Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-15, 11:26   #668
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Dołączam do grona cieszących sie z brzydkiej pogody. Wieje, leje... I dobrze
Nie przypuszczałam, ze kiedys bedzie mi taka pogoda pasować

My mieliśmy wczoraj imprezę od 4 nad ranem.
Tylko nie ryczaca a zabalowowa. Impreza trwała do 7.
Pierwszy raz Tymon wzięłam na karmienie do swojego lozka. I spaliśmy razem jeszcze do 9.
Dzisiaj vhćialam powtórzyć akcje karmienia i drzemki w łóżku to taka koope zrobił, ze przeszła przez body, polspichy, pieluche flanelowe , przescieadlo i pobrudzili mi materac tyyyle było ze wspólnej drzemki
a ja się nie cieszę J. wariował, nie spał od 6 do 11.30, był zmęczony, koszmarnie marudny i zasnąć nie mógł a trzeba go było uśpić żeby przespał się przed basenem i znowu lulanie na rękach tak by spał na dworze, miał spacer i byłoby dobrze... dla mnie i J. taka pogoda to bardzo kiepska opcja, z nim w domu ciężko wytrzymać

u nas noce w porządku, tzn budzi się czasem z płaczem jak dziąsła bolą ale nie ma już (raczej) zabawy w nocy, za to o 6 zaczynamy ryczącą imprezę..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora