Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[wewillrockyou]

Napisane przez maggie123

sudocrem na odparzenia jest b. dobry ale właśnie tylko na "płaskie" powierrzchnie np. pośladki, bo w fałdkach skóry za bardzo wysusza i ranki mogą się robić od otarć pieluszki.

muszę to sobie gdzieś zapisać
jak dobrze mieć mądre głowy na forum

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez monkaa321

to ja CI odpiszę na siedząco bo u mnie cisza głucha niesamowite że Ty cierpisz a ja się relaksuje

nie ciesz się, bo Ciebie też to spotka zobaczymy kto wtedy będzie cwaniakował

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez asienka213

dzis bylam u diabetologa, cukry mam super i to bez zadnej diety, wiec moge kluc sie juz tylko 1 raz dziennie a nie 4

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez teQiba

Nie lubie sie spieszyc wiec odstapie juz ta 6. czesc - mam nadzieje ze 7. okaze sie szczesliwa
Takze spamujcie do woli :p

grzeeeeeczna teQuibka

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez lutien

Ale przez te porody mi teraz czas szybko leci Choć ja na samym końcu to jednak już coraz bliżej do poznania Kamilki
Wczoraj tż odebrał sterylizator do butelek Avent, który kupiłam na tablicy.pl za całe 30zł Myślałam, że będzie w gorszym stanie, ale jest na prawdę niezły
Poza tym wczoraj nakupowałam miliony rzeczy z wyprawki i praktycznie wszystko już mamy (przynajmniej te najważniejsze rzeczy). Jeszcze tylko kurteczka na wyjście ze szpitala i chcę uszyć kilka czapeczek i niedrapek.

gratuluję skompletowanej wyprawki

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez side85

straciłam nadzieję na to i od rana dół połączony z fontanna łez Mam wrażenie że cały świat rodzi tylko nie ja...ale cieszę się że Baja ma to za sobą, czekam jeszcze dziś na dobre wieści od Koziegomleczka

Ciebie też to nie ominie

[wewillrockyou]

Napisane przez side85

G
A teraz wiadomość od naszej Baji:

Wczoraj krótko przed północą powitała na świecie swojego ukochanego synusia Jasia! waga 3550gm, 56cm Obydwoje mają się dobrze, mały odpukać również pięknie ssie O szczegółach na pewno napisze osobiście.

BAJA, GRATULACJE, DOCZEKAŁAŚ SIĘ

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez justine_87

Tak na szybko -
Mikołaj urodził się dzisiaj o godzinie 10.55 waży 3500g i ma 53cm
Dostał 10 pkt.- wszystko jest w jak najlepszym porządku, obwód główki-34cm

GRATULACJE!!

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Ela87

Wrocily moje kostki w stopach jak milo znowu je zobaczyc gdyby nie to, ze jestem ograniczona ruchowo, to bym je wycalowala, ale sobie obmacalan

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez olakola

a po fryzjerze skoczyłam do TKMaxxa i kupiłam sobie pelerynkę z minky (coś jak szlafroczek, ale to jest pelerynka), piżamkę, 2 pary spodni dresowych, dzidźce ręcznik i Kubie koszulę hilfigera
i były piękne wiosenne torebki, ale nawet po przecenie ceny kosmiczne,
może w sobotę zaciągnę TŻta po torebkę - w końcu dzień kobiet

za zakupy

[margo80]

Edziu - a Ty idziesz tylko na kontrolę, czy każą Ci się położyć do szpitala? bo chyba nie doczytałam...

z trzech imion zredukowaliśmy do dwóch. i będzie zacięta walka do końca

[Tequillla]

Dzień dobry

mam dziś wyjątkowo marudny dzień

Baja, Justine gratulacje!!
I wielkie JUPIIIII dla Mikolajka i Jasia

Lutien przepiękne rzeczy, sukienusia z miki zachwycająca . Jesteś moim guru

Uparta ja też wybrałabym Zuzię, nie Patrycję - może mąż sie da przekonać

[wewillrockyou]

Napisane przez maggie123

W ogóle dziś mam nastrój do dupy. Zuzia w nocy mało spala. Jak mi już udalo sie przysnać to ona w płacz. Jakieś skurcze miałam i już sie cieszyła ale nic. Cisza. Kornelka nie chcę współpracować.
Zuzia wstała ostatecznie po 5więc może to i lepiej że druga córi siedzi w brzuchu bo padam na twarz..

i tak dzielna mama z Ciebie

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez margo80

z trzech imion zredukowaliśmy do dwóch. i będzie zacięta walka do końca

jakich?

[side85]

Napisane przez maggie123

A
Materace obejrząne. Nic z nich nie wyłazi. Zuzi to na pewno bez obcych bo przez półtora roku by mam sie coś po mieszkaniu pałetało. A ten drugi przy każdej zmianie pościeli bede kontrolować. Co nie zmienia faktu że jestem zła

z tego co zrozumiałam w materacach z gryką jest jakaś data przydatności i to tego trzeba pilnować między innymi. Pocztałam sobie też wczoraj o tych materacach i ludzi piszą że szczególnie niebezpieczne jest gdy dziecko zaleje zbyt mocno i on zacznie gnić, wtedy szczególnie jest zagrożenie robalami. Jak wygooglujesz na pewno znajdziesz info, ale nie popadałabym w paranoję bo przeciez to najpopularniejsze materacyki dla dzieci

[nivka]

Baja i Justine GRATULACJE
Edzia400 :brokuł: Oby wszystko poszło po Twojej myśli.

Napisane przez side85

Dzięki dziewczyny, jak Ela pisze że mam zaufać to już widzę nas dwie na dziobie Titanica i ją mówiąca do mnie: do you trust me?? a ja mówię do niej: I trust you

padłam....

Dzięki dziewczyny za opinie co do imienia - nam też się bardzo podoba i nie uważamy, że jest super wymyślne czy nowoczesne, ja czuję, że babcie tak pomyślą - tylko tyle. A ile fajnych zdrobnień dla maluszka - znajomi już "ochrzcili" Młodego i mówią Igi.

maggie ja też mam materac tej firmy, na razie jeszcze w folii i się nie martwię - spokojnie, obserwować warto ale szkoda nerwów. Specjalnie wybrałam tą firmę bo ma bardzo dobre opinie a każdemu może zdarzyć się wpadka. Przypadków było kilka, więc zakładam, że wycofano wadliwe egzemplarze.

Co do brzucha i podwozia i depilacji ja nogi ledwo dogolę, ale ile w tym gimnastyki to tylko ja wiem. Podwozie ostatnio słabo mi idzie, nawet z lsuterkiem, nie mam opcji przycisnąć brzuszka bo duży, a i Igi wtedy kopie i stawia opór wymyśliłam sobie, że pod koniec marca (po 20) idę do kosmetyczki na woskowanie nóg - wtedy do porodu (10.04) powinny być w fajnym stanie i odejdzie mi golenie nóg na skurczach na szybko. Co do podwozia to jednak hardcore dla mnie wiec pozostaje maszynka. Ale w porównaniu z nogami to szybko pójdzie więc dam radę. Czy ktoś też woskuje nogi w ciąży? Podobno w ciąży boli bardziej niż normalnie - ja woskowałam ostatnio w zeszłym roku po raz pierwszy i pamiętam, że bolało, ale nie było źle.

[margo80]

Napisane przez wewillrockyou

jakich?

zdradzę dopiero jak wybierzemy jedno

[wewillrockyou]

Napisane przez nivka

Czy ktoś też woskuje nogi w ciąży? Podobno w ciąży boli bardziej niż normalnie - ja woskowałam ostatnio w zeszłym roku po raz pierwszy i pamiętam, że bolało, ale nie było źle.

ja depilowałam jakiś miesiąc temu i nie bolało bardziej niż 'poza ciążą'

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez margo80

zdradzę dopiero jak wybierzemy jedno

to po co się chwalisz tylko ciekawość wzbudzasz w ciążowym mózgu

[Edzia400]

Napisane przez margo80

Edziu - a Ty idziesz tylko na kontrolę, czy każą Ci się położyć do szpitala? bo chyba nie doczytałam...

z trzech imion zredukowaliśmy do dwóch. i będzie zacięta walka do końca

Kochana sama nie wiem, bo tydz temu byłam na ostatniej wizycie, lekarz powiedział. Tak hm wie pani co chciałbym aby pani zjawiła się w środę na moim dyżurze w szpitalu, sprawdzimy przepływy i łożysko i czy nie uciekają wody, wie pani mała trochę mało waży i chciałbym się upewnić czy wszystko ok. A do terminu trochę zostało, nie mogę tak pani zostawić......
Pytam czy mam się czymś. Martwić Odpowiedział ze może niczym. Porostu będę miała drobne dziecko, albo coś się dzieje i musi. To sprawdzić.... powiedział ze raczej nic nie mam ze sobą zabierać. Tylko kartę wynik gbs i klapki... bo będę na Oddział ginekologiczny Wchodziła.... tyle wiem i tyle mi powiedział... ja mu jeszcze powiedziałam ze ja się ur z wagą 2750 i ze moja kuzynka tez Urodziła córeczkę przeterminowana z wagą 2800 i 48 cm a dziś mała ma 4 lata i. Metr dwadzieścia wzrostu... Wpisał tylko na kartce sobie ze mam przyjśc i w nawiasie podejrzenie hipotrofii..... Jak czytam Google to waga w 37 tyg małej nie jest aż tak tragiczna bo 2600... jak byłam w 32 chyba tyg mała miała 1400 chyba... wiec nie wiem o co biega...... No to się napocilam

[agunia4ever]

Dzień doberek
BAJA i JUSTINE GRATULACJE

No to koziemleko czekamy na niespodziankę

Ag9 daj znać jak już będzie po.

