Dot.: Jakość czy ilość?
Ja raczej stawiam na ilość, bo kasy brak. Raz bardziej zaszalałam i uszyłam sobie sukienkę na studniówkę, która mnie kosztowała sporo materiału i kasy. Później żałowałam, że uszyłam sobie taką, jaką sobie uszyłam, bo już nigdy jej nie nałożę.
|