|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 856
|
Dziwne zwyczaje w polsce i za granicą
Tak troche z przymruzeniem oka 
Czy mieszkajac/beda za granica spotkalyscie sie z jakimis dziwnymi zwyczajami, zachowaniami, a moze jakis cudoziemiec, ktory was odwiedzal czy ktorego spotkalyscie w PL czemus sie dziwil, cos go zaskoczylo, nie podobalo mu sie czy wrecz odwrotnie?
zdarzyly sie wam jakies zabawme czy dziwne sytuacje z powodu niewiedzy czy nie zrozumienia jakis dziwnych "zagranicznych" zwyczajow?, a moze mialyscie jakies zabawne wpaki ?
Mi osobiscie nigdy nic szczgolnie dziwnego czy zaskakujcego sie nie przydarzylo, ale bylo kilka rzeczy, ktore mnie nieco zdziwily czy poirytowaly...
* Z tego co mi powiedziano, tak sie robi w wielu afrykanskich krajach, a mianowicie, nie pije sie podczas posilku, a dopiero po jego skonczeniu, troche to dla mnie irytujace, poniewaz ja musze wziasc lyk wody od czasu do czasu podczas jedzienia, wytlumaczono mi to tym, iz pijac przed jedzeniem lub w trakcie mniej "zmiesci sie" nam do zoladka, wiec ten "zwyczaj" jest po to, aby nie marnowalo sie jedzenie 
podobno jest tez "zdrowiej" pic po skonczonym posilku, w kazdym razi bedac na obiedzie u moich senegalskich znajomych strasznie sie meczylam, tym baardziej, ze danie bylo pikantne....
* nie wiem czy w kazdym arabskim kraju tak jest, ale w wielu je sie z jednej miski...rekami...to jest dla mnie ekstremalnie obrzydliwe i poprostu strasznie niehigieniczne, brzydziloby mnie, nawet gdyby kazdy jadl z wlasnego taleza, tak wiec podczas obiadu u moich marokanskich znajomych mialam zoladek do gory nogami, co prawda mi dali osoby talez, ale mimo wszystko.....ja mam bardzo wrazliwy zoladek.
* lazienki , w ktorych brodny papier toaletowy wyrzuca sie do kosza na smieci....tak jak np. w Grecji....ochyda!
*w PL nie podoba mi sie ,ze baaaaarzo czesto jak sie do kogos przychodzi ,gospodarz oferuje gosciowi swoje, czy jakies tam inne (uzywane) kapcie....fuj!, grzybice i inne rzeczy mam przed oczami, wielu cudoziemcow tez nie lubi tego naszego goscinnego zwyczaju....
*slyszalam taka legende miejska o tym,ze w niemczech puszczenie baka przy stole jest normale i jeszcze sie mowi takiej osobie na zdrowie, ojciej mojaj kolezanki kiedys jezdzil do niemiec do pracy (bylysmy wtedy male) i opowiadal takie rzeczy, poznalam troche niemcow, ale nigdy sie z takim brakiem kultury nie spotkalam, nie wiem czy to prawda?
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
|