Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-05, 19:38   #4807
mara86
Raczkowanie
 
Avatar mara86
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 469
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez agunia4ever Pokaż wiadomość
Dzień doberek
BAJA i JUSTINE GRATULACJE


No to koziemleko czekamy na niespodziankę

Ag9 daj znać jak już będzie po.

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża Do powrotu TŻ z pracy nie mam co robić. Nie mam kablówki jeszcze. Internet na razie mobilny więc działa jak chce. Siedzę sama jak palec. Ehhh.

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia
Aguniu śliczny brzuszek

Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
No i chwalę się.. Pokoik Monisi..
Nie potrafilam calosci ujac.. Łóżeczko jeszcze stoi w niewlasciwym miejscu ale poglad jakis jest
Bardzo ładnie i do tego ta ogromna szafa

Cytat:
Napisane przez Rossa1988 Pokaż wiadomość
Witajcie, gdzieś tam się ukradkiem przewinęłam w Waszym atku, jestem na liście na pierwszej stronie więc nie wypada mi Was nie powiadomić, że 20 lutego przez cc przyszła na świat moja córeczka, 3600g, 56cm

W środę-19 lutego miałam w szpitaluumówione ktg ze względu na małą ilość wód płodowych.. okazało się, że tętno jest niemiarowe, wahało się od 120-180 i zapisywały się skurcze, których wcale nie czułam, więc kazali mi wrócić w ten sam dzien na dłuższy zapis ktg, w razie gdyby się cos rozkręciło ze skurczami to poród a jak nie to oddział- patologia ciąży... jak wróciłam to zrobili mi morfologie, crp i mocz i byłam podłączona 4 godz pod ktg, ale zapis był cały czas taki sam, niemiarowe tętno i skurcze bezbolesne, więc na noc trafiłam na patologie.. w czwartek rano zrobili mi jeszcze usg z wiadomością, że Mała waży około 3500g-mega szok bo 5 dni wcześniej u mojej gin waga wahała się około 2900g... potem były wyniki z krwi i okazalo sie, że crp podwyższone- stan zapalny w moim organiźmie (ząb, przeziębienie, cokolwiek), który zagraża dziecku, więc wysłali mnie na porodówke celem podania kroplówki na wywołanie porodu.. od 12.30-16.00 brak jakichkolwiek postepów, cały czas skurcze, ale bezbolesne, dopiero mnie wzięło około 17.00.. męczyłam się tak do 21.00., ból nie do wytrzymania (podobno po oksytocynie jednak bardziej to się wszystko odczuwa).. przebili mi pęcherz około 19.00 sądząc, że wszystko szybciej pójdzie... o 21.00 miałam 5 cm rozwarcia, ale główka nie wstawiała sie w kanał, była wysoko i stwierdzili, że oni tu do rana porodu nie widzą więc czy zgadzamy się na cesarke.. błagałam o to, bo nie mogłam już z bezsilności... byłam głodna, słaba, chciało mi się wymiotować... jak podali znieczulenie to film mi się urwał, nie pamiętam momentu kiedy wyciągnęli Małą i tego najbardziej żałuję. ale jest zdrowa, dostała 10/10 pkt. Jutro mija dwa tygodnie jak jest z nami, momentami jeszcze w to nie wierze
gratulacje!!!

Cytat:
Napisane przez ag9 Pokaż wiadomość
Gabryś wyszedł z brzucha o 8.38 waga 2960 g i długość 54 cm i 10 pkt. Narazie jest bardzo grzeczny, tylko śpi, tatuś wpatrzony w synka. Napisze jutro więcej jak choć trochę dojdę do siebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
klask i: Gratulacje !!! Wypoczywajcie
__________________
Oskar
mara86 jest offline Zgłoś do moderatora