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża Do powrotu TŻ z pracy nie mam co robić. Nie mam kablówki jeszcze. Internet na razie mobilny więc działa jak chce. Siedzę sama jak palec. Ehhh.

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

[maggie123]

Napisane przez margo80

z trzech imion zredukowaliśmy do dwóch. i będzie zacięta walka do końca

no to po co Paskudo nam tu piszesz, żebyśmy kombinować musiały i się zastanawiać. a Ty
a tak poważnie gratuluję redukcji do 2

Napisane przez Edzia400

Kochana sama nie wiem, bo tydz temu byłam na ostatniej wizycie, lekarz powiedział. Tak hm wie pani co chciałbym aby pani zjawiła się w środę na moim dyżurze w szpitalu, sprawdzimy przepływy i łożysko i czy nie uciekają wody, wie pani mała trochę mało waży i chciałbym się upewnić czy wszystko ok. A do terminu trochę zostało, nie mogę tak pani zostawić......
Pytam czy mam się czymś. Martwić Odpowiedział ze może niczym. Porostu będę miała drobne dziecko, albo coś się dzieje i musi. To sprawdzić.... powiedział ze raczej nic nie mam ze sobą zabierać. Tylko kartę wynik gbs i klapki... bo będę na Oddział ginekologiczny Wchodziła.... tyle wiem i tyle mi powiedział... ja mu jeszcze powiedziałam ze ja się ur z wagą 2750 i ze moja kuzynka tez Urodziła córeczkę przeterminowana z wagą 2800 i 48 cm a dziś mała ma 4 lata i. Metr dwadzieścia wzrostu... Wpisał tylko na kartce sobie ze mam przyjśc i w nawiasie podejrzenie hipotrofii..... Jak czytam Google to waga w 37 tyg małej nie jest aż tak tragiczna bo 2600... jak byłam w 32 chyba tyg mała miała 1400 chyba... wiec nie wiem o co biega...... No to się napocilam

to pewnie genetycznie u Was takie drobinki się rodzą. Bardzo dobrze, że gin chce wszystko sprawdzić i chwała mu za to. a Ty nie martw sie na zapas, bo na pewno nie ma czym

[teQiba]

Napisane przez wewillrockyou

to po co się chwalisz tylko ciekawość wzbudzasz w ciążowym mózgu

Właśnie

[monkaa321]

Napisane przez olakola

a wczoraj byłam u fryzjera i nie mam już odrostów
na mnie wizyta u fryzjera działa lepiej niż zakupy - drugi dzień chodzę uchchana

a po fryzjerze skoczyłam do TKMaxxa i kupiłam sobie pelerynkę z minky (coś jak szlafroczek, ale to jest pelerynka), piżamkę, 2 pary spodni dresowych, dzidźce ręcznik i Kubie koszulę hilfigera
i były piękne wiosenne torebki, ale nawet po przecenie ceny kosmiczne,
może w sobotę zaciągnę TŻta po torebkę - w końcu dzień kobiet

uwielbiam takie szaleństwa!!

nivka ja depilowałam i boli normalnie, ale zawsze się psychicznie nastawiam

agunia4ever śliczny brzuszek, bardzo zgrabniutki i koszulka mi się strasznie podoba

[side85]

Napisane przez monkaa321

agunia4ever śliczny brzuszek, bardzo zgrabniutki i koszulka mi się strasznie podoba

podpisuję się

a depresja....cóż... pomyśl o kozimmleku która jest przeterminowana i osobach takich jak ja na 3 dni przed i sfrustrowanych. czuję się już okropnie, wyglądam strasznie i tylko chce się ryczeć. Teraz wiem co przerabiały Kate czy Baja musimy to jakoś przeżyć

[czbasia]

Napisane przez side85

A teraz wiadomość od naszej Baji:

Wczoraj krótko przed północą powitała na świecie swojego ukochanego synusia Jasia! waga 3550gm, 56cm Obydwoje mają się dobrze, mały odpukać również pięknie ssie O szczegółach na pewno napisze osobiście.

