[olenkasz]

Napisane przez paula78

O jakiej władzy nauczycieli mówisz? rzucanie kluczami w ucznia czy gnojenie na lekcji?- bo tylko z tym mi się to kojarzy.
Nauczycielom nic nie odebrano tylko rodzice- gnojeni w szkole teraz mają prawo bronic swoje dzieci- to tych rodziców wychowywali nauczyciele, którzy mieli niby władzę.

Ciekawa jestem co na to powiedziałby człowiek, który prowadzi "Kąt", czy tez inny psycholog.

Przeciez mogą to gdzieś zgłosić- tylko co i po co, skoro dziecko nie sprawia problemów wychowawczych i w szkole jest normalnym, grzecznym dzieciakiem, zwykłym 9 latkiem.

Winni sa tylko i wyłącznie rodzice bo to jest ich dziecko,a jak widać nie wiedzą co mały robi. Oddali wychowanie 19 letniemu kuzynowi i super, może bedzie zbtego sława i hajs.

tak, dzieciak nawyzywał praktykantkę od dziwek, dostał uwagę (na moje to powinien dostać wyjazd do dyrektora, ale to ja), przyleciała obrażona mamuśka.
praktykantka musiała przy wsparciu dzieciaków z klasy udowadniać, że jej pulpecik naprawdę tak brzydko powiedział bo uwierzyć nie chciała przecież syncio miły i kochany.
ta, mają prawo bronić. i bronią- nieuków, obiboków i zwykłych leni. nauczyciele za uszy wyciągają z klasy do klasy. a rodzic przyjdzie z pianą, że syn nie umie, to pani wina, pani nie umie uczyć.
hehe. no bo jak syn się zwyczajnie opieprza po kątach i wszystko go interesuje oprócz szkoły, to nauczyciel powinien się zamienić w maga i tajemną mocą skłonić dzieciaka do nauki