Jestem po wizycie, wrażenia rzeczywiście bardzo pozytywne. Dostałam pregnyl domięśniowo, bo okazało się, że owulacja dopiero się zbliża- ja myślałam, że jestem tuż po niej. Mąż dostał jeszcze dodatkowe badania nasienia, coś nie zostało uwzględnione w poprzednich.
Ja muszę zrobić jeszcze kilka badań z krwi, we wtorek kolejne USG.
Także zdecydowanie więcej nadziei niż obaw już mam.
Teraz dopiero widzę jak ogromna różnica jest między zwyczajnym ginekologiem a specjalistą od niepłodności. Mój ginekolog, mimo że w takiej tradycyjnej ginekologii jest w moim odczuciu dobrym lekarze, zawsze wzbudzał u mnie zaufanie, wielu rzeczy nie dopatrzył, działał dość rutynowo. Teraz widzę całkiem inne podejście, bardziej szczegółowe i kompleksowe.
Oby to był dobry znak na przyszłość...
Wy też się nie łamcie, wiem, że są różne chcwile, raz myśli się bardziej optymistycznie, a jak coś nie wyjdzie, z nastrojem też jest gorzej. Ale musi nam się udać!![COLOR="Silver"]
Ciocco masz problemy z pecherzykami?
---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------
Nanka masz problemy ze zdrowiem?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------
Eeee cos pokrecilam i nie zacytowalo mi posta ciocco tak jak nalezy :p i nie moge tego poprawic bo telefon mi nie pozwala
Ciocco pytalam czy masz problemy z pekaniem pecherzykow?