GRATULACJE kolejna kruszynka z nami:
Aga9- do usłyszenia po rozpakowaniu

Napisane przez side85

straciłam nadzieję na to i od rana dół połączony z fontanna łez Mam wrażenie że cały świat rodzi tylko nie ja...ale cieszę się że Baja ma to za sobą, czekam jeszcze dziś na dobre wieści od Koziegomleczka

JA mam to samo. Dół i deprecha.. Codziennie wydaje mi sie ze to dziś a tu doopa.. Gin narobil mi nadziei tym piatkowym niby 3cm rozwarciem, wyczytalam na necie ze z takim to już na porodowke wiekszosc jechala a u mnie kompletnie nic sie nie dzieje

[asienka213]

Napisane przez asialll

u mnie dziewczynki bez zmian, wczoraj na ktg dwa mega skurcze ponad skale z szerokimi wierzchołkami ale nic poza tym. Ponadto jestem unieruchomiona prawdopodobnie do porodu, mam rwe kulszową jednak, wczoraj wieczorem już kroka dać nie mogłam dziś jest to samo, do toalety ide na czworaka bo tak chociaż mogę... także jestem przybita i załamana
trzymam kciuki za dalsze porody i będę Was podczytywać!

rety, ta koncowka jest straszna wspolczuje

Napisane przez uparta8210

Pokoiki dzieciaczków śliczne macie dziewczyny. JA nic jeszcze nie ściągnęłam ze strychu ale myślę że w następnym tygodniu zacznę Zakupiłam kilka rzeczy szpitalnych ale jeszcze nie wszystko, jakoś nie mam weny się teraz tym zajmować. Jutro mam wizytę i będziemy podglądywać niunię. Aha ... Tż chce małej dać na imię Patrycja (Pati) a ja jakoś nie jestem przekonana do tego imienia bo chcę Zuzię ... no zobaczymy

moja tesciowa mi ostatnio zasugerowala, ze mamy mala nazwac Patrycja nie mowie, ze imie brzydkie, sama tak mam na drugie, ale po niem mi sie w ogole nie podoba jak wszyscy tak ciagna to imie Patrisssjjjjaaaa niech spada Miala okazje wykazac sie przy sowich dzieciach, a ze nie miala dziewczynki to coz jej poradze

Napisane przez maggie123

Materace obejrząne. Nic z nich nie wyłazi. Zuzi to na pewno bez obcych bo przez półtora roku by mam sie coś po mieszkaniu pałetało. A ten drugi przy każdej zmianie pościeli bede kontrolować. Co nie zmienia faktu że jestem zła

W ogóle dziś mam nastrój do dupy. Zuzia w nocy mało spala. Jak mi już udalo sie przysnać to ona w płacz. Jakieś skurcze miałam i już sie cieszyła ale nic. Cisza. Kornelka nie chcę współpracować.
Zuzia wstała ostatecznie po 5więc może to i lepiej że druga córi siedzi w brzuchu bo padam na twarz..

to dobra wiadomosc z materacem pozostaje obserowowac

a maz sie nie moze raz w nocy Zu zajac, zebys mogla sie wyspac ??

Napisane przez nivka

Co do brzucha i podwozia i depilacji ja nogi ledwo dogolę, ale ile w tym gimnastyki to tylko ja wiem. Podwozie ostatnio słabo mi idzie, nawet z lsuterkiem, nie mam opcji przycisnąć brzuszka bo duży, a i Igi wtedy kopie i stawia opór wymyśliłam sobie, że pod koniec marca (po 20) idę do kosmetyczki na woskowanie nóg - wtedy do porodu (10.04) powinny być w fajnym stanie i odejdzie mi golenie nóg na skurczach na szybko. Co do podwozia to jednak hardcore dla mnie wiec pozostaje maszynka. Ale w porównaniu z nogami to szybko pójdzie więc dam radę. Czy ktoś też woskuje nogi w ciąży? Podobno w ciąży boli bardziej niż normalnie - ja woskowałam ostatnio w zeszłym roku po raz pierwszy i pamiętam, że bolało, ale nie było źle.

ja co prawda nie woskuje, ale nie sadze, zeby ciaza byla jakims kryterium ze bardziej boli

Napisane przez wewillrockyou

j

to po co się chwalisz tylko ciekawość wzbudzasz w ciążowym mózgu

no wlasnie

Napisane przez agunia4ever

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

zgrabniutki brzuchol i swietna koszulka

[teQiba]

Napisane przez agunia4ever

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża

Witaj w klubie
Ja już jak ten smerf maruda się zachowuję - TŻ tylko się ze mnie śmieje, a mnie to wkurza jeszcze bardziej

[wewillrockyou]

Napisane przez agunia4ever

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża Do powrotu TŻ z pracy nie mam co robić. Nie mam kablówki jeszcze. Internet na razie mobilny więc działa jak chce. Siedzę sama jak palec. Ehhh.

wiem co czujesz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez teQiba

Witaj w klubie
Ja już jak ten smerf maruda się zachowuję - TŻ tylko się ze mnie śmieje, a mnie to wkurza jeszcze bardziej

to jest nas 3
klub samotnych ciążówek?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez czbasia

JA mam to samo. Dół i deprecha.. Codziennie wydaje mi sie ze to dziś a tu doopa.. Gin narobil mi nadziei tym piatkowym niby 3cm rozwarciem, wyczytalam na necie ze z takim to już na porodowke wiekszosc jechala a u mnie kompletnie nic sie nie dzieje

już niedługo

[teQiba]

Napisane przez wewillrockyou

to jest nas 3
klub samotnych ciążówek?

Samotnych i stetryczałych

[czbasia]

Napisane przez elunka88

Tylko wlasnie nadal mamy problem z tym lapaniem brodawki, on nie umie głęboko albo ja nie umiem dac
W jednym miejscu piszą zeby dawać z oslonka, w innym nie, bo to utrudnia.
Martwilam sie, ze daje moje mleko z butli, to teraz będzie trzeba dawać mm

Udało mi sie troche odespac wczorajszy stres. Jak maz Wroc po 2 wczoraj i usnelismy tak Mikolaj spi :O juz sie wierci, ale 5 godz to chyba jakiś cud.

za kp.. A Miki jakie madre dziecko- wie, że mama musi odpoczac to spi

Napisane przez elunka88

co ma być to bedzie. Powtarzam jak mantre: szczesliwa mama, szczęśliwe dziecko. A mnie na moim dziecku zależy

Nic dodać nic ująć. Podoba mi sie Twoje podejscie

Napisane przez lutien

Ale przez te porody mi teraz czas szybko leci Choć ja na samym końcu to jednak już coraz bliżej do poznania Kamilki
Wczoraj tż odebrał sterylizator do butelek Avent, który kupiłam na tablicy.pl za całe 30zł Myślałam, że będzie w gorszym stanie, ale jest na prawdę niezły
Poza tym wczoraj nakupowałam miliony rzeczy z wyprawki i praktycznie wszystko już mamy (przynajmniej te najważniejsze rzeczy). Jeszcze tylko kurteczka na wyjście ze szpitala i chcę uszyć kilka czapeczek i niedrapek.

za wyprawkę. Fajne to kompletowanie. Ja dziś ost pralkę wstawilam z poscielą, może to że łóżeczko nei gotowe wstzymuje małą.

Napisane przez lutien

Kiedyś któraś z Was prosiła, abym się pochwaliła tym, co szyję. Tak więc chciałam Wam pokazać kilka rzeczy dla starszej córki (mam nadzieję, że nie dostanę bana za znak wodny na fotach, ale nie mam już oryginałów tych zdjęć ).

Ładne Oryginalne a nie jak wszystko sklepowe podobne do siebie

[wewillrockyou]

Napisane przez teQiba

Samotnych i stetryczałych

a co to znaczy? miałam problem żeby przeczytać

[side85]

Napisane przez teQiba

Samotnych i stetryczałych

już mnie macie w tym klubie

[teQiba]

Napisane przez wewillrockyou

a co to znaczy? miałam problem żeby przeczytać

zgorzkniały i gderliwy

[margo80]

Napisane przez wewillrockyou

to po co się chwalisz tylko ciekawość wzbudzasz w ciążowym mózgu

Napisane przez maggie123

no to po co Paskudo nam tu piszesz, żebyśmy kombinować musiały i się zastanawiać. a Ty
a tak poważnie gratuluję redukcji do 2

żeby podgrzać atmosferę

Napisane przez Edzia400

Kochana sama nie wiem, bo tydz temu byłam na ostatniej wizycie, lekarz powiedział. Tak hm wie pani co chciałbym aby pani zjawiła się w środę na moim dyżurze w szpitalu, sprawdzimy przepływy i łożysko i czy nie uciekają wody, wie pani mała trochę mało waży i chciałbym się upewnić czy wszystko ok. A do terminu trochę zostało, nie mogę tak pani zostawić......
Pytam czy mam się czymś. Martwić Odpowiedział ze może niczym. Porostu będę miała drobne dziecko, albo coś się dzieje i musi. To sprawdzić.... powiedział ze raczej nic nie mam ze sobą zabierać. Tylko kartę wynik gbs i klapki... bo będę na Oddział ginekologiczny Wchodziła.... tyle wiem i tyle mi powiedział... ja mu jeszcze powiedziałam ze ja się ur z wagą 2750 i ze moja kuzynka tez Urodziła córeczkę przeterminowana z wagą 2800 i 48 cm a dziś mała ma 4 lata i. Metr dwadzieścia wzrostu... Wpisał tylko na kartce sobie ze mam przyjśc i w nawiasie podejrzenie hipotrofii..... Jak czytam Google to waga w 37 tyg małej nie jest aż tak tragiczna bo 2600... jak byłam w 32 chyba tyg mała miała 1400 chyba... wiec nie wiem o co biega...... No to się napocilam

