[cathlyn]

Dobry wieczór

I mnie dopadło choróbsko. Wczoraj wieczorem kiepsko się czułam - ponadrabiałam Was i poszłam spać Chyba się zaraziłam od Pani Tak pisałam o tym czosnku i choróbskach i sama musiałam wczoraj zeżreć czosnek. Jeszcze czułam zapach rano Ale rano tylko ból gardła, więc mam nadzieję, że mnnie jednak ominie. Szkrabon na szczęście dokazuje, więc żeby nie złapała....
I odgrzewane kotlety

Napisane przez nestelle

moim zdaniem konsekwentnym trzeba być od początku . ale takie brzdące nie do końca rozumieją o co nam chodzi dlatego trzeba do znudzenia powtarzac i odwracac uwagę tez.....

Co do bucików ja niewyobrazam sobie kupic przez neta .musze przymierzyć ,sama zdecydować ile zapasu zostawić w rozmiarze . także kupuje w stacjonarnym . Polecam Naturino ,potem Primigi i Ecco. takie kupuje starszakom od małego ....

1. Ja też mówię : Nie/nie wolno i raz skutkuje raz nie. Za to jak TŻ [powie NIE, to kurcze zawsze się słucha. Musze być bardziej poważna jak mówię "Nie" Jak pomarudzi, bo czegoś chce, to odwracam uwagę. Na ogół kot skutkuje.
2. Dzięki za nazwy, wylookałam na necie i niestety nie na moją kieszeń, więc na razie zostanę przy tańszych markach. Chyba rzeczywiście przejdę się z młodą do sklepu i przymierzę buciki - ile mniej więcej zostawia się zapasu? Tak aby palec wszedł - mniej?

Napisane przez oliwka__

nie raz człowiek potrzebuje rozmowy ale ile na telefonie można wisieć albo pójść do kawiarni pogadać a co mam iść sama usiąść ? ale ile można ... no to się przy okazji wyżaliłam

Doskonale Cię rozumiem...

Napisane przez Tasia34

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek...

Cath - i jak Czeresniowa?

1. Wyobrażam sobie jak Wam ciężko i zgadzam się z nestelle , że potrzebna jest decyzja - kp lub nie. Gdyby dało się przewidziec kiedy Krzyś by się sam odstawiał - może jak będzie miał roczek będzie już w stanie bez piersii funkcjonować...? A może nie i wtedy też będzie ciężko. Wsłuchaj się w siebie i zrób jak Ci intuicja podpowiada

1. Na razie dałam tylko Zimę na Czereśniowej. Szał. Oglądała, przewracała strony, ja jej pokazywałam kotka palcem, a ona pokazywała wszystko inne. Ale pokazywała palcem! Jestem ogromnie zadowolona. Reszta pór roku czeka na półce, radość trzeba dawkować

Napisane przez Agnjeska

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

Ale tort

Napisane przez pani22ka

a i dziś znów gorączkę mam

Napisane przez Moderna

(na wiecej to bedzie mozna sobie pozniej pozwolic np. sezam, ziarna slonecznika, dyni, kurkuma, quinoa)..

Ja ze względu na nie-jedzenie L. staram się podawać jak najwięcej zdrowych rzeczy do potraw, żeby były jak najbardziej "naszpikowane" - ostatnio zmieliłam dynię i słonecznik i posypuję nimi wszystko - kaszki, dodaję do jogurtu. Mam nadzieję, że mimo, że tak mało je, to ma wystarczająco żelaza...

Napisane przez Luna0

Ma inne talenty, dziś wsadził wieszak do buzi ...i nie mógł wyjąć bo się zahaczył

I z pamięci
scarlett - za kupkę
nestelle - super fotki Roszka - dobrze, że już zdrowy i uśmiechnięty
alliw - Ale masz genialne koty, jakie spokojne, a Jaś jaki zadowolony
Byou nie pamiętam czy dziękowałam za opis bucików, więc dziękuję

Paczka z arosa rozpakowana - L. dostała już "Na Straganie", Lokomotywe i Ptasie Radio w formie takiej małej ksiażeczki, Zimę CZereśniową i karty obrazkowe zwierząt (nestelle ). Karty są genialne... Moje dziecko nic nie pokazywało. NIC! Dzisiaj rozłożyłam karty, pokazałam kotka kilka razy i się pytałam gdzie jest kotek? Brała karte do ręki i mi podawała Potem dla utrudnienia mieszałam karty, tak, że kot był pod innymi, a ona szukała, przewracała z taką miną szukającą Potem znowu next level - krowa. Tutaj było gorzej, bo często myliła krowę z koniem, ale potem już było lepiej i krowa i kot opanowane
Kupiłam z tych kart jeszcze moje pierwsze słowa, na razie czekają, ale coś widzę, że to hit będzie.