyć książkę jedną przeczytać, ale już mam przeczucie, że TEN koncert będzie dla mnie szczególny-coś na miarę pierwszego koncertu, gdzie emocje są ogromne. Jeszcze jeden bilet i będzie misja wykonana.

Wysoko bym schowała. Zosia mi lubi ciąć wszystkie wolne karteczki.

Napisane przez nataszka25

nie zdecydowała się.
już nie chce oglądać takich filmów. za dużo tego na około żeby jeszcze się filmem dobijac:-(

Jaki to był film ? i o jakiej chorobie ?

Zosia w ubiegłym roku dostała na urodziny takie rolki jak ania wklejała. Całkiem dobrze sobie radzi ale też nie dawałam za dużo jeździć bo wiadomo stawy kolanowe słabe u maluchów.
Dzisiaj po długiej przerwie założyła po domu i szalała udając ze jeździ na łyżwach

Napisane przez Curly81

To moja córka Ala ur.17maja 2010r.

Masz całkiem sporą córcię. Starsza na pierwszy rzut oka.
Moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa miała urodziny 17 maja

Napisane przez madziwnia

iza tu sa te tiulowe spódniczki nie ta fioletowa tylko te ciemne.. one nawet do trampek wyglądają bosko http://www.hm.com/pl/subdepartment/K...#Nr=4294942567

Wyglądają bosko to fakt ale zdecydowanie lepiej na drobnych istotkach. Moja ma taką różową i tylko w domu do zabaw tanecznych daję.

Napisane przez megi-megi

Wczoraj zaliczyłam przed wejściem do mieszkania, ale miałam ze sobą torebkę foliową na zakupach, bo już czułam, że coś słabo. Zabrakło mi 5 sekund, żeby być w wc. I samopoczucie średnie fizycznie i psychicznie.
Dzisiaj ładna pogoda. Trochę zimny wiatr. Byłam z dzieciakami na placu zabaw - Kalina w wózku darła się, że nie chce wracać, Igor grzecznie szedł. Jak nie jedno, to drugie, albo dwie sztuki na raz.

Jakiego bakcyla załapałaś

Napisane przez mrowak

Megi, ja mam identyczne odczucie-nie mam przestrzeni dla siebie kompletnie. Czas wyłącznie dla siebie mam w samochodzie w drodze DO i Z pracy czyli łącznie może jakieś 15 minut. Potem niby wieczorem, ale wtedy jestem padnięta i nawet zeszłomiesięczna gazeta leży niedokończona. Powinnam mieć więcej energii, bo nie pracuję specjalnie intensywnie, ale przez typowo siedzący tryb życia czuję się jak flak-w ostatnim tygodniu nie znalazłam czasu nawet na 10 minutowy SAMOTNY spacer. Wyjazd Gabrysi z TZ do babci zdarza sięraz na miesiąc, półtora i wtedy nie wiem co z czasem robić, bo mam wrażenie, że przecież muszę COŚ robić...długo by można o tym...
PRzestałam chodzić na ćwiczenia, nie mam kiedy podjechać na działkę- już nie wiem jak wygląda, itd itd. Na koncert czekam, to prawda, ale w międzyczasie życie mi ucieka jak Tobie. Chodź na koncert ze mną

Tak sobie siedzę i zachodzę w głowę skąd Ty wiesz co ja wieczorami (i nie tylko) porabiam Naprawdę jakbyś o mnie pisała.

Napisane przez Curly81

Podejrzewam u Ali pasożyty.Bóle brzuszka,smierdzace,rzadk ie kupy ze śluzem i problemy z zasypianiem.Chcę jej zrobić jakieś badania na obecność lamblii i glisty..ale badanie z kału mało kiedy wychodzi.Zastanawiam się czy można gdzies zrobić badanie na wykrycie antygenów pasożyta z krwi.Myślałam,że może florę bakt.ma zaburzoną i dawałam jej przez kilka dni probiotyk ale dalej jest to samo.Biegunka,kupa jak bigos.Może coś podpowiecie co to może być?

Można zrobić z krwi. W laboratorium powinni Ci powiedzieć co to za badanie. W W-wie nie powinnaś mieć problemów gdzie zrobić. Tu wynik też może być negatywny