trzymam kciuki w takim razie, żeby wszystkie wątpliwości i obawy się rozwiały.

[elunka88]

Napisane przez frogutka

elunka przeczytałam Twój opis porodu i od razu lepiej-pewniej się czuję, dziękuję Po opisie wnioskuję, że było nieźle i całkiem sprawnie Mam nadzieję, że u mnie też pójdzie tak szybko.

Takiego porodu Ci życzę

Napisane przez lutien

Kiedyś któraś z Was prosiła, abym się pochwaliła tym, co szyję. Tak więc chciałam Wam pokazać kilka rzeczy dla starszej córki (mam nadzieję, że nie dostanę bana za znak wodny na fotach, ale nie mam już oryginałów tych zdjęć ).
Na fotkach z Dominisią wszystko uszyte przeze mnie (łącznie z kapelusikiem).

Masz talent

Napisane przez side85

nie no klasa, jak mi jeszcze powiesz że widzisz swoje podwozie, to chyba nie uwierzę że były takie czasy że widziałam co tam mam bez lusterka

Ja już widzę trochę

Napisane przez Trisdom

A brodawkę dość mocno ściskam razem z otoczką i wtedy wpycham Emi do dzioba.

Ja nie umiem
Próbowałam dzisiaj juz chyba 1,5 godziny i skończyło się znowu butelką żeby nie płakał
A na filmikach na yt tak ładnie to wygląda i ja też chcę

Napisane przez bebe97

Elunka, jeśli nawet mm, to trudno Mikołaj przez to nie będzie się gorzej rozwijał, a Tobie będzie łatwiej. Jak sie wygoi, spróbuj znowu cycka, jesli dobrze zassie ok, jeśli nie, to tez dramatu nie będzie, z butli sie naje. W koncu dłużej pospisz

Napisane przez uparta8210

Tż chce małej dać na imię Patrycja (Pati) a ja jakoś nie jestem przekonana do tego imienia bo chcę Zuzię ... no zobaczymy

Zuzia mi się bardzo podoba, jakby Mikołaj nie miał jajek byłby Zuzią

Napisane przez maggie123

W ogóle dziś mam nastrój do dupy. Zuzia w nocy mało spala. Jak mi już udalo sie przysnać to ona w płacz. Jakieś skurcze miałam i już sie cieszyła ale nic. Cisza. Kornelka nie chcę współpracować.
Zuzia wstała ostatecznie po 5więc może to i lepiej że druga córi siedzi w brzuchu bo padam na twarz..

Napisane przez margo80

z trzech imion zredukowaliśmy do dwóch. i będzie zacięta walka do końca

Dawaj, zrobimy referendum

Napisane przez agunia4ever

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

Ale fajna bluzka!!! I brzuszek!!

Nadrobiłam, może Mikołaj wstawać

[czbasia]

Napisane przez Ela87

Wrocily moje kostki w stopach jak milo znowu je zobaczyc gdyby nie to, ze jestem ograniczona ruchowo, to bym je wycalowala, ale sobie obmacalan

Napisane przez Ela87

:

jakie ładne stopy

zazdrość mniez zzera

Napisane przez asialll

u mnie dziewczynki bez zmian, wczoraj na ktg dwa mega skurcze ponad skale z szerokimi wierzchołkami ale nic poza tym. Ponadto jestem unieruchomiona prawdopodobnie do porodu, mam rwe kulszową jednak, wczoraj wieczorem już kroka dać nie mogłam dziś jest to samo, do toalety ide na czworaka bo tak chociaż mogę... także jestem przybita i załamana
trzymam kciuki za dalsze porody i będę Was podczytywać!

Wspołczuję

Napisane przez Edzia400

Kochane potrzebuje dzisiaj ja brokula i mocno zacisnietych kciukow, oby jak u Justin aparatura namieszala... Strasznie sie boje wraca caly koszmar który przechodzilam z ami, a dodatkowo martwię sie tęsknota za ami, jakaś depresja mnie chyba dopada....

Na pewno wszystko jest ok.. Ale oczywiscie i zacisnięte

Napisane przez side85

z tego co zrozumiałam w materacach z gryką jest jakaś data przydatności i to tego trzeba pilnować między innymi. Pocztałam sobie też wczoraj o tych materacach i ludzi piszą że szczególnie niebezpieczne jest gdy dziecko zaleje zbyt mocno i on zacznie gnić, wtedy szczególnie jest zagrożenie robalami. Jak wygooglujesz na pewno znajdziesz info, ale nie popadałabym w paranoję bo przeciez to najpopularniejsze materacyki dla dzieci

Też podejrzewam, że nie ma co przesadzac. Obserwacja nie zaszkodzi i kontrola ale nie ma co panikowac.

Napisane przez agunia4ever

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża Do powrotu TŻ z pracy nie mam co robić. Nie mam kablówki jeszcze. Internet na razie mobilny więc działa jak chce. Siedzę sama jak palec. Ehhh.

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

Śliczny brzusio.. To możemy sobie ponarzekać.. Nic mnie nie cieszy i nic mi sie nie chce. Chcę jechać już do tego szpitala a nie mam najmniejszego powodu.. Moze zaczne symulowac i mnie przyjmą mala sie wystraszy szpitala i wyjdzie

Ide po schodach polazić

[Lewek]

Cześć Kobitki.

Napisane przez justine_87

Tak na szybko -
Mikołaj urodził się dzisiaj o godzinie 10.55 waży 3500g i ma 53cm
Dostał 10 pkt.- wszystko jest w jak najlepszym porządku, obwód główki-34cm

Jest prześliczny
I pięknie ssie cycka

Jutro napiszę coś więcej
I oczywiście....

Sent from my HTC Wildfire using Wizaz Forum mobile app

Gratulacje! Super, że Mikołaj zdrowy i jaki cudny! Czekamy na więcej info.

Napisane przez elunka88

Tylko wlasnie nadal mamy problem z tym lapaniem brodawki, on nie umie głęboko albo ja nie umiem dac
W jednym miejscu piszą zeby dawać z oslonka, w innym nie, bo to utrudnia.

Spróbuj z nakładkami.

Napisane przez Ela87

Wrocily moje kostki w stopach jak milo znowu je zobaczyc gdyby nie to, ze jestem ograniczona ruchowo, to bym je wycalowala, ale sobie obmacalan

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez side85

Dzięki dziewczyny, jak Ela pisze że mam zaufać to już widzę nas dwie na dziobie Titanica i ją mówiąca do mnie: do you trust me?? a ja mówię do niej: I trust you

Napisane przez nivka

Co do brzucha i podwozia i depilacji ja nogi ledwo dogolę, ale ile w tym gimnastyki to tylko ja wiem. Podwozie ostatnio słabo mi idzie, nawet z lsuterkiem, nie mam opcji przycisnąć brzuszka bo duży, a i Igi wtedy kopie i stawia opór wymyśliłam sobie, że pod koniec marca (po 20) idę do kosmetyczki na woskowanie nóg - wtedy do porodu (10.04) powinny być w fajnym stanie i odejdzie mi golenie nóg na skurczach na szybko. Co do podwozia to jednak hardcore dla mnie wiec pozostaje maszynka. Ale w porównaniu z nogami to szybko pójdzie więc dam radę. Czy ktoś też woskuje nogi w ciąży? Podobno w ciąży boli bardziej niż normalnie - ja woskowałam ostatnio w zeszłym roku po raz pierwszy i pamiętam, że bolało, ale nie było źle.

Ja woskuję, ale nie zauważyłam żeby bolało bardziej..

Napisane przez Edzia400

Kochana sama nie wiem, bo tydz temu byłam na ostatniej wizycie, lekarz powiedział. Tak hm wie pani co chciałbym aby pani zjawiła się w środę na moim dyżurze w szpitalu, sprawdzimy przepływy i łożysko i czy nie uciekają wody, wie pani mała trochę mało waży i chciałbym się upewnić czy wszystko ok. A do terminu trochę zostało, nie mogę tak pani zostawić......
Pytam czy mam się czymś. Martwić Odpowiedział ze może niczym. Porostu będę miała drobne dziecko, albo coś się dzieje i musi. To sprawdzić.... powiedział ze raczej nic nie mam ze sobą zabierać. Tylko kartę wynik gbs i klapki... bo będę na Oddział ginekologiczny Wchodziła.... tyle wiem i tyle mi powiedział... ja mu jeszcze powiedziałam ze ja się ur z wagą 2750 i ze moja kuzynka tez Urodziła córeczkę przeterminowana z wagą 2800 i 48 cm a dziś mała ma 4 lata i. Metr dwadzieścia wzrostu... Wpisał tylko na kartce sobie ze mam przyjśc i w nawiasie podejrzenie hipotrofii..... Jak czytam Google to waga w 37 tyg małej nie jest aż tak tragiczna bo 2600... jak byłam w 32 chyba tyg mała miała 1400 chyba... wiec nie wiem o co biega...... No to się napocilam

Oj chyba się niepotrzebnie nakręcasz.. Dobrze, że lekarz chce to sprawdzić, ale jestem przekonana że jest wszystko w porządku.

Napisane przez agunia4ever

Dzień doberek
BAJA i JUSTINE GRATULACJE

No to koziemleko czekamy na niespodziankę

Ag9 daj znać jak już będzie po.

Ale dzisiaj miałam fatalny dzień. Od paru dni mam chyba depresję przedporodową Męczy już mnie ta ciąża Do powrotu TŻ z pracy nie mam co robić. Nie mam kablówki jeszcze. Internet na razie mobilny więc działa jak chce. Siedzę sama jak palec. Ehhh.

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

Jaki malutki brzuszek a Ty jaka szczupła! Zazdroszczę.

Ja sie przyłączam do marudzących, stetryczałych i jakich tam jeszcze... a u mnie jeszcze miesiąc...

Poza tym jestem jeszcze nieprzygotowana, ciuszki w workach próżniowych, TŻ obiecał przywieźć komodę i tak wiezie ją już drugi tydzień, nie mam spakowanej torby ani nic, nie wiem nawet czy czegoś dokupić nie muszę, ale zwyczajnie nie chce mi się za to zabierać. Starszy za bardzo mnie absorbuje..

[virginia]

Napisane przez BeautifulLie

Melduję się po wizycie, pessar ściągnięty będę miala za tydzień jeżeli posiew wyjdzie ujemny, ogólnie dostałam leukocytozę lekarz podejrzewa infekcję dlatego przepisał mi antybiotyk, który jak się okazało jest mocny i nie powinny go brać kobiety w ciąży jeśli leukocyty po badaniu które mam zrobić w poniedziałek znowu wzrosną to kładzie mnie na oddział i będzie wywoływać poród. Jestem przerażona :'(

trzymaj się, ja mocno trzymam za Ciebie kciuki . Pamiętaj też, że zawsze możesz napisać do mnie na PW, tam też mogę Ci podać nr tel - my samotne mamusie musimy trzymać się razem .
Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić - ale staraj się być dobrej myśli. Myślę podobnie jak dziewczyny, że na tym etapie antybiotyk już nie zaszkodzi maleństwu.

Napisane przez asienka213

dzis bylam u diabetologa, cukry mam super i to bez zadnej diety, wiec moge kluc sie juz tylko 1 raz dziennie a nie 4

Napisane przez justine_87

Tak na szybko -
Mikołaj urodził się dzisiaj o godzinie 10.55 waży 3500g i ma 53cm
Dostał 10 pkt.- wszystko jest w jak najlepszym porządku, obwód główki-34cm

Gratula cje!!!: love:Śliczny!!

Napisane przez side85

A teraz wiadomość od naszej Baji:

Wczoraj krótko przed północą powitała na świecie swojego ukochanego synusia Jasia! waga 3550gm, 56cm Obydwoje mają się dobrze, mały odpukać również pięknie ssie O szczegółach na pewno napisze osobiście.

Gratulacje dla szczęśliwej Mamusi i buziaki dla Jasia!!!!

Ag wszystkiego dobrego, trzymam mocno kciuki!!!!

Edzia400 dla Ciebie
i dla wszystkich potrzebujących, stetryczałych i cierpiących

Napisane przez agunia4ever

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

Super!

Nie wiem czy pisałam ale kupiłam wczoraj materac do łóżeczka i wózek.
A teraz jestem w trakcie farbowania włosów - właśnie muszę lecieć zmyć farbę .

[mmhym]

Napisane przez agunia4ever

Wstawiam mój brzuszek oraz jak się prezentujemy w prezencie od tatusia

Śliczny brzuszek i koszulka super

asialll, agunia4ever, side85, czbasia, teQiba, wewillrockyou, Lewek
Mam nadzieję, że porody nadejdą zanim się obejrzycie albo że przynajmniej humorki Wam się poprawią Może jakieś ciacha na poprawę nastroju?
U mnie nie jest źle - znaczy lenia mam i mega wpieprza na to francowane świństwo na ustach, które jakoś niechętnie reaguje na specyfiki, ale nie jest najgorzej
Zobaczycie, niedługo dzidziusie będą